Terroryści z Hamasu publikują nagrania porwanych Izraelczyków. Rodziny zaginionych przeszukują sieć

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Hamas przetrzymuje do 150 zakładników i grozi, że nie zawaha się ich zabić. Publikuje ich zdjęcia, by rodziny wiedziały, że ich najbliżsi są w rękach terrorystów. Terroryści grożą, że pokażą też zdjęcia z egzekucji, jeśli nie zostaną spełnione ich żądania. Do czego są zdolni? O tym opowiadają relacje świadków, którym cudem udało się uciec z rzezi.

Przyjaciele umierali na jego oczach. 30-letni Sahar został postrzelony, ale udało mu się opuścić teren festiwalu, na którym terroryści z Hamasu dokonali rzezi. - To było prawdziwe piekło. Nigdy nie widziałem czegoś podobnego, a brałem udział w dwóch wojnach. Wszędzie leżały ciała. To był masowy mord. Nie obchodziło ich to, czy jesteś mężczyzną, czy kobietą - wyjaśnia Sahar Ben Sela, uczestnik festiwalu.

Na festiwalu zorganizowanym kilka kilometrów od Strefy Gazy bawiło się około 4000 młodych ludzi. Nie jest jasne, ile czasu minęło od momentu wystrzelenia rakiet do przybycia terrorystów. Relacje świadków sugerują, że wszystko działo się bardzo szybko. - Zauważyłem dwóch mężczyzn z karabinami na motocyklach. Zaczęli strzelać, gdy się do nich zbliżaliśmy. Minęliśmy się przy 180-190 kilometrach na godzinę. Opuściliśmy szyby, by nie raniło nas potłuczone szkło. Zaczął się horror. Ludzie jadący za nami nie byli już w stanie przejechać, bo wkrótce nadjechało 14 motocykli i terroryści zaczęli strzelać seriami - opowiada Elad Hakim, uczestnik festiwalu. Teren festiwalu został otoczony, drogi zamknięte. Elad wraz z przyjaciółmi dwanaście godzin czekał na ratunek. - Przez cały ten czas słyszeliśmy strzały, ludzie ginęli. Słyszeliśmy, jak krzyczeli - dodaje Elad.

CZYTAJ WIĘCEJ: Choć nazwali się "ruchem oporu", trafili na listy terrorystów. Co trzeba wiedzieć o Hamasie

Hamas zabił co najmniej 260 uczestników festiwalu. W pobliżu miejsca, w którym doszło do tragedii, był reporter CNN Nic Robertson, który w TVN24 BiS relacjonował to, co się wydarzyło. - Kiedy widzi się samochody uczestników festiwalu, które zostały zaparkowane przy pobliskiej drodze, można sobie wyobrazić, do jak strasznych rzeczy tam doszło. Widać ślady kul na samochodach, ślady krwi na autach, drodze i na barierach drogowych - przekazał Nic. Hamas z terenu festiwalu uprowadził co najmniej kilka osób. Władze Izraela twierdzą, że w Strefie Gazy przetrzymywanych jest około stu Izraelczyków. - Nie mam pojęcia, co się stało z moją żoną. Kiedy znalazłem jej auto, było w nim pełno krwi i śladów po pociskach - mówi Ido Nager, mąż kobiety uprowadzonej przez Hamas.

Masa tragedii

- Ostatni raz miałam kontakt z moją siostrą w sobotę o 6:30 rano. Zadzwoniła do mnie i naszych rodziców. Powiedziała, że nas kocha. Chciała się pożegnać - wspomina Alexandra Ariev, siostra kobiety uprowadzonej przez Hamas. Takich dramatycznych historii jest więcej. Wśród osób porwanych przez Hamas jest 85-letnia Yaffa Adar. Wnuczka rozpoznała ją na nagraniu krążącym w internecie. Terroryści wózkiem golfowym przewieźli starszą kobietę do Strefy Gazy. - Moja babcia jest chora. Każdego dnia musi brać leki, które łagodzą jej ból. Nie wiemy, ile czasu bez nich wytrzyma. Wiem, że bardzo cierpi. Jestem pewna, że jest przerażona i czuje się samotna - podkreśla Adva Adar, wnuczka kobiety uprowadzonej przez Hamas.

Podobne obawy ma Maayan, która nieustannie szuka w internecie nowych nagrań, licząc na to, że dzięki nim dowie się czegoś więcej o losie swoich zaginionych córek. O tym, że dziewczynki zostały porwane, dowiedziała się od swojej siostry, która wysłała jej zdjęcie opublikowane przez Hamas. Początkowo Maayan myślała, że to manipulacja, fotomontaż. Nie mogła uwierzyć w to, że jej dzieci zostały porwane. - Moje córki są dla mnie całym światem. Są sensem mojego istnienia, wszystkim, czegokolwiek pragnęłam. Nigdy nie zależało mi na bogactwie czy ślubie. Zawsze chciałam być po prostu mamą - zapewnia Maayan Zin.

Były pracownik izraelskiego wywiadu w rozmowie z BBC przyznał, że ratowanie porwanych przez Hamas jest ogromnym wyzwaniem. Terroryści grożą, że zaczną zabijać zakładników.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Niemal codziennie dowiadujemy się o kolejnych atakach na medyków - w karetkach czy na SOR-ach. Ofiarami agresji padają ratownicy medyczni, lekarze, pielęgniarki i położne, które apelują do ministry zdrowia o zmiany. Pojawiła się między innymi propozycja "odmowy realizacji czynności ratujących zdrowie i życie w przypadku zagrożenia zdrowia i życia medyków".

"Tu ratujemy życie, a tu nam odbierają życie". Medycy chcą mieć prawo do odmowy podjęcia czynności

"Tu ratujemy życie, a tu nam odbierają życie". Medycy chcą mieć prawo do odmowy podjęcia czynności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nowe, darmowe miejsca parkingowe dla szczecińskich radnych. Mieli sześć miejsc, a teraz mają osiem dodatkowych kosztem klientów urzędu, czyli suwerena, który radnych wybrał. Słowo "skandal" jest odmieniane przez wszystkie przypadki.

Więcej miejsc parkingowych dla radnych przed magistratem w Szczecinie. Mieszkańcy są oburzeni

Więcej miejsc parkingowych dla radnych przed magistratem w Szczecinie. Mieszkańcy są oburzeni

Na pokładzie śmigłowca LPR-u nie było żadnego pacjenta - byli pilot, lekarz i ratownik. Podczas startu pilot nie zauważył linii średniego napięcia i gwałtownym manewrem ominął ją dosłownie w ostatniej chwili. Na nagraniach widać, jak blisko było do katastrofy.

Helikopter LPR o mało co się nie rozbił. "Pilot w ostatniej chwili zauważył druty"

Helikopter LPR o mało co się nie rozbił. "Pilot w ostatniej chwili zauważył druty"

Źródło:
Fakty TVN

Podejrzany o zabójstwo 16-letniej Mai nie przyznaje się do winy. Nie zgadza się też na uproszczoną ekstradycję z Grecji. Sprawa zbrodni w Mławie wciąż kryje wiele tajemnic. Odpowiedzi na część pytań ma przynieść sekcja zwłok nastolatki. Jej bliscy stawiają zarzuty policji. Twierdzą, że sprawę zaginięcia Mai zlekceważono. Policja odpiera zarzuty i zwraca uwagę, że podejrzany o zabójstwo 17-latek został szybko wykryty i odnaleziony.

16-letnia Maja w przeszłości uciekała z domu. Rodzina ma pretensje do policji, że nie potraktowała sprawy poważnie

16-letnia Maja w przeszłości uciekała z domu. Rodzina ma pretensje do policji, że nie potraktowała sprawy poważnie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Palenie blach", które odbyło się w Gdyni, to symboliczny początek budowy fregaty dla Marynarki Wojennej RP w ramach programu Miecznik. Ochrona Bałtyku przed Rosjanami to dla bezpieczeństwa zadanie kluczowe i bardzo trudne.

Rozpoczęła się budowa fregaty Burza dla Marynarki Wojennej. Program Miecznik wchodzi w nową fazę

Rozpoczęła się budowa fregaty Burza dla Marynarki Wojennej. Program Miecznik wchodzi w nową fazę

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w Nancy przywódcy Polski i Francji podpiszą traktat o wzmocnionej przyjaźni i współpracy. Premier Donald Tusk nazwał to "historycznym momentem", jeśli chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa naszego kraju. - Biorąc pod uwagę możliwości Francji w niektórych aspektach obronnych, to jest to rzeczywiście z naszego punktu widzenia game changer bardzo oczekiwany i pozytywny - mówił premier Tusk. 

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Były wiceprezydent USA za pierwszej kadencji Donalda Trumpa wychodzi z cienia, by przyjąć prestiżowe odznaczenie i zabrać głos. Mike Pence cztery lata temu nie uległ presji tłumu szturmującego Kapitol, który potem w gniewie skandował, by go powiesić. Dziś Pencr recenzuje politykę nowej administracji.

Mike Pence krytykuje Donalda Trumpa: nałożenie ceł na sojuszników jest szkodliwe

Mike Pence krytykuje Donalda Trumpa: nałożenie ceł na sojuszników jest szkodliwe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS