Szczyt COP28. "To rozczarowujące, że odbywa się w ZEA, które są uzależnione od paliw kopalnych"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Katastrofa klimatyczna nabiera rozpędu. Naukowcy podkreślają, że nie ma czasu na obietnice, trzeba działać tu i teraz. Konieczne jest odejście od paliw kopalnych, które emitują ogromne ilości dwutlenku węgla. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich odbywa się szczyt klimatyczny, wokół którego narosło dużo kontrowersji.

Nad Sekwaną trwa wielka akcja sadzenia drzew. Mają one zapewnić mieszkańcom i turystom ulgę w czasie ekstremalnych upałów, z którymi Paryż - w obliczu postępującej katastrofy klimatycznej - boryka się coraz częściej. - Temperatura odczuwalna w tym małym lesie będzie o 4 stopnie Celsjusza niższa w stosunku do tej odczuwalnej w pozostałej części miasta - mówi Anne Hidalgo, mer Paryża.

Naukowcy nie mają wątpliwości, że 2023 zapisze się jako najcieplejszy rok na świecie w historii pomiarów. Katastrofa klimatyczna, napędzana spalaniem paliw kopalnych, wpływa nie tylko na kondycję naszej planety, ale też na zdrowie. - W ciągu ostatnich dwóch dekad liczba zgonów spowodowanych upałami wśród osób powyżej 65. roku życia wzrosła o 75 procent. Każdego roku z powodu zanieczyszczenia powietrza umiera 7 milionów ludzi - wylicza Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia.

Zobacz także: 2023 najcieplejszym rokiem w historii. Listopad pobił wszelkie rekordy

Z raportu Global Carbon Budget - przygotowanego przez naukowców z ponad 90 ośrodków badawczych na całym świecie - wynika, że w tym roku emisje dwutlenku węgla pochodzące z paliw kopalnych osiągną rekordowy poziom. Do atmosfery trafi prawie 37 miliardów ton CO2.

- Musimy zrobić wszystko, co konieczne, żeby podążać za nauką. Do 2050 roku musimy osiągnąć zerową emisję. Do końca tej dekady emisje muszą zostać zredukowane o minimum 43 procent - podkreśla John Kerry, wysłannik USA ds. klimatu.

Debata dotycząca przyszłości paliw kopalnych toczy się na szczycie COP28 w Dubaju. Nie wiadomo, czy delegatom uda się osiągnąć porozumienie dotyczące stopniowego wycofywania ropy i gazu. Na odchodzenie od wszelkich paliw kopalnych emitujących CO2 naciska ponad 80 krajów. Przeciwnikami są główni producenci ropy i gazu, wśród nich między innymi Rosja oraz Arabia Saudyjska.

- Ludzkość znajduje się w ogromnym niebezpieczeństwie. COP28 jest dla nas testem. Sprawa jest prosta: jeśli zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie stopniowego wycofywania paliw kopalnych, odniesiemy sukces. Jeśli nie, będzie to porażka - wskazuje Al Gore, były wiceprezydent USA.

Kontrowersje wokół szczytu COP28

Pomimo rozwoju OZE dziś paliwa kopalne odpowiedzialne są za produkcję około 80 procent światowej energii. Przejścia na odnawialne źródła domagają się aktywiści obecni na szczycie klimatycznym.

- To rozczarowujące, że COP28 odbywa się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, które są uzależnione od paliw kopalnych i naciskają na ich rozwój - zwraca uwagę Lorraine Chiponda, aktywistka klimatyczna.

Czytaj również: COP28. "Punkt zwrotny" czy "bla, bla, bla"? Rusza szczyt klimatyczny w Dubaju

Oliwy do ognia dolał przewodniczący COP28. Sułtan al-Dżaber, będący szefem firmy naftowej ADNOC, stwierdził, że za żądaniami stopniowego wycofywania paliw kopalnych nie stoją żadne podstawy naukowe. Później tłumaczył się ze swoich słów, twierdząc, że zostały one błędnie zinterpretowane. - To stwierdzenie zostało wyrwane z kontekstu, a jest szeroko rozpowszechniane. Szanuję naukę. Szanuję statystyki - zapewnia Sułtan al-Dżaber.

Przed szczytem BBC opublikowało dokument, z którego wynika, że Zjednoczone Emiraty Arabskie chciały wykorzystać COP28 do zawarcia umów naftowo-gazowych. Według informacji, na które powołuje się "The Guardian", w szczycie klimatycznym bierze udział co najmniej 2456 lobbystów zajmujących się paliwami kopalnymi.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS