Dramat mieszkańców Ostrawy. "Mogliśmy tylko czekać, aż dotrą do nas ratownicy"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Dramat mieszkańców Ostrawy. "Mogliśmy tylko czekać, aż dotrą do nas ratownicy"
Dramat mieszkańców Ostrawy. "Mogliśmy tylko czekać, aż dotrą do nas ratownicy"
Przemysław Kaleta/Fakty po Południu TVN24
Dramat mieszkańców Ostrawy. "Mogliśmy tylko czekać, aż dotrą do nas ratownicy"Przemysław Kaleta/Fakty po Południu TVN24

W Czechach woda w niektórych miejscach zaczyna opadać. Kłopoty ma wciąż Ostrawa. Pęknięte wały udało się naprawić, woda już się nie wlewa do miasta, ale służby musiały naprędce ewakuować setki osób, które były uwięzione we własnych domach. Tam najgorsze już minęło, choć południe Czech dalej jest objęte alertami powodziowymi.

Woda z pękniętych wałów w Ostrawie zalewała miasto tak szybko, że ponad pół tysiąca ludzi potrzebowało pomocy służb, żeby uciec przed nieoczekiwaną falą powodziową. Niektórych można było ewakuować tylko przy pomocy śmigłowca. Innych ratownicy pontonami transportowali do wyżej położonych dzielnic. - Obudziłem się i zobaczyłem, że wszędzie dookoła mnie jest woda. Mogliśmy tylko czekać, aż dotrą do nas ratownicy - relacjonuje Martin Adamczyk, ewakuowany mieszkaniec Ostrawy.

Wraz z ewakuacją trwała akcja służb, by zatamować wyrwy powstałe w wale u zbiegu Odry i Opawy. Brali w niej udział strażacy, policjanci i saperzy. Po kilku godzinach wał udało się uszczelnić. Woda już się rozlała, sytuacja się stabilizuje, ale zniszczenia w Ostrawie i tak są duże. Fala wdarła się między innymi do domu opieki dla osób starszych i schorowanych.

ZOBACZ TEŻ: Tak woda zalewała miasto. Nagranie z czesko-polskiego pogranicza

- Udało nam się zawczasu przenieść podopiecznych na wyższe piętro. Na szczęście woda tam nie dotarła, zabrakło jej 2 stopni. Byliśmy naprawdę zaskoczeni tym, co się działo. W 12 minut woda dotarła do naszego budynku - opowiada Michał Marianek, dyrektor Domu Opieki w Ostrawie.

Zalana, oprócz osiedli, została też dzielnica przemysłowa. Woda w niektórych miejscach sięgała dwóch metrów. Nie wszyscy mieszkańcy Ostrawy mogą wrócić do swoich mieszkań.

"Strażacy spisują się na medal"

Trudna sytuacja jest też w mieście Litovel. - Musimy czekać, aż woda zacznie opadać. Nie ma wody pitnej ani prądu. Sytuacja jest naprawdę zła - mówi Jolana Pridalova, mieszkanka miasta.

Gdy w poniedziałkowe popołudnie przez Litovel przechodziła fala kulminacyjna, to miasto dosłownie stało się wyspą. Wszystkie drogi dojazdowe zostały zalane. Były problemy z internetem i siecią telefoniczną. - Zostaliśmy otoczeni, zupełnie tak jak w trakcie pandemii COVID-19, ale wtedy możliwa była ucieczka, a teraz to jest jakiś horror - mówi Jaroslav Jicha, kierownik hali sportowej zamienionej na centrum ewakuacyjne.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Troje dzieci trzymało się "jedynie gałęzi drzewa". Nagranie z akcji ratowniczej

Woda odcinała wszelkie drogi ucieczki. Na jednym z nagrań widać moment, kiedy ratownicy z pokładu śmigłowca dostrzegli mężczyznę kurczowo trzymającego się drzew, które zalane zostały ze wszystkich stron przez rwący nurt.

W okolicach miasta Karniów, na granicy z Polską - 15 kilometrów od Głubczyc - ratownikom udało się ocalić mężczyznę i wciągnąć go na pokład śmigłowca, ale właśnie w tych okolicach czeskie służby odkryły ciała kolejnych ofiar powodzi. Jedna osoba utonęła we własnym domu, ciało innej kobiety znaleziono w rzece.

- Bardzo się bałam. Byłam w szoku. Nie sądziłam, że to do nas przyjdzie. Zaczęłam uciekać, bo woda bardzo szybko podnosiła się wokół mojego domu. Potem zadzwoniłam po straż, żeby pomogli dwóm osobom, które są przykute do łózek. Strażacy spisują się na medal, bardzo nam pomogli - opowiada Renata Gaborova, mieszkanka miasta Litovel.

Zalany Bohumin, Czechy
Zalany Bohumin, Czechy Dżesika the pilot/Kontakt24

Najgorsze za nimi

Strażacy pomagają też tam, gdzie woda już zaczęła opadać. W Boguminie, mieście, w którym odcięto dostawy prądu, gazu i ciepłej wody, służby rozwożą jedzenie, a czeski rząd jest gotów skierować nawet dwa tysiące żołnierzy do walki ze skutkami powodzi.

- Ogień można ugasić, ale wody nie da się powstrzymać. Jedyne, co jest teraz możliwe, to ją kontrolować i monitorować - zauważa Jiri Ribola, strażak ochotnik z gminy Plav.

CZYTAJ TEŻ: Uspokajający komunikat z Czech

Według synoptyków - Czesi najgorsze mają już za sobą. Narażone jest jedynie południe kraju, gdzie teraz przesunęły się opady. W ponad 50 miejscowościach wprowadzono najwyższy poziom alarmu powodziowego.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Reuters

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS