Dr hab. Katarzyna Pisarska (przewodnicząca Rady Fundacji Kazimierza Pułaskiego, SGH) w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 komentowała Monachijską Konferencję Bezpieczeństwa. - Przyznam, że nie widziałam jeszcze takich nastrojów, z jednej strony przerażenia, potem mobilizacji, zastanowienia. Wiele się działo i myślę, że będzie zapamiętana jako konferencja, która kończy jakiś rozdział, albo rozpoczyna rozdział w podręcznikach historii - mówiła. Wskazała, że "Europejczyków przestraszyła skala rozmów, które toczą się nad naszymi głowami, o sprawach, które dotyczą naszego europejskiego bezpieczeństwa i Ukrainy". - To nie było tylko nasze zaskoczenie, ale przede wszystkim, niestety, i Ukraińców - co nas najbardziej zaniepokoiło. (...) Trochę zajęło delegatom, żeby zorientować się, co się dzieje. Najciekawsze było to, że duża część administracji Trumpa też nie wiedziała, co się dzieje. Próbowali robić dobrą minę do złej gry - dodała. Następnie w "Faktach po Faktach" Piotr Kraśko pytał dr Pawła Wojciechowskiego (były minister finansów, przewodniczący Rady Programowej Instytutu Finansów Publicznych) o wojnę celną Ameryki.
