Decyzji merytorycznych nie było, jest deklaracja, że koalicja rządząca będzie działać sprawnie. W tym celu powołano "małą koalicję", która ma rozwiązać problemy komunikacyjne między koalicjantami w sprawach takich jak składka zdrowotna czy kredyt zero procent. W przyszłym tygodniu ruszają prace nad budżetem.
W czwartek do willi premiera przy ulicy Parkowej w Warszawie przyjechali liderzy koalicji rządzącej. Rozmowa Donalda Tuska z Szymonem Hołownią, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i Włodzimierzem Czarzastym trwała około trzech godzin. - (Spotkanie - red.) nie ma być żadnym przełomem, ma być elementem pewnego procesu, elementem pewnej drogi, którą sobie w koalicji przyjęliśmy - mówił Szymon Hołownia, lider Polski 2050 i Trzeciej Drogi.
Spotkania w takiej formule dawno nie było. - Bardzo dobrze, że do takiego spotkania doszło. Do takich spotkań powinno częściej dochodzić, szczególnie w sytuacji, kiedy pojawia się wiele nowych wątków - uważa Wanda Nowicka, posłanka Lewicy.
Z koalicyjnej drogi nikt nie planuje zejść. - Koalicja trwa i trwać ma, i bardzo dobrze, że ona funkcjonuje - zapewnia Miłosz Motyka, wiceminister klimatu i środowiska, rzecznik prasowy Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Zaczynamy ofensywę jesienną - dodaje Mariusz Witczak, poseł Koalicji Obywatelskiej.
To ma być ofensywa z lepszą współpracą koalicjantów. - My się borykamy z pewnym kłopotem natury komunikacyjnej, to znaczy relacje w koalicji naprawdę nie są złe, jak na tak różnorodną koalicję - zwraca uwagę Szymon Hołownia. - Natomiast wrażenie publiczne, z którym się borykamy, jest takie, że my się non stop żremy i kłócimy - dodaje.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Koalicja o kwestiach spornych. "Trzeba się brać do roboty, a nie udawać, że się robi"
Nie da się ukryć, że wpływ na takie wrażenie ma brak porozumienia liderów w sprawie składki zdrowotnej, Funduszu Kościelnego czy programu mieszkaniowego. - My się umówiliśmy na współpracę w ramach koalicji, że sprawy związane z mieszkalnictwem, sprawy związane z ulżeniem polskim przedsiębiorcom, będą załatwione, więc będziemy realizowali punkt po punkcie umowę koalicyjną - zapewnia Miłosz Motyka.
Koalicję dzielą też sprawy światopoglądowe - związki partnerskie i prawo antyaborcyjne. - Bardzo bym chciała, żeby kwestie dotyczące aborcji czy związków partnerskich zostały w jednoznaczny sposób rozstrzygnięte - przyznaje Wanda Nowicka. - Związki partnerskie powinny być bardzo szybko uchwalone, a co do zasady powinny być już dawno temu uchwalone - uważa Mariusz Witczak.
Co udało się ustalić?
Na czwartkowym spotkaniu nie zapadły jednak żadne decyzje. - Nie rozstrzygaliśmy tych czy innych kwestii merytorycznych, skupiliśmy się na tym, żeby maszyna po prostu sprawnie działała - informuje lider Polski 2050 i Trzeciej Drogi.
Koalicję w sprawach merytorycznych ma wspierać rada koalicji. - Zespół ministrów, po jednym z każdego ugrupowania koalicyjnego, będą spotykali się co tydzień po to, żeby przerabiać te rzeczy, które są na bieżąco, najważniejsze, najpilniejsze - wyjaśnia Szymon Hołownia.
Teraz na pierwszy plan wysuwa się przyszłoroczny budżet. W poniedziałek mają ruszyć prace nad ustawą. - Zastanawialiśmy się, jak sprawić, żeby ten proces szedł gładko - mówi lider Polski 2050 i Trzeciej Drogi.
ZOBACZ TAKŻE: Rozpoczynają się sejmowe wakacje. Oto, co dotychczas udało się uchwalić koalicji rządzącej
W rozmowach o budżecie mają brać udział liderzy koalicji. - Dzisiaj ministrowie przekonują premiera, ministra finansów, do tego, że ten ich dział jest z jakiegoś powodu najistotniejszy - zaznacza Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Projekt ustawy budżetowej powinien trafić do laski marszałkowskiej najpóźniej do 30 września. Dwa tygodnie później - 15 października - przypada za to pierwsza rocznica wyborów, po których wyłoniła się koalicja rządowa. Jak się okazuje, to też był temat rozmowy liderów.
Źródło: Fakty po Południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Leszek Szymański