Mieszkaniec Osiecznicy latami apelował o zbudowanie wałów. Czy po tej powodzi powstaną?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Mieszkaniec Osiecznicy latami apelował o zbudowanie wałów. Czy po tej powodzi powstaną?
Mieszkaniec Osiecznicy latami apelował o zbudowanie wałów. Czy po tej powodzi powstaną?
Katarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24
Mieszkaniec Osiecznicy latami apelował o zbudowanie wałów. Czy po tej powodzi powstaną?Katarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24

Przez województwo lubuskie przepływa fala powodziowa. Mieszkańcy wsi Osiecznica mieli czas, żeby się przygotować i przynajmniej zabezpieczyć meble. Gdyby wcześniej władze spełniły petycję pana Andrzeja Kuziemskiego, to nie byłoby to konieczne.

Zanim posesję pana Andrzeja Kuziemskiego we wsi Osiecznica w województwie lubuskim zalała woda, jego dom wyglądał zupełnie inaczej. Sytuacja zmieniła się 24 września rano. - Bardzo ciężko się żyje w jeziorze - mówi Anna Kuziemska, żona pana Andrzeja, mieszkanka Osiecznicy.

Do domu małżonkowie mogą wejść, bo mają dodatkowe drzwi prowadzące od razu na piętro. Choć woda jest też w środku, to po jej opadnięciu nie wszystko z parteru będzie do wyrzucenia. - Zdemontowałem wszystkie meble, które się dało zdemontować - wskazuje Andrzej Kuziemski. Ponadto umieścił łóżko na podwyższeniu. Meble z kuchni postawił na paletach.

- Tak mi się wydaje, że zrobiłem wszystko, co jest możliwe. Może można było jeszcze palety podnieść wyżej - ocenia Andrzej Kuziemski. - W mieszkaniu chodzimy w kaloszach krótkich. Żeby wyjść na zewnątrz, niestety, musimy pójść w woderach - mówi Anna Kuziemska.

"To już jest trzecia powódź w ciągu dwudziestu paru lat"

Mieszkańcy Osiecznicy wyposażeni są też w łódki. - Paniki generalnie nie ma, bo to już jest trzecia powódź w ciągu dwudziestu paru lat, każdy jest do tego przyzwyczajony, liczy się z tym, co się może stać, wydarzyć - mówi Grzegorz Słowik, mieszkaniec Osiecznicy.

Tegoroczna powódź nie zaskoczyła mieszkańców Osiecznicy, woda nie przyszła tam nagle, tak jak w innych miejscach, przez przerwaną tamę czy przesiąknięty wał. O tym, że fala nadchodzi, mieszkańcy wiedzieli dwa tygodnie wcześniej.

ZOBACZ TEŻ: Każda pomoc jest teraz na wagę złota. Co się przyda powodzianom?

W Polsce mamy wielką wodę i wielką suszę jednocześnie. "Pogoda wariuje"
W Polsce mamy wielką wodę i wielką suszę jednocześnie. "Pogoda wariuje"Magda Łucyan/Fakty TVN

- Woda bardzo powoli tutaj do nas wpływa, ona wpływała tutaj tak naprawdę do nas dwie doby, na początku ten przyrost był zauważalny. Już od wczorajszej nocy powolny, ale też zauważalny, i tak samo będzie w drugą stronę - opowiada sołtys wsi Osiecznica Paweł Szymczak.

- W 1997 roku trzy tygodnie stała woda. W 2010 po trzech dniach, właściwie po czterech dniach, zeszła z mieszkania - wspomina Andrzej Kuziemski.

Jak będzie tym razem? - Szacunki są takie, że może ona się tutaj utrzymywać w tym najwyższym poziomie od jednej-dwóch do czterech nawet dób, bo fala, która była tu prognozowana, miała mieć około 100 kilometrów długości - mówi Paweł Szymczak.

"Po powodzi z 2010 roku zaparłem się, żeby ochronić wieś Osiecznicę"

W Osiecznicy fala dotarła do 76 budynków mieszkalnych - wdarła się do kilkunastu z nich. Dobra informacja jest taka, że przestała się podnosić. Wygląda na to, że palety pana Andrzeja spełniły swoje zadanie.

- Przygotować się trzeba, ale pogodzić się jest bardzo ciężko. Bo mogę naprawdę współczuć ludziom, którym woda wszystko zabrała w ciągu chwili, my na szczęście wszystko mamy - mówi Anna Kuziemska.

Państwo Kuziemscy mają nadzieję, że po tej powodzi wreszcie coś się zmieni. Pan Andrzej od lat walczy o zabezpieczenie wsi wałami przeciwpowodziowymi.

- Po powodzi z 2010 roku zaparłem się, żeby ochronić wieś Osiecznicę. Pozbierałem podpisy. Wysyłaliśmy petycje do wojewody, do starosty, wszędzie, gdzie się dało - mówi Andrzej Kuziemski.

- W linii prostej przy samej rzece to jest odcinek 800 metrów, jest tylko 800 metrów, a może uchronić tyle domostw - zauważa Grzegorz Słowik.

Choć żaden dom w Osiecznicy nie runął, to każdy, który został zalany, trzeba będzie wyremontować.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Domy pomocy społecznej apelują o pomoc. Brakuje im pieniędzy, a koszty utrzymania wzrosły. Według urzędników w poprzednich latach państwo dofinansowało DPS-y z rezerwy budżetowej, a w tym roku z tego źródła pomaga powodzianom. Niektórym ośrodkom grozi zamknięcie.

Domom opieki społecznej w całej Polsce brakuje pieniędzy. Część z nich jest na skraju zamknięcia

Domom opieki społecznej w całej Polsce brakuje pieniędzy. Część z nich jest na skraju zamknięcia

Źródło:
Fakty TVN

Karuzela nazwisk i nieustanny casting - prezes PiS ciągle szuka kandydata na prezydenta, który, jak pamiętamy, ma być młody, wysoki, okazały, obyty i znać języki. Ma być też lojalny, tak jak Mariusz Błaszczak. - Błaszczak jest lojalny, ale nie idealny - przekonuje Jacek Sasin. Kandydaci przychodzą i wychodzą, a prezes kalkuluje.

Prezes Kaczyński wciąż poszukuje idealnego kandydata PiS na prezydenta RP. Kim są faworyci?

Prezes Kaczyński wciąż poszukuje idealnego kandydata PiS na prezydenta RP. Kim są faworyci?

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci opuszczone, osierocone albo odebrane rodzicom - noworodki, zamiast trafić do pieczy zastępczej, nierzadko pozostają w murach szpitala, pod opieką lekarzy. Miesiącami czekają, aż znajdzie się dla nich nowy dom albo tymczasowa rodzina.

"Inna osoba kładzie je do łóżka, inna je wyciąga". Wiele porzuconych noworodków mieszka w szpitalu

"Inna osoba kładzie je do łóżka, inna je wyciąga". Wiele porzuconych noworodków mieszka w szpitalu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Rząd przyjął projekt ustawy podnoszącej akcyzę na wyroby tytoniowe. Droższe będą nie tylko papierosy czy cygara, ale także płyny do papierosów elektronicznych. Akcyza ma być podnoszona trzykrotnie w najbliższych latach, z czego pierwsza podwyżka zaplanowana jest na marzec przyszłego roku. Problem z uzależnieniem od palenia w Polsce jest wciąż duży. Po wyroby tytoniowe sięga też młodzież, a nawet dzieci.

Po wyroby tytoniowe sięga średnio co trzeci Polak. Rząd podniesie akcyzę

Po wyroby tytoniowe sięga średnio co trzeci Polak. Rząd podniesie akcyzę

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Nie każde wątpliwości dotyczące powołania organu państwa oznaczają, że ten nie istnieje czy że nie doszło do skutecznego powołania - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek. Dodał, że akt powołania prokuratura krajowego Dariusza Korneluka nie został podważony przez uchwałę Sądu Najwyższego. Jednocześnie wyraził opinię, że "podstawy prawne powołania budzą pewne wątpliwości".

RPO: jestem związany aktem powołania pana prokuratura Dariusza Korneluka

RPO: jestem związany aktem powołania pana prokuratura Dariusza Korneluka

Źródło:
TVN24

- Cały problem polega na tym, że pan prezes teraz sobie siedzi w domu i zaciera rączki. Bo poza tym, że jego ulubiona telewizja mówi na jego temat, a jemu jest wszystko jedno, czy dobrze, czy źle, to ważne, żebyście państwo mówili, to również nie mówimy o tym, co jest ważne - powiedziała w "Faktach po Faktach" profesor Joanna Tyrowicz, członkini Rady Polityki Pieniężnej, w nawiązaniu do dyskusji o podwyższeniu wynagrodzenia dla prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego.

Tyrowicz o podwyżce dla Glapińskiego: prezes NBP siedzi w domu i zaciera rączki

Tyrowicz o podwyżce dla Glapińskiego: prezes NBP siedzi w domu i zaciera rączki

Źródło:
tvn24.pl

Reżim na Kremlu chce wsadzić do łagru współpracowników nieżyjącego już Aleksieja Nawalnego. Dokumentują oni korupcję władzy - za co Władimir Putin się mści. Rozpoczął się proces. Raport ONZ potwierdza, że w Rosji ludzie, którzy sprzeciwiają się Kremlowi, są prześladowani, więzieni i torturowani. Dotyczy to nie tylko opozycjonistów, ale też niekiedy prostych żołnierzy, którzy nie chcą umierać na wojnie Putina.

Współpracownicy Aleksieja Nawalnego na celowniku reżimu Władimira Putina

Współpracownicy Aleksieja Nawalnego na celowniku reżimu Władimira Putina

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Niemcy przegrały - unijne kraje wbrew woli Berlina podtrzymały wolę nałożenia wysokich ceł na chińskie samochody elektryczne. To ma być odpowiedź na politykę Pekinu, który hojnie dopłaca swoim firmom do produkcji, czym zaburza konkurencję. Na ruch Brukseli Pekin nie pozostanie obojętny i odpowie swoimi cłami niekoniecznie tylko w sektorze motoryzacyjnym. Jest jeszcze szansa na uniknięcie wojny handlowej.

Europa stoi u progu wojny handlowej z Chinami 

Europa stoi u progu wojny handlowej z Chinami 

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Od czasów napoleońskich utrzymywali dystans wobec militarnych sojuszy. Niesprowokowana agresja Rosji na Ukrainę zmieniła błyskawicznie 200-letnią politykę szwedzkiej neutralności. Szwecja jest już w NATO - wnosi do Sojuszu swój potencjał przemysłowy i militarny. Na Warsaw Security Forum naszemu dziennikarzowi opowiadał o tym minister obrony Szwecji Pål Jonson. Mówił także, że Sztokholm widziałby chętnie Ukrainę w NATO.

Minister obrony Szwecji: mając Ukrainę w NATO, zwiększymy swoje bezpieczeństwo

Minister obrony Szwecji: mając Ukrainę w NATO, zwiększymy swoje bezpieczeństwo

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS