- Kanada to najbardziej europejski z pozaeuropejskich krajów - powiedział nowy premier Kanady, który w pierwszym tygodniu urzędowania odwiedził Londyn i Paryż. W "Faktach o Świecie" TVN24 BiS były wicepremier prowincji Alberta Thomas Lukaszuk był pytany o relacje Kanady z USA i Europą. Jego zdaniem Kanada będzie rozwijać współpracę z Europą, jednocześnie starając się normalizować relacje z USA. Donald Trump nakłada cła na kanadyjskie towary i głośno mówi o tym, że chciałby, aby Kanada stała się częścią USA.
Od kilku tygodni stosunki Kanady ze Stanami Zjednoczonymi są bardzo napięte. Pojawiły się nawet apele, by Kanada dołączyła do Unii Europejskiej.
- Z pewnością Kanada ma wiele wspólnych wartości z krajami Unii Europejskiej i to się łączy nie tylko z naszą teraz współczesną kulturą, ale też z historią Kanady. Jesteśmy produktem w sumie Wielkiej Brytanii i Francji, kolonizacji, podtrzymaliśmy język francuski jako drugi język, i w odróżnieniu od Stanów Zjednoczonych to przybliżenie do Europy jest zauważalne - podkreśla Thomas Lukaszuk, kanadyjski polityk polskiego pochodzenia, były wicepremier prowincji Alberta.
Zdaniem gościa "Faktów o Świecie" TVN24 BiS w tym momencie "Kanada potrzebuje Europy i Europa potrzebuje Kanady". - Mamy sobie nawzajem dużo do zaoferowania. (…) Kanada jest głównym źródłem surowców. Jesteśmy bardzo bogaci w surowce naturalne, a więc to są materiały, które są bardzo potrzebne w Europie. Kanada też jest krajem członkowskim G7, a więc mamy relatywnie bardzo silną gospodarkę, ale także z punktu widzenia obronności. Wydaje mi się, że współpraca pomiędzy indywidualnymi krajami Unii Europejskiej i jako ogółu z Kanadą byłaby pomocna w tym nowym świecie, w tych nowych realiach, w jakich się znajdujemy dzisiaj - wskazuje Thomas Lukaszuk.
Lukaszuk: na początku było to odbierane jako niesmaczny żart
Kanadyjski polityk polskiego pochodzenia odniósł się także do planu włączenia Kanady w unijną inicjatywę wojskową, tak żeby europejskie systemy były produkowane w kanadyjskich zakładach przemysłowych. Jego zdaniem Kanada powinna rozwijać taką współpracę niezależnie od członkostwa w NATO.
Thomas Lukaszuk stwierdził, że obecnie relacje Kanady ze Stanami Zjednoczonymi są "bardzo trudne do określenia", jednocześnie zwracając uwagę, że przed prezydenturą Donalda Trumpa państwa łączyła "prawdziwa przyjaźń".
- W Kanadzie jest odczucie zdrady, zawiedzenia, które naprawdę nie można w żaden sposób logicznie uzasadnić. Prezydent Trump nie prowadzi dyplomacji, on podchodzi do relacji międzynarodowych z punktu widzenia biznesu w bardzo, co bym podkreślił, drapieżny sposób. A więc żyjemy zupełnie w innych realiach i w Kanadzie nastąpił taki proces przebudzenia, i Kanadyjczycy zaczynają zdawać sobie sprawę z tego, że pomimo tego, że musimy cały czas pracować nad normalizowaniem relacji ze Stanami, też musimy odnajdywać nowych przyjaciół na świecie. Naszym najlepszym, naturalnym przyjacielem jest Europa - opisał.
Gość "Faktów o Świecie" TVN24 BiS został również zapytany o to, jak w jego kraju został odebrany pomysł Donalda Trumpa, by Kanada została 51. amerykańskim stanem. - Na początku było to odbierane jako taki, powiedziałbym, niesmaczny żart, kawał, ale teraz podchodzimy do tego bardziej na serio, bym powiedział, bo jest to po prostu kawał nie na miejscu. Jest to retoryka lidera kraju, która nigdy nie powinna mieć miejsca - odpowiedział.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: Fakty o Świecie TVN24 BiS