Od nowego roku świadczenie 500 plus zmieni się w 800 plus , a wszystkie leki dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia oraz dla osób powyżej 65 lat będą bezpłatne - zapowiedział Jarosław Kaczyński na zakończenie dwudniowej konwencji PiS-u w Warszawie. Politycy PiS składali też obietnice dotyczące bezpieczeństwa Polski i energetyki. Opozycja w odpowiedzi wymienia porażki rządu Zjednoczonej Prawicy.
W niedzielę podczas konwencji programowej PiS prezes Jarosław Kaczyński zapowiedział, że od nowego roku świadczenie 500 plus zostanie podniesione do 800 złotych. To jednak nie jedyna obietnica, bo prezes mówił też o bezpłatnych lekach dla dzieci do 18. roku życia i osób powyżej 65 lat, a także o bezpłatnych drogach i autostradach.
Jarosław Kaczyński mówił także o ulepszeniach pod inwestycje zagraniczne. - Propozycja, by powstała tutaj jedna wielka strefa ekonomiczna dla inwestycji zagranicznych, żeby Polska była taką strefą - nakreślił. Jednocześnie prezes PiS zastrzegł, że to nie koniec obietnic.
- Mamy mówić o projektach społecznych, a tu kosztowna konwencja, bogaty wystrój, drogie ledy, które mają wzbudzić poczucie: "o, tu jest tak zachodnio, tu jest tak światowo", a tak naprawdę ty, Polaku, żyj w swojej codziennej biedzie - ocenia Aleksandra Gajewska, posłanka KO.
O bezpieczeństwie Polski
Drugi dzień konwencji PiS był też poświęconym panelom o bezpieczeństwie, zdrowiu czy bezpieczeństwie energetycznym. - Zapewniam państwa, w ciągu dwóch lat będziemy mieć najsilniejszą armię lądową w Europie - tak o modernizacji polskiej armii mówił minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Lider PO Donald Tusk w odpowiedzi na wystąpienie ministra obrony, nawiązując do nazwy kongresu PiS, napisał, że "dziś w ulu pan Błaszczak o bezpieczeństwie. W kolejce pszczółka Mejza o zdrowiu dzieci i Bielan o zbieraniu miodu".
- Minister Błaszczak po tym, jak przeleciała przez Polskę rakieta i leżała 5 miesięcy w lesie, on jest ekspertem głównym na ich posiedzeniu od spraw bezpieczeństwa państwa, to już jest pełen kosmos - ocenia Bartosz Arłukowicz, eurodeputowany KO.
Konwencja zamknięta
Media nie miały dostępu do środka, nie można było zadawać pytań, ani demonstrować. - (Konwencja - przyp. red.) jest tak naprawdę propagandą sukcesu, przypominającą mi zjazdy partyjne z lat 80., które doskonale pamiętam - ocenia Paweł Zalewski, poseł Polski 2050.
W wystąpieniach polityków nie zabrakło też nawiązań do lidera Platformy Obywatelskiej. - Ma na imię Donald, ale bardziej by pasowało określenie Gargamel, taki zły czarownik - mówił wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Sasin mówił też bezpieczeństwie energetycznym, zwłaszcza o energetyce atomowej - 76 reaktorów chce wybudować Orlen, małych reaktorów, i to już są konkrety. W ostatnim czasie zostało wskazanych 7 lokalizacji, gdzie powstaną pierwsze elektrownie - zapewniał polityk.
Politycy opozycji, komentując kongres, wyliczają błędy rządzących. - Wymiar sprawiedliwości zdemolowany, media publiczne upolitycznione, w polskiej armii bałagan, polityka społeczna leży, polityka gospodarcza z największą inflacją od 26 lat i dziś na to wszystko jakieś łatki programu gospodarczego - wskazuje Krzysztof Gawkowski, poseł Nowej Lewicy.
Protest Lotnej Brygady Opozycji
Przed halą, w której odbywała się konwencja PiS, Lotna Brygada Opozycji nawet nie rozpoczęła swojej demonstracji. Protestujący zostali otoczeni kordonem policji i zostali wypuszczeni dopiero po deklaracji, że wracają do domu.
- Skala jest uzależniona od ryzyka. Konsekwentnie też realizujemy tu zasadę analogii, na przykład w przypadku, gdy wpływały do nas ryzyka związane z bezpieczeństwem premiera Donalda Tuska, to otrzymał ochronę Służby Ochrony Państwa, w związku z tym te rozwiązania są stosowane w sposób bardzo podobny - wyjaśnia rzecznik prasowy rządu Piotr Müller.
Mogłam zobaczyć to, jak bardzo PiS-owcy boją się zwykłych ludzi, wyborców. Policja na każdym rogu, właściwie w odstępie metra od siebie. Ja przy wizycie prezydenta Zełenskiego czy prezydenta Bidena nie widziałam tak dużo policji w jednym miejscu - komentuje Aleksandra Gajewska, posłanka KO.
W konwencji w niedzielę nie brał udziału premier Mateusz Morawiecki, który poleciał do Niemiec.
Źródło: Fakty po Południu TVN24