Mija ostatni dzień na pobranie zaświadczenia o prawie do głosowania lub dopisanie się do spisu wyborców. Zainteresowanie jest rekordowe. Chętnych jest tak wielu, że w niektórych urzędach tworzą się kolejki. Przychodzą także ci, którzy chcą dopisać się do spisu wyborców. Choć można zrobić to przez internet, to są tacy, którzy wniosek wolą złożyć osobiście. Jeśli zaświadczenie o prawie do głosowania zgubimy lub nie będziemy go mieć ze sobą w dniu wyborów, nie zagłosujemy.
Nie ma już na co czekać. To ostatnie godziny, jeśli chcemy w niedzielę głosować poza miejscem zameldowania. Mieszkańcy, którzy w Łodzi chcieli pobrać zaświadczenie o prawie do głosowania, musieli uzbroić się w cierpliwość. W związku z awarią prądu urzędnicy rozpoczęli pracę z 40-minutowym opóźnieniem. - Wczoraj rozpoczęła się awaria o godzinie 19:00. Nie udało się od samego rana nam obsłużyć pierwszych klientów - mówi Grzegorz Szatiło z Wydziału Spraw Obywatelskich i Komunikacji Urzędu Miasta Łodzi. Tych, którzy zostawili to na ostatnią chwilę, nie brakowało.
CZYTAJ WIĘCEJ: Głosowanie korespondencyjnie: co zrobić z kartą do głosowania w referendum? PKW odpowiada
W Łodzi czy w Gdańsku mieszkańcy mają szanse złożenia wniosku o wydanie zaświadczenia do godziny 18. Jak zapowiedział Grzegorz Szatiło, urząd będzie pracować, dokąd nie wyda tych zaświadczeń. Jednak warto pamiętać, że nie wszystkie urzędy wydłużyły godziny pracy. Zaświadczenie opatrzone hologramem jest przepustką do głosowania w dowolnym miejscu na terenie kraju czy poza granicami Polski, a nawet na morzu, na polskim statku. - Trzeba mieć przy sobie to zaświadczenie w dniu wyborów, nie zgubić, oddać komisji - zaznacza Grzegorz Szatiło.
Rekordowe zainteresowanie
Po zamknięciu urzędów mamy czas do północy, żeby dopisać się do spisu wyborców przez internet. Za pomocą profilu zaufanego lub aplikacji mObywatel możemy jednorazowo zmienić miejsce głosowania. - Po zalogowaniu się będziemy mogli wybrać adres, pod którym będziemy w dniu głosowania, i system przypisze nas do odpowiedniej komisji, właściwej dla tego adresu - zaznacza Rafał Miszczuk z Urzędu Miasta w Szczecinie.
Z ostatnich danych Ministerstwa Cyfryzacji wynika, że złożono prawie milion wniosków o zmianę miejsca głosowania i pobrano ponad 400 tysięcy zaświadczeń. Ostateczne dane poda Państwowa Komisja Wyborcza w piątek, ale urzędnicy już mówią o rekordach. - W żadnym roku nie obserwowaliśmy aż takiego zaangażowania wyborców z kwestiami wyborczymi - przyznaje Grzegorz Szatiło. - Jeżeli chodzi o wydawanie zaświadczeń, jak również dopisanie się do list wyborczych, zauważamy tutaj znaczny skok - dodaje Marcin Januchta, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Kielce.
W tym roku ponad trzykrotnie więcej osób pobrało zaświadczenie o prawie do głosowania, lub dopisało się do spisu wyborców, niż przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku.
Źródło: Fakty po Południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu