Komisja Europejska ogłosiła w poniedziałek, że zakończy procedurę z art. 7 przeciwko Polsce, ponieważ w jej ocenie nie ma już poważnego zagrożenia dla rządów prawa w naszym kraju. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 podkreślił, że procedura była bardzo poważnym obciążeniem politycznym dla Polski, które pokazywało nas w złym świetle - państwa niepraworządnego i nieprzestrzegającego wartości europejskich. Jak mówił, teraz "zmieniła się atmosfera wokół sędziów i sądów". - Sędziowie mogą mieć poczucie, że nie są represjonowani za stosowanie prawa unijnego - mówił Bodnar. Rozmówca Piotra Kraśki potwierdził doniesienia o tym, że rozmawia z Andrzejem Dudą o zmianach w ustawie o KRS. - Pan prezydent nie raz mówił, że jeżeli będą przedstawiane fundamentalne ustawy dotyczące sądownictwa, to żeby z nim to wcześniej skonsultować. Uważam, że to jest ten ostatni etap, kiedy można coś z prezydentem skonsultować i nie narazić się na ryzyko weta - wyjaśnił. Zaznaczył, że liczy na to, że prezydent uzna, że ustawa o KRS jest ważna dla przywrócenia w Polsce praworządności. Bodnar odniósł się także do sprawy sędziego Tomasza Szmydta, który zwrócił się do białoruskich władz o azyl. - Najważniejsze pytanie dla mnie: jak to jest w ogóle możliwe i jak pan sędzia mógł w ogóle wpaść na taki pomysł, żeby pojechać do państwa, które ma dość napięte stosunki z Rzeczpospolitą Polską? (...) On nie był tylko i wyłącznie bohaterem afery hejterskiej, ale to także jest sędzia, który orzekał w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie w wydziale do spraw informacji niejawnych i który rozstrzygał różne sprawy dotyczące przyznawania certyfikatów bezpieczeństwa - kontynuował. Dodał, że nie wiemy, jakie informacje posiadał i od kiedy, ale "dobrze, że ABW wszczyna postępowanie". Ponadto minister odniósł się do postępowań w sprawie Orlenu.
