Kampanijny weekend trwa. Są propozycje i pomysły na tanie mieszkania, poprawę jakości opieki zdrowotnej i edukacji oraz wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami, ale są też duże polityczne emocje. Politycy rozjechali się po kraju i nie wszędzie witają ich tylko zwolennicy. Dwaj mężczyźni, aktywiści klimatyczni, którzy zakłócili wiec Mateusza Morawieckiego, odpowiedzą za wykroczenie.
Kiedy premier na scenie w Świdniku dziękował służbom, jego ochrona za sceną obezwładniała dwóch aktywistów klimatycznych. Jeden z nich krzyczał, że się dusi. Na nagraniu dziennikarki "Gazety Wyborczej" słychać przekleństwa i groźby pod adresem jednego z aktywistów. Aktywiści klimatyczni z transparentami wcześniej weszli na scenę, z której przemawiał premier. W kilkanaście sekund zostali z niej sprowadzeni przez SOP.
Na wiecu w Świdniki byli też międzynarodowi obserwatorzy wyborów z OBWE. Widzieli także to, jak aktywiści klimatyczni zostali zabrani przez policję na komisariat.
- Chcieliśmy wejść z transparentami na scenę i przypomnieć o tym, jak ważna jest efektywność energetyczna - mówiła o akcji Julka z Extinction Rebellion.
Policja będzie wnioskować do sądu o ukaranie aktywistów za zakłócanie zgromadzenia. SOP zapewnia, że za wulgaryzmy słyszane na nagraniu odpowiada cywilna osoba postronna, a nie interweniujący funkcjonariusze.
W sobotę premier od rana był w kampanijnej trasie na Śląsku, najpierw na targowisku w Knurowie promował polską żywność, a godzinę później w Katowicach mówił już o polityce mieszkaniowej, obiecując rewitalizację bloków z wielkiej płyty i budowę kolejnych mieszkań. - W trzeciej kadencji będzie to absolutny priorytet, żeby tych mieszkań było jeszcze więcej niż 230 tysięcy rocznie oddawanych - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Jarosław Kaczyński brał udział w regionalnych konwencjach PiS w Gorzowie Wielkopolskim i Szczecinie.
Konkrety Koalicji Obywatelskiej
Rafał Trzaskowski w Wałczu promował sto konkretów Koalicji Obywatelskiej, w tym między innymi większe finansowanie samorządów.
- Nie największe lotniska na świecie, które prawdopodobnie nigdy się nie ziszczą, nie jakieś wielkie przekopy, tylko konkret. Zobaczcie państwo, jak jedna rzecz, jeden konkret, jedna inwestycja: obwodnica Wałcza, jak ona zmieniła waszą rzeczywistość - powiedział Rafał Trzaskowski.
Prezydent Warszawy mówił o pomysłach KO na służbę zdrowia i edukację, a także poruszał kwestie światopoglądowe. - Ja patrzę na was i się rozglądam, nie ma większych ekspertów od tego, jak ma wyglądać polska rodzina. Jeśli chcecie, żeby ona była tradycyjna, niech będzie tradycyjna. Nikt z tym nie będzie walczył i nikt z tym nie walczy. Jak mówimy o rozdziale państwa od Kościoła, to mówimy tylko o tym, żeby nie wspierać biznesów kościelnych - mówił Rafał Trzaskowski.
Trzecia Droga mówiła o osobach z niepełnosprawnościami
Trzecia Droga na swojej sobotniej konwencji upominała się o prawa osób z niepełnosprawnościami. - Asystencja osobista, opieka wytchnieniowa, reforma systemu orzecznictwa, warsztaty terapii zajęciowej, środowiskowe domy samopomocy, zakłady, które dają szansę na wejście na rynek pracy - wymieniał Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL.
Problem niepełnosprawności dotyczy czterech milionów Polaków, większość z nich nie pracuje.
- Jak nazwać fachowca, który przez 8 lat nie umie naprawić awarii? To jest bohater, to jest zbawca narodu? To jest oferma, i to trzeba sobie jasno powiedzieć - stwierdził Szymon Hołownia, lider Polski 2050.
"My jesteśmy, rzeczywiście, trochę szaleni"
Konfederacja zorganizowała konwencję w katowickim spodku, pod hasłem "Możemy wszystko". - Wywrócić im ten stolik, przy którym wspólnie siedzą w Parlamencie Europejskim, bo jesteśmy w tej chwili jedyną siłą parlamentarną, która nie ma tam swojej reprezentacji, gdzie oni wszyscy grają do jednej bramki, a my jako jedyni prezentujemy kontrprogram korzystny dla Polaków, a niekorzystny dla eurokratów - przemawiał Krzysztof Bosak.
Konfederacja na tej efektownej konwencji chciała przede wszystkim pokazać, że różni się od pozostałych partii politycznych.
- Jesteśmy może trochę niestandardowi, mamy czasem kontrowersyjne poglądy czy kontrowersyjne wypowiedzi, ale uwierzcie mi, nie trzeba się zgadzać z każdą wypowiedzią każdego naszego członka, żeby móc na nas głosować, to nie jest wymagane. My jesteśmy, rzeczywiście, trochę szaleni - stwierdził Sławomir Mentzen.
Lewica stawia na budownictwo
Lewica swoją konwencję mieszkaniową zorganizowała w Wiedniu, gdzie państwo zbudowało mieszkania na tani wynajem. W Polsce lewica chce wybudować 300 tysięcy takich mieszkań.
- Czynsze będą gwarantowane, nie będzie tak, że z miesiąca na miesiąc przyjdzie podwyżka o tysiąc złotych, tak jak to się zdarza na rynku komercyjnym - zapewniała Anna Maria Żukowska z Nowej Lewicy.
Dodatkowo niemal dwa miliony pustostanów miałoby zostać wyremontowanych, a ministerstwo mieszkalnictwa przywrócone. - Będzie realizowało pod rządami Lewicy program budownictwa społecznego, 300 tysięcy mieszkań w ciągu pierwszej kadencji, a potem pójdziemy dalej, żeby mieszkanie, tak jak w Wiedniu, naprawdę stało się prawem, a nie towarem - obiecał Adrian Zandberg. Do wyborów zostały 22 dni.
Źródło: Fakty po Południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24