Narzędziem wywoływania emocji w kampanii wyborczej w Polsce stały się ostatnio relacje z sąsiadami. Spór o eksport zboża z Ukrainą, potem błędnie powielane słowa o wstrzymaniu dostaw broni. Te nieporozumienia to paliwo dla rosyjskiej dezinformacji. W tym kontekście ważne jest, by posłuchać, co mają do powiedzenia adwokaci Ukrainy na świecie. Jednym z nich jest Ołeksandra Matwijczuk, przewodnicząca Centrum Wolności Obywatelskich - instytucji, która została w 2022 roku uhonorowana Pokojową Nagrodą Nobla.
Jakub Loska: Chciałbym zapytać o przyjaźń polsko-ukraińską. Czy Pani zdaniem ta przyjaźń przetrwa obecne napięcia między władzami w Warszawie i Kijowie?
Ołeksandra Matwijczuk: Pewnie, że tak. Patrzę w przyszłość z optymizmem. Kiedy rozpoczęła się inwazja na pełną skalę, otrzymaliśmy tyle pomocy i solidarności ze strony zwykłych ludzi w Polsce. Ukraińcy nigdy nie zapomną, kto był z nami w tym najmroczniejszym czasie. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Dlatego jestem pewna, że całe napięcie polityczne przeminie.
Jakub Loska: Co powiedziałaby Pani ludziom na Zachodzie, którzy mówią, że są zmęczeni ciągłym pomaganiem Ukrainie? Mówią: "dosyć tego".
Ołeksandra Matwijczuk: Po pierwsze, chcę wyrazić prawdziwą wdzięczność za pomoc, którą otrzymaliśmy, bo kiedy rozpoczęła się pełnoskalowa inwazja, cywilizowana świat powiedział: "Mamy nadzieję, że Ukraina nie upadnie. To nie jest tylko wojna między dwoma państwami. To jest wojna między dwoma systemami: autorytaryzmem i demokracją. Pomóżmy ukraińskiej demokracji w walce z rosyjskim imperializmem". Ukraina zaczęła dostawać uzbrojenie, weszły w życie poważne sankcje na Rosję, ale przyszedł czas na zmianę narracji na inną, bardziej ambitną: "pomóżmy Ukrainie wygrać szybko". Bo jest ogromna różnica pomiędzy "pomóżmy Ukrainie, by nie upadła" a "pomóżmy Ukrainie szybko wygrać". Różnicę między tymi dwoma podejściami możemy łatwo zmierzyć, patrząc na rodzaje dostarczanej nam broni, siłę sankcji, szybkości podejmowanych decyzji. Nasza walka jest z korzyścią również dla ludzi w innych krajach, nie tylko dla Ukraińców. Ukraińcy walczą nie tylko dla samych siebie, ale w ochronie całego porządku międzynarodowego ustanowionego po II wojnie światowej. Zapobiegamy wybuchowi III wojny światowej. Rosja jest imperium. Imperium ma swoje centrum, ale nie ma granic. Jeśli my w Ukrainie nie zatrzymamy Putina, on pójdzie dalej.
Czas na sprawiedliwość?
Jakub Loska: Wspomniała pani o Putinie. Czy Pani zdaniem Putin kiedykolwiek stanie przed wymiarem sprawiedliwości?
Ołeksandra Matwijczuk: Nie mam żadnych wątpliwości. Jeśli będzie żywy, dosięgnie go sprawiedliwość. Mamy wiele przykładów z historii ludzkości, kiedy przywódcom reżimów autorytarnych wydawało się, że są nietykalni, ale upadli i stanęli przed sądem. Dobrym przykładem jest Miloszević. Serbia nie chciała go wysłać do Hagi, ale kiedy nowy rząd Serbii chciał poprawić swoje relacje z innymi krajami, to musiał zmienić w tej kwestii zdanie.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: Fakty o Świecie TVN24 BiS