Mało czasu jest na przygotowanie nowego budżetu. Tym mniej, że PiS trzymał się władzy aż przez dwa powyborcze miesiące, ale budżet to będzie pierwsze wielkie zadanie nowego rządu. Donald Tusk zapowiedział między innymi 30-procentowe podwyżki płac dla nauczycieli, 20-procentowe dla budżetówki, drugą waloryzację emerytur i rent w roku, kiedy inflacja przekracza 5 procent, a także tak zwane "babciowe".
Nowy minister finansów będzie musiał błyskawicznie wdrożyć się w nowe obowiązki. - Ustawa budżetowa będzie miała absolutny priorytet. To jest bezdyskusyjne i zajmiemy się nią natychmiast - podkreśla Andrzej Domański, kandydat na ministra finansów z Koalicji Obywatelskiej. Każdy z członków nowego rządu ma swoją listę priorytetów. - Asystencja osobista, nowelizacja świadczenia wspierającego, znieczulenia - wylicza kandydatka na ministerkę do spraw równości Katarzyna Kotula z Nowej Lewicy.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nowy rząd Tuska. Jak jest liczny w porównaniu do poprzednich
Wygłaszając expose, Donald Tusk pierwszy raz oficjalnie przedstawił skład swojego rządu. Zaskoczeń nie było. Wicepremierzy w rządzie będą pochodzić z PSL i Lewicy. Paulina Hennig-Kloska, mimo zamieszania z ustawą o mrożeniu cen energii, pozostała kandydatką na ministerkę klimatu i ochrony środowiska. Ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego z PSL będzie wspierać Michał Kołodziejczak z AgroUnii, a Bartłomieja Sienkiewicza w Ministerstwie Kultury będzie wspierać Joanna Scheuring-Wielgus.
Wiele pracy
Chociaż rząd wciąż formalnie nie został powołany, to już pracuje. - Wynagrodzenia dla całej sfery budżetowej wzrosną o 20 procent, tak jak obiecaliśmy. Wprowadzimy natychmiast drugą w ciągu roku waloryzację rent i emerytur wtedy, kiedy inflacja będzie przekraczała pięć procent. Śmialiście się z babciowego, będzie babciowe w tym roku w ramach programu "Aktywna mama" - zaznaczył Tusk. Do tego są gotowe projekty dotyczące kasowego PIT-u i urlopu dla przedsiębiorców czy ograniczenie czasu kontroli dla mikroprzedsiębiorców. Przywrócenie profesjonalizmu i apolityczności w MSZ to cel Radosława Sikorskiego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Minuta ciszy przed exposé Donalda Tuska. Na mównicy Antoni Macierewicz
O odblokowanie środków na KPO Donald Tusk będzie zabiegać osobiście. - Wrócę z Brukseli z tymi załatwionymi pieniędzmi i wiecie, co powiem Polkom i Polakom? Że udało się w ciągu pierwszych kilku dni naszych rządów być przyzwoitym i że to się nam wszystkim opłaciło - podkreślił Donald Tusk. Po powrocie z Brukseli Donald Tusk odwiedzi Tallin i spotka się z przywódcami państw bałtyckich, by rozmawiać o wojnie i uszczelnianiu granic. - Gigantyczny ciężar odpowiedzialności, bo roboty będzie bardzo, bardzo dużo, naprawdę do posprzątania jest mnóstwo spraw, ale zrobimy to. Do tego wynajęli nas Polacy - obiecuje Marcin Kierwiński, kandydat na ministra spraw wewnętrznych i administracji.
Kwestia praworządności
Na prośbę nowej minister rodziny do nazwy resortu powróciła praca. - Od pierwszych dni pracy tego resortu będziemy także pracować nad rozwiązaniami dla pracowników, dla przedsiębiorców, dla osób samozatrudnionych. Tak, żeby praca w Polsce zaczęła się naprawdę opłacać - zapowiada Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, kandydatka na ministerkę rodziny i polityki społecznej z Nowej Lewicy.
Przyszły minister sprawiedliwość chce przywrócić w Polsce praworządność, przystąpić do instytucji Prokuratury Europejskiej i powrócić do dobrych praktyk stanowienia prawa. - Tu nie będzie żadnego zaskakiwania takiego, że nagle pojawia się ustawa i w jeden dzień jest ona procedowana. Co do ustaw będzie normalny proces konsultacji społecznych - mówi Adam Bodnar, kandydat na ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Po trzech latach, które w Ministerstwie Edukacji i Nauki spędził Przemysław Czarnek, Barbara Nowacka wie, co w resorcie chce zmienić najpierw. - Obiecaliśmy 30 procent podwyżek, 30 procent podwyżek dla nauczycieli będzie. My naszych stu konkretów dotyczących ulżenia dzieciakom, naprawy relacji w szkole, po prostu dotrzymamy - zapewnia Barbara Nowacka, kandydatka na ministerkę edukacji.
Borys Budka, przyszły minister aktywów państwowych, oczekuje dymisji od szefa Orlenu Daniela Obajtka. Wszystkie spółki Skarbu Państwa przejdą gruntowne, kadrowe zmiany. Borys Budka chce także wyjaśnić kwestie budowy małych elektrowni atomowych. - To, w jaki sposób prywatna spółka z udziałem Skarbu Państwa reagowała na działania ABW i atakowała dalekich mi politycznie ministrów, ale jednak ministrów. To jest naprawdę coś, co jest bez precedensu - zaznacza Borys Budka, kandydat na ministra aktywów państwowych.
Głośne zapowiedzi
W przyszłym rządzie na 26 stanowisk 9 obejmą kobiety - w tym ministerka do spraw równości Katarzyna Kotula. - Kobiety, możecie czuć się bezpieczne. Nie będzie już żadnej PiS-owskiej, politycznej prokuratury, ani także upolitycznionej policji, która będzie was ścigać, która - kiedy poronicie - będzie przeszukiwała wam szambo - zapowiada Kotula. Do tego ma pojawić się ustawa o związkach partnerskich. - Cała Polska zna te konkrety. Polska nas będzie z tego rozliczała. Nie boję się tego. W imieniu całego przyszłego rządu mogę wam powiedzieć, nie obawiamy się żadnej z tych obietnic, zostaną zrealizowane - podkreśla przyszły premier.
Zaprzysiężenie rządu Donalda Tuska ma odbyć się w środę o 9 w Pałacu Prezydenckim.
Źródło: Fakty po Południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24