Rząd Olafa Scholza może nie dotrwać do Bożego Narodzenia. Opozycja ma już kandydata na kanclerza

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Rząd Olafa Scholza może nie dotrwać do Bożego Narodzenia. Opozycja ma już kandydata na kanclerza
Rząd Olafa Scholza może nie dotrwać do Bożego Narodzenia. Opozycja ma już kandydata na kanclerza
Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Rząd Olafa Scholza może nie dotrwać do Bożego Narodzenia. Opozycja ma już kandydata na kanclerzaJakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS

- To będzie "jesień decyzji" - przewiduje jeden z kluczowych członków niemieckiego rządu. Nie jest to jednak ofensywa programowa, ale symbol bycia w głębokiej defensywie. Rząd Olafa Scholza w Berlinie walczy o przetrwanie, a problem goni problem. Opozycja ma już swojego kandydata na kanclerza. To Friedrich Merz, przewodniczący CDU.

Liderzy niemieckich Zielonych podają się do dymisji. To wstrząs dla całej sceny politycznej, bo ta partia współtworzy rząd Olafa Scholza. 23 września jeden z jej współprzewodniczących stwierdził, że stracił wiarę w możliwość współpracy w ramach koalicji. Teraz tłumaczy, że czarę goryczy przelały wybory regionalne we wschodnich Niemczech.

- Wynik wyborów w Brandenburgii jest świadectwem najgłębszego kryzysu naszej partii od dekady. Trzeba przezwyciężyć ten kryzys. Nie chodzi o los tylko jednej partii. Chodzi o fundamentalne pytanie, czy będzie możliwe kontynuowanie dobrej polityki w Niemczech, kraju, który w Europie ponosi największą odpowiedzialność za pokój, wolność, sprawiedliwość, dobrobyt i ochronę klimatu - powiedział Omid Nouripour, współprzewodniczący Zielonych.

Widmo recesji

Koalicja rządowa trzeszczy w szwach. Wcześniej drugi współkoalicjant Scholza, minister finansów Christian Lindner, nie wykluczył wystąpienia z rządu. Jego Wolna Partia Demokratyczna również uzyskała fatalny wynik wyborczy. Liberałowie winią za to politykę prowadzoną przez Olafa Scholza i brak spójności w ramach rządu.

Christian Lindner zapowiedział "jesień decyzji", co oznacza, że koalicja może nie dotrwać do Bożego Narodzenia. Opozycja ma już swojego kandydata na kanclerza. To Friedrich Merz, szef zdecydowanie prowadzącego w sondażach chadeckiego bloku CDU/CSU.

- Dzięki presji z ław opozycji osiągnęliśmy kilka rzeczy w kwestii polityki migracyjnej. Bez nas i bez naszego jasnego stanowiska niemiecki rząd nie podjąłby kilku decyzji - komentuje Friedrich Merz.

CZYTAJ TAKŻE: Sąsiedzi Niemiec kwestionują decyzję o kontrolach na granicy. "Nie mają sensu", "przestarzała metoda"

Sąsiedzi Niemiec kwestionują decyzję o kontrolach na granicy. "Nie mają sensu", "przestarzała metoda"
Sąsiedzi Niemiec kwestionują decyzję o kontrolach na granicy. "Nie mają sensu", "przestarzała metoda"Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Opozycji sprzyjają fatalne wiadomości płynące z niemieckiej gospodarki. Indeks IFO, obrazujący nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców, spadł czwarty miesiąc z rzędu. Twórcy badania mówią o widmie recesji.

- Nie powiedziałbym, że mamy do czynienia z klasyczną recesją, nagłym załamaniem gospodarczym. To raczej powolny trend spadkowy, który mówi nam, że obecna sytuacja nie jest problemem krótkoterminowym, a strukturalnym, długoterminowym - ocenia Clemens Fuest, prezes Instytutu Badań Ekonomicznych IFO.

Problemy Volkswagena i afera wokół Commerzbanku

Ilustracją ponurych nastrojów są problemy grupy Volkswagen, która rozważa zamknięcie, po raz pierwszy w historii, części fabryk w Niemczech. Rozmowy związkowców z zarządem VW toczą się w bardzo napiętej atmosferze.

- Chcę usłyszeć odpowiedzi. Tutaj, dzisiaj. Zarząd pozostawił nas bez informacji tygodniami i miesiącami. Jesteśmy wściekli. Gdybym mógł, skopałbym tyłek całemu zarządowi. Jestem naprawdę wkurzony - komentuje Franz Onken, pracownik fabryki Volkswagena w Hanowerze.

Niemcy żyją też zamieszaniem wokół Commerzbanku. Drugi co do wielkości bank w Niemczech może zostać przejęty przez włoski Unicredit. Sprzeciwia się temu kanclerz Olaf Scholz, choć to właśnie jego rząd sprzedał na początku września pakiet akcji banku, by podreperować budżet. Nie przewidział jednak, że akcje trafią w ręce jednego, wielkiego gracza. Teraz mówi o próbie wrogiego przejęcia.

- W Europie i w Niemczech nie ma miejsca na nieprzyjazne metody agresywnego przejmowania udziałów w spółkach bez żadnej współpracy, bez konsultacji, bez porozumienia - twierdzi kanclerz Scholz.

Z doniesień agencji Bloomberg wynika, że rząd w Berlinie wiedział o zamiarach włoskiej grupy. Fatalne konsekwencje dla Niemiec ma też jednostronna decyzja Scholza o przywróceniu kontroli granicznych. Według wyliczeń Allianz Trade koszt powrotu kontroli to w skali roku 11,5 miliarda euro.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Reuters

Pozostałe wiadomości

Pojawia się nadzieja dla osób korzystających z respiratora, które mogłyby bez bez niego żyć, ale wydaje im się, że to niemożliwe. Pani Zofia też tak myślała, ale się zawzięła, a jej życie wygląda już zupełnie inaczej. Podobnie jest w przypadku pani Danuty. To wszystko dzięki pomocy lekarzy, rehabilitantów i psychoterapeutów.

Panie Zofia i Danuta cieszą się z życia bez respiratora. To wszystko dzięki pomocy lekarzy i rehabilitacji

Panie Zofia i Danuta cieszą się z życia bez respiratora. To wszystko dzięki pomocy lekarzy i rehabilitacji

Źródło:
Fakty TVN

Kampania nabiera tempa, chociaż jeszcze nieoficjalnie. Najnowszy sondaż prezydencki pokazuje, że niezdecydowanych wyborców jest aż ponad 15 procent i wśród tych niezdecydowanych jest sporo rozczarowanych kobiet.

Sondaż prezydencki: coraz więcej kobiet w grupie niezdecydowanych wyborców. "To jest żółta kartka"

Sondaż prezydencki: coraz więcej kobiet w grupie niezdecydowanych wyborców. "To jest żółta kartka"

Źródło:
Fakty TVN

W Los Angeles wciąż szaleją pożary. Ci, których domy nie spłonęły, pomagają tym, którzy zostali bez niczego. W akcjach pomocy biorą udział Polacy, organizują zbiórki i przekazują dary.

W pożarach stracili dorobek swojego życia, ale nie zostali bez pomocy. Polacy mobilizują się dla rodaków

W pożarach stracili dorobek swojego życia, ale nie zostali bez pomocy. Polacy mobilizują się dla rodaków

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta i szef Instytutu Pamięci Narodowej, spotkał się na Jasnej Górze z kibicami. Były kontrowersyjne okrzyki, teraz są krytyczne komentarze. Sam Nawrocki problemu nie widzi.

Okrzyki kibiców na spotkaniu z kandydatem PiS. "To jest namawianie do zabójstwa tak naprawdę"

Okrzyki kibiców na spotkaniu z kandydatem PiS. "To jest namawianie do zabójstwa tak naprawdę"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Polska jest bezpieczna - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 ambasador USA w Warszawie Mark Brzezinski. Wspominał, że kiedy rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę, w pewnym momencie było w Polsce 13,5 tysiąca żołnierzy amerykańskich. Jak powiedział, "Rosjanie trzymają się z dala od Polski". - To jest olbrzymi sukces - ocenił.

Ambasador Brzezinski: Polska podjęła ryzyko

Ambasador Brzezinski: Polska podjęła ryzyko

Źródło:
TVN24

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki powiedział, że "dziś nie widzi Ukrainy w żadnej strukturze - ani w Unii Europejskiej, ani w NATO". W "Faktach po Faktach" Marcin Bosacki z Koalicji Obywatelskiej ocenił, że "pomyliły mu się wektory", a ta wypowiedź oznacza, że jest "bliżej Kremla, a nie walczącej z Kremlem Ukrainy". - Widać ewidentnie, że Karol Nawrocki skręca w prawo. Po co on to robi? Tylko po to, żeby w drugiej turze wyborów zgarnąć wyborców Konfederacji - mówiła z kolei Magdalena Sroka (PSL, Trzecia Droga).

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

Źródło:
TVN24

Już za tydzień Donald Trump ponownie zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych. W tym świetle niebywale istotne są wszystkie wypowiedzi jednego z jego najbliższych stronników. Elon Musk, najbogatszy człowiek świata, tym razem obiera za cel nie konkretne europejska państwa, ale cały kontynent. 

"Musk i Putin próbują zmieść międzynarodowy ład". Miliarder przejął slogan węgierskiej prezydencji

"Musk i Putin próbują zmieść międzynarodowy ład". Miliarder przejął slogan węgierskiej prezydencji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To, jak bardzo wielowymiarowa jest sprawa odpowiedzialności za sytuację w Strefie Gazy, pokazuje historia Amal, architekt, która w dniu napadu Hamasu na Izrael urodziła swojego drugiego syna. Kobieta w najtrudniejszym momencie, gdy rozpętała się wojna, została sama z dwójką małych dzieci. Drugi rok stara się ocalić je przed śmiercią głodową lub w bombardowaniu. Historia, którą nam opowiedziała, mocno odbiega od oficjalnej narracji Izraela o tym, że w ramach walki z Hamasem nie atakuje cywilów.

Urodziła syna w dniu ataku Hamasu na Izrael. "Obudził mnie huk eksplozji"

Urodziła syna w dniu ataku Hamasu na Izrael. "Obudził mnie huk eksplozji"

Źródło:
jzb/dln