Już we wtorek odbędą się wybory na Grenlandii. Mieszkańcy czują, że są coraz bliżej niepodległości

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Już we wtorek odbędą się wybory na Grenlandii. Mieszkańcy czują, że są coraz bliżej niepodległości
Już we wtorek odbędą się wybory na Grenlandii. Mieszkańcy czują, że są coraz bliżej niepodległości
Przemysław Kaleta/Fakty po Południu TVN24
Już we wtorek odbędą się wybory na Grenlandii. Mieszkańcy czują, że są coraz bliżej niepodległościPrzemysław Kaleta/Fakty po Południu TVN24

Przez dekady świat rzadko zajmował się polityką w tym arktycznym rejonie. Na Grenlandii we wtorek 11 marca odbędą się wybory parlamentarne, a przez roszczenia Donalda Trumpa polityczna temperatura mocno tam wzrosła. Od dekad na wyspie występują tendencje niepodległościowe i to właśnie o niezależności mówią największe partie, ale gdy amerykański prezydent deklaruje, że Grenlandia tak czy siak będzie należeć do Ameryki, to wśród mieszkańców rodzi się opór.

Temperatura w Nuuk - stolicy Grenlandii - nie przekroczyła w niedzielę pięciu stopni powyżej zera, ale temperatura polityczna jest znacznie wyższa.

- Przed nami być może najważniejsze wybory w historii. Tyle się mówi o niepodległości. Nigdy wcześniej nie był to tak poważny temat. To będą decydujące wybory dla Grenlandii - mówi stwierdził Qiteraq Eugenius, mieszkaniec Nuuk.

Wpływ na wagę tych wyborów ma to, co mówi się o Grenlandii poza Grenlandią. - Potrzebujemy Grenlandii dla międzynarodowego bezpieczeństwa. Sądzę, że ją zdobędziemy. W ten, czy w inny sposób. Będziemy ją mieli - powiedział w Kongresie prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.

Jak na roszczenia Trumpa reagują mieszkańcy Grenlandii?

Roszczenia Donalda Trumpa tylko nasilają nastroje do samostanowienia. Według wszystkich miarodajnych badań - większość Grenlandczyków chce zrewidować relacje z Danią, ale jednocześnie nie chce, żeby Grenlandia wpadła pod amerykański protektorat.

- Obecna sytuacja wymaga tego, abyśmy wybrali ludzi, którzy potrafią współpracować, ponieważ nie chcemy być częścią Stanów Zjednoczonych w ten sposób - wskazała Vivian Motzfeldt z partii Siumut.

TEKST PREMIUM: Popyt na Grenlandię. Dlaczego Trump (i nie tylko on) pragnie wyspy

Takie głosy było słychać podczas weekendowej debaty politycznej, bo mieszkańcy Grenlandii do urn wyborczych pójdą już we wtorek.

Na tej największej wyspie świata żyje zaledwie 57 tysięcy ludzi. Prawo do głosowania ma 40 tysięcy wyborców, a do rozdania jest 31 mandatów w parlamencie. Wyraźne głosy niepodległościowe na Grenlandii słychać od lat 70. i niemal wszystkie największe partie dążą do uniezależnienia się od Kopenhagi lub co najmniej do rozluźnienia więzi.

Wielu mieszkańców podziela ten sam pogląd

- Nie chcemy być Duńczykami. Nie chcemy być też Amerykanami. Chcemy być Grenlandczykami. I to naród Grenlandii będzie decydował o swojej przyszłości - ocenił premier Grenlandii Múte B. Egede.

- Grenlandia nie jest na sprzedaż. Mówimy to wszyscy i mogę tylko powtórzyć, że nigdy nie będzie to tematem do dyskusji - zapewnił Erik Jensen z partii Siumut.

Ulice Nuuk podczas kampanii wyborczej
Plakaty wyborcze na ulicach grenlandzkich miastReuters

To głosy dwóch największych partii, które do tej pory współrządziły Grenlandią, ale wielu mieszkańców w kwestii niepodległości podziela taki pogląd.

- Stanowczo opowiadam się za niepodległością Grenlandii. Tak! Ale nie teraz. Potrzebujemy więcej dobrze wyedukowanych mieszkańców, żeby rozwijać nasz kraj. Potrzebujemy też silniejszej gospodarki, żeby móc być niezależnym państwem - skomentował Justus Hansen, kandydat partii Demokraatit.

Justus Hansen startuje w wyborach, żeby poprawić na Grenlandii opiekę zdrowotną, bo sam zachorował na raka nerek. Na wsypie jest tylko jeden szpital, w którym wykonuje się tomografię komputerową. Mężczyzna musiał pokonać blisko 700 kilometrów, żeby wykonać podstawowe badanie. Czapa lodowa wymusiła podróż między innymi na pokładzie samolotu oraz helikoptera. Po diagnozie na leczenie musiał lecieć do Kopenhagi.

"Niepodległość to ważny temat, ale..."

- Zatem, owszem: niepodległość to ważny temat, ale niemniej istotne są sprawy wewnętrzne i społeczne. Ekonomia, edukacja, turystyka czy polityka w kwestii wydobywania złóż naturalnych - wskazała prof. Maria Ackrén z Uniwersytetu Grenlandzkiego.

To zapewne właśnie naturalne bogactwa - oprócz strategicznego położenia Grenlandii - przykuwają uwagę Donalda Trumpa. Południe wyspy obfituje w pokłady ropy, gazu, złota, uranu czy cynku. Głos Waszyngtonu wymusza jednocześnie zmianę retoryki w Kopenhadze.

ZOBACZ TEŻ: Grenlandczycy nie palą się do bycia częścią USA. "Dlaczego mielibyśmy być zależni od innego kolonizatora?"

​​- Duńska polityka zagraniczna jest zamrożona pod pokrywą lodową Grenlandii. To są bardzo trudne czasy ze względu na wojnę w Ukrainie i relacje między Europą a Stanami Zjednoczonymi. Duńska premierka zapewne będzie mówiła o wiele łagodniejszym tonem, niż prawdopodobnie chciałaby to robić - ocenia Noa Redington, politolog.

Na Grenlandii u wielu mieszkańców budzi się nadzieja, że wybory oraz sytuacja geopolityczna otwierają im drogę ku realnej niepodległości.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Marcin Romanowski został pozbawiony uposażenia posła po ucieczce na Węgry. Teraz ma nową pracę. Postawiono go na czele Polsko-Węgierskiego Instytutu Wolności. To znak, że premier Węgier Viktor Orban nie tylko udzielił azylu posłowi PiS, ale chce go wykorzystać. Polscy politycy komentują tę sytuację. Piotr Kaleta, również poseł PiS zasugerował nawet, że były wiceminister sprawiedliwości może utworzyć polski rząd na uchodźstwie. Politycy koalicji rządzącej uważają, że premier Węgier wykorzystuje Marcina Romanowskiego do swoich celów.

Poseł PiS: Marcin Romanowski być może będzie tworzył polski rząd na uchodźstwie

Poseł PiS: Marcin Romanowski być może będzie tworzył polski rząd na uchodźstwie

Źródło:
Fakty TVN

To był wspólny gest serca, nadziei i solidarności. W szkole muzycznej w Łodzi odbył się koncert charytatywny, z którego cały dochód zostanie przekazany na leczenie Krzysia Zawady. Chłopiec cierpi na nieuleczalną chorobę - dystrofią mięśniową Duchenne’a. Nadzieją na zatrzymanie postępu choroby jest terapia genowa w USA. Czasu jest niewiele, a koszt leczenia to ponad 17 milionów złotych.

Czasu jest niewiele, a do celu brakuje kilku milionów. W Łodzi zorganizowano koncert, by pomóc Krzysiowi

Czasu jest niewiele, a do celu brakuje kilku milionów. W Łodzi zorganizowano koncert, by pomóc Krzysiowi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Sejm nie miał wątpliwości, że koronacja Bolesława Chrobrego wydarzyła się 18 kwietnia, ale historycy wcale nie są tego tacy pewni. Sam Chrobry nie wiedział, że taki uzyska przydomek, i nie wiedział, że jest z dynastii Piastów, bo to pojęcie powstało znacznie później. Jest pewne, że jego królestwem była Polska.

Ani pojęcie "dynastii Piastów", ani przydomek "Chrobry" nie istniały w 1025 roku. Istniało już jednak państwo polskie

Ani pojęcie "dynastii Piastów", ani przydomek "Chrobry" nie istniały w 1025 roku. Istniało już jednak państwo polskie

Źródło:
Fakty TVN

Bezpieczeństwo, sytuacja w ochronie zdrowia i kwestie związane z gospodarką to trzy najważniejsze tematy dla Polaków przed wyborami prezydenckimi - wynika z sondażu Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24. Na dalszy plan zeszły kwestie związane z aborcją, przywracaniem praworządności czy rozliczaniem rządów PiS.

Jakie sprawy są najważniejsze dla polskich wyborców? Sondaż dla "Faktów" TVN i TVN24

Jakie sprawy są najważniejsze dla polskich wyborców? Sondaż dla "Faktów" TVN i TVN24

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Gdyby dziś odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich największe poparcie uzyskałby Rafał Trzaskowski. Oddanie głosu na niego zadeklarowało 32 procent wyborców - wynika z najnowszego sondażu prezydenckiego Opinii24 dla "Faktów" TVN i TVN24. Na drugim miejscu znalazł się Karol Nawrocki, a dalej Sławomir Mentzen. Kto z nich stracił, a kto zyskał w porównaniu z poprzednim badaniem?

Nowy sondaż. Kandydat z podium z największym wzrostem poparcia 

Nowy sondaż. Kandydat z podium z największym wzrostem poparcia 

Źródło:
Fakty TVN

Przez ostatnie półtora roku papież Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy. Zapewniał o swojej modlitwie i błogosławił wiernych. Potępiał izraelskie ataki, a jednocześnie krytykował antysemityzm i wzywał do uwolnienia porwanych przez Hamas zakładników. W czasie homilii wielkanocnej po raz ostatni wezwał do pełnego zawieszenia broni.

Przez 18 miesięcy Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy

Przez 18 miesięcy Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy

Źródło:
CNN/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Papież Franciszek zmarł w poniedziałek 21 kwietnia. Wierni wspominają jego skromność i to, jak blisko był z ludźmi, jak nigdy nie odwracał wzroku, szczególnie od tych najbiedniejszych. Od Watykanu po Argentynę i Australię.

Franciszek nie żyje. Katolicy i światowi przywódcy wspominają papieża z Argentyny

Franciszek nie żyje. Katolicy i światowi przywódcy wspominają papieża z Argentyny

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS