Wojna Izraela z Hamasem uderza w turystykę w regionie. Odwoływane są kolejne loty

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Turyści masowo odwołują wyloty do Jordanii czy Egiptu. Boją się o swoje bezpieczeństwo w obliczu wojny między Izraelem a Hamasem. Z podróży do Ammanu zrezygnowała ponad jedna trzecia grup, które miały już zarezerwowane pobyty. Z kolei Egipt zwrócił się z prośbą o pomoc do Międzynarodowego Funduszu Walutowego w obliczu wielomiliardowych strat w turystyce. Polskie MSZ formalnie nie odradza podróży do Jordanii czy Egiptu, zaleca jedynie zachowanie podstawowych środków ostrożności.

To może być jeden z tańszych kierunków turystycznych tej zimy. Władze Jordanii robią wszystko, żeby turyści nadal przyjeżdżali do ich kraju mimo toczącej się w jego bliskim sąsiedztwie wojny Izraela z Hamasem. - Tylko tego ranka dostałem wiadomość, że sześć grup odwołało swoje pobyty. Wszystkie biura w Ammanie są w podobnej sytuacji. Odwołanych jest nawet 35 procent zamówień - mówi Mohammad Alkeswani, menedżer biura podróży z Jordanii.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Lotnicze wojaże Polaków. Króluje jeden kierunek

Jordania oferuje biurom podróży i liniom lotniczym dofinansowanie nawet do 22 tysięcy dolarów do każdego lotu, który przywiezie turystów. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie odradza podróży do Jordanii. W oficjalnym zaleceniu czytamy, że turyści powinni jedynie zachować podstawowe środki ostrożności oraz unikać wszelkich zgromadzeń i demonstracji. - Jordania jest jednym z przystanków trójkąta turystycznego - trasy obejmującej też Izrael i Egipt - więc wojna w Strefie Gazy ma wielki, negatywny wpływ na branżę turystyczną w całym regionie - podkreśla Mohammad Alkeswani.

Niestabilny region

MSZ odradza wszelkie podróże do Izraela, na Zachodni Brzeg Jordanu, do Strefy Gazy i Libanu. Jeden z ulubionych kierunków polskich turystów - Egipt - nie jest na czarnej liście. MSZ odradza jedynie podróże do niektórych jego części: na graniczący z Izraelem i Strefą Gazy półwysep Synaj oraz na obszary znajdujące się przy granicy z Libią i Sudanem. - Jak dotąd nie odnotowaliśmy znaczącej liczby odwołanych rezerwacji z Europy. Od biur podróży i linii lotniczych słyszymy, że ludzie znają sytuację geopolityczną i wiedzą, że kurorty nad Morzem Czerwonym są bardzo oddalone od tego, co dzieje się w regionie - mówi Ahmed Issa, minister turystyki Egiptu.

ZOBACZ TEŻ: Ranking najlepszych turystycznych kierunków na 2024 rok. Polska w czołówce

Nie wszystkie egipskie kurorty leżą z dala od konfliktu - na Tabę pod koniec października spadła zabłąkana rakieta, najprawdopodobniej wystrzelona ze Strefy Gazy. Egipt, który nie posiada bogatych złóż ropy, już zwrócił się do Międzynarodowego Funduszu Walutowego o pomoc w obliczu utraty wielomiliardowych wpływów z turystyki. - Egipt, Liban, Jordania. Wojna już dotyka te kraje w wielu obszarach. Te kraje zależą od turystyki. Niepewność zabija turystykę - tłumaczy Kristalina Gieorgijewa, dyrektor Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Zapaść w turystyce

Egipt od lat próbuje ożywić ruch turystyczny, który ucierpiał przez liczne zamachy terrorystyczne czy pandemię. Podobnie jak Jordania dofinansowuje loty. Magnesem mają być nowe atrakcje. W tym sezonie turystów miało przyciągnąć między innymi otwarte z wielką pompą pełne skarbów starożytności Wielkie Muzeum Egipskie w Gizie. - Dopracowujemy ostatnie szczegóły. Myślę, że do końca roku muzeum będzie już częściowo otwarte dla zwiedzających. Oficjalne otwarcie nastąpi w ciągu kilku miesięcy. Najpewniej między lutym a majem - zapowiada Ahmed Issa. Widmo zapaści branży turystycznej to kolejna plaga, która w ostatnim czasie dotknęła Egipt. Cały Bliski Wschód i Afryka wyjątkowo mocno cierpią przez wywołany przez Rosję kryzys żywnościowy. Ukraińskie zboże, które przez lata żywiło kraje rozwijające się, wciąż ma olbrzymie problemy z dotarciem do odbiorców.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publikacja wyników "wielkiego sondażu" właściwie niczego nie zmienia w podejściu kandydatów na kandydata Koalicji Obywatelskiej. I Rafał Trzaskowski, i Radosław Sikorski wciąż walczą o uwagę oraz o poparcie. Głosowanie w piątek. Wyniki w sobotę. Jak przebiega wybór kandydatów na prezydenta w innych partiach?

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS