Polityka imigracyjna Trumpa może odbić się na Amerykanach. "Dojdzie do szybkiego wzrostu inflacji"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Szykowana polityka imigracyjna Donalda Trumpa wzbudza wiele kontrowersji wśród obrońców praw człowieka. Jednak hasło wielkiej deportacji nie zniechęciło jego wyborców, a wręcz przeciwnie. Wielu Amerykanów wierzy, że wyrzucenie z kraju nielegalnych migrantów poprawi bezpieczeństwo i sytuację na rynku pracy. Ekonomiści jednak wyliczają, że to tak nie działa i prognozują wzrost inflacji.

W czasie kampanii prezydenckiej Donald Trump wielokrotnie zapowiadał, że uszczelni granice i przeprowadzi największą deportację w historii kraju. Może to oznaczać wydalenie około 11 milionów ludzi, którzy w Stanach Zjednoczonych przebywają nielegalnie. - Uratuję każde miasto w Ameryce, które zostało najechane i podbite. Wsadzimy tych okrutnych i żądnych krwi przestępców do więzienia albo wykopiemy ich z naszego kraju tak szybko, jak to możliwe - mówił na jednym z wieców.

Donald Trump obiecał rozbudowę i wzmocnienie muru na granicy z Meksykiem, którego budowy nie ukończył w czasie pierwszej kadencji. Zapowiedział przywrócenie zakazu wjazdu dla muzułmanów i wprowadzenie "kontroli ideologicznych dla wszystkich imigrantów".

ZOBACZ TEŻ: Donald Trump ogłosił "cara granicy"

Trump twierdzi, że skorzysta z osiemnastowiecznej ustawy, by "rozmontować każdą imigrancką siatkę przestępczą na amerykańskiej ziemi". - Ani cent nie powinien być przeznaczony na dotowanie nieudokumentowanych imigrantów, ani na miasta udzielające im schronienia, ani na pomoc federalną - podkreśla Vivek Ramaswamy z Partii Republikańskiej.

Kto w administracji Trumpa będzie odpowiadać za politykę zagraniczną USA?
Kto w administracji Trumpa będzie odpowiadać za politykę zagraniczną USA? Marcin Wrona/Fakty TVN

Wyliczają, ile może kosztować zapowiedź Trumpa

Według American Immigration Council, grupy działającej na rzecz imigrantów, zatrzymanie i deportacja wszystkich osób przebywających w Stanach nielegalnie może kosztować kraj 315 miliardów dolarów. 

Peterson Institute for International Economics szacuje, że w przypadku deportacji około ośmiu milionów ludzi do 2028 roku ceny wzrosną o ponad 9 procent. W górę pójdą też ceny mieszkań, ponieważ obcokrajowcy stanowią co najmniej 25 procent zatrudnionych w budownictwie. "Dojdzie do szybkiego wzrostu inflacji. Popyt będzie większy niż zdolność amerykańskich firm do dostarczania towarów i usług" - ocenia na łamach "New York Timesa" prof. Michael Clemens z George Mason University.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Co Amerykanów przekonało do wyboru Donalda Trumpa? 

Jednym ze sposobów na zatrzymywanie nieudokumentowanych imigrantów mają być naloty na miejsca pracy. Amarilis wyemigrowała do USA 25 lat temu. Na początku swojego pobytu w Ameryce pracowała w zakładzie przetwórstwa grzybów, gdzie - jak twierdzi - nigdy nie wiedziała żadnego Amerykanina.

- Co Ameryka zrobiłaby bez imigrantów? W tym kraju żyje wielu Latynosów. To my, imigranci, tu pracujmy - zwraca uwagę Amarilis.

Obawiają się naruszenia praw człowieka

Imigranci, którzy złożyli wnioski o azyl i od miesięcy czekają na rozmowy z amerykańskimi urzędnikami, obawiają się, że wraz z powrotem Trumpa do władzy spotkania zostaną odwołane.

- Proszę, nie bądźcie samolubni, tak jak wy jesteśmy ludźmi. Dajcie nam szansę. Jeśli nie chcecie nas u siebie, pozwólcie nam dostać się do Kanady, ale dajcie nam jakąś możliwość. Nasza sytuacja jest zła. Byliśmy porywani, kobiety były gwałcone, migranci byli zabijani. Proszę, pomóżcie nam - apeluje Andreina Canizalez, imigrantka z Wenezueli. 

Krytycy twierdzą, że działania Trumpa mogą prowadzić do naruszenia praw człowieka i międzynarodowego prawa humanitarnego. Obrońcy praw imigrantów uważają, że znowu będzie dochodziło do rozdzielania rodzin na granicy. - Myślę, że zobaczymy wielu migrantów, którzy będą chcieli przekroczyć granicę nielegalnie. Ludzie będą bardziej ryzykować, będą próbowali przechodzić w bardziej niebezpiecznych miejscach - uważa Jose Garcia, aktywista zajmujący się prawami imigrantów.

Trump zapowiada podwyżki dla straży granicznej

Urzędnicy nowej administracji mają planować wykorzystanie wojska do deportowania imigrantów. Trump zamierza też zatrudnić około 10 tysięcy dodatkowych funkcjonariuszy straży granicznej. Może to być trudne zadanie, bo z powodu niskiego morale i problemów z finansowaniem dużym problemem jest obsadzenie już istniejących stanowisk.

CZYTAJ TEŻ: Haitańczycy pozywają Trumpa i Vance'a. Za stwierdzenia o imigrantach jedzących psy i koty 

- Natychmiast poproszę Kongres o zatwierdzenie 10-procentowych podwyżek. Agenci straży granicznej nie dostali ich od dłuższego czasu. Dostaną też 10 tysięcy dolarów premii za przedłużenie i podpisanie umowy - zapowiadał Donald Trump na jednej z konwencji.

Według "New York Timesa" nowa administracja zacznie od deportacji imigrantów, którzy dopuścili się przestępstw.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: EPA

Pozostałe wiadomości

Wlad, Oleg i Jarosław - to ukraińscy żołnierze, po których wszelki ślad zaginął. Przed rokiem opowiedzieliśmy w "Faktach" TVN ich historie. Dziś życie do tych historii dopisuje tragiczny epilog ze wspólnym mianownikiem - konwencja genewska o traktowaniu jeńców wojennych to dla Rosjan tylko świstek papieru.

"Każdego dnia szukasz skrawka informacji". Los wielu zaginionych ukraińskich żołnierze pozostaje nieznany

"Każdego dnia szukasz skrawka informacji". Los wielu zaginionych ukraińskich żołnierze pozostaje nieznany

Źródło:
Fakty TVN

To nie powinno było przydarzyć się małej dziewczynce, bo udary mózgu dotykają dorosłych - w takim przekonaniu żyje wielu z nas. Zuzia miała tylko 8 lat, kiedy doznała udaru i - jak się okazuje - po pandemii nie jest wyjątkiem. Teraz jednak dziewczynka potrzebuje wsparcia, by wrócić do dawnego życia.

Zuzia w wieku 8 lat doznała udaru mózgu. "Niedowład lewej części ciała był całkowity". Lekarze winią COVID-19

Zuzia w wieku 8 lat doznała udaru mózgu. "Niedowład lewej części ciała był całkowity". Lekarze winią COVID-19

Źródło:
Fakty TVN

"Podaruj dziecku rower" - to akcja charytatywna, którą zorganizował jeden ze szczecińskich serwisów rowerowych. Małe i duże jednoślady oddane przez darczyńców zostaną naprawione i trafią do domów dziecka w Zachodniopomorskiem. Jednak to nie jedyna inicjatywa miłośników rowerów, dlatego zanim wyrzucimy na śmieci stary, zepsuty rower, warto dowiedzieć się, czy w naszej okolicy nie jest prowadzona zbiórka.

Zbierają rowery, odnawiają je, a potem przekazują do domów dziecka. "Na pewno będzie to dla nich duża radość"

Zbierają rowery, odnawiają je, a potem przekazują do domów dziecka. "Na pewno będzie to dla nich duża radość"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Politycy PiS od lipca zapewniali, że Marcin Romanowski nie ma nic do ukrycia i chętnie odpowie w prokuraturze na wszystkie zarzuty, a już na pewno sam nie będzie się ukrywał. Tymczasem, gdy poseł stracił immunitety i sąd zdecydował o jego areszcie, Romanowski zapadł się pod ziemię, a partyjni koledzy zmienili śpiewkę: mówią, że to obywatelskie nieposłuszeństwo.

Politycy PiS zapewniali, że Marcin Romanowski nie ma nic do ukrycia, że stawi się przed prokuratorem. I co?

Politycy PiS zapewniali, że Marcin Romanowski nie ma nic do ukrycia, że stawi się przed prokuratorem. I co?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Były wiceminister sprawiedliwości, obecny poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Romanowski od czwartku jest poszukiwany listem gończym. - Na pewno pan Romanowski jest bardzo zdesperowany. Jadąc do tego studia, myślałem, jak bardzo trzeba być zdesperowanym, mając 48 lat, żeby uciekać - mówił w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz z Koalicji Obywatelskiej. Krzysztof Hetman, europoseł Polskiego Stronnictwa Ludowego stwierdził, że jest przekonany, że "służby robią wszystko, aby pana posła odnaleźć i doprowadzić do miejsca, w którym będzie w najbliższym czasie przebywał".

"Samolotów ci u nas dostatek, przywieziemy was aferzyści pisowscy"

"Samolotów ci u nas dostatek, przywieziemy was aferzyści pisowscy"

Źródło:
TVN24

- Wiem, że zatrzymanie Marcina Romanowskiego dla wielu środowisk jest priorytetem, ale w samej komendzie stołecznej mamy 4000 listów gończych - powiedział w TVN24 szef Zarządu Głównego NSZZ Policjantów komisarz Rafał Jankowski. Zaznaczył, że funkcjonariusze "nie odłożą wszystkich innych spraw i nie zaczną szukać nagle posła". Adwokat Radosław Baszuk ocenił, że zatrzymanie Romanowskiego "jest kwestią czasu". Wyjaśniał, że aby móc się skutecznie ukrywać, "trzeba mieć bardzo określonego rodzaju umiejętności". - Nie sądzę, żeby Romanowski tego rodzaju umiejętności posiadał - dodał.

"Poseł Romanowski nie jest priorytetem dla polskiej policji"

"Poseł Romanowski nie jest priorytetem dla polskiej policji"

Źródło:
TVN24

Karawana imigrantów liczy, że dotrze do USA przed zmianami w Białym Domu. Tymczasem trwa podsumowanie kadencji Joe Bidena i jego polityki migracyjnej. Według najnowszych danych ostatnie lata były czasem największego boomu migracyjnego w Stanach Zjednoczonych. W ciągu czterech lat do Ameryki przybyło ponad 8 milionów ludzi, ponad połowa nielegalnie.

"Proszę prezydenta Trumpa, by kierował się sercem". Migranci zmierzają do USA, niektórzy zostają w Meksyku

"Proszę prezydenta Trumpa, by kierował się sercem". Migranci zmierzają do USA, niektórzy zostają w Meksyku

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Emmanuel Macron w końcu zdecydował - nowym premierem Francji został jego wieloletni sojusznik, polityk centrum, François Bayrou. To już trzecia zmiana szefa francuskiego rządu w tym roku. - Myślę, że wszyscy rozumieją jak trudne stoi przede mną zadanie - powiedział François Bayrou.

François Bayrou to czwarty premier Francji w tym roku. Przyznaje, że czeka go trudne zadanie

François Bayrou to czwarty premier Francji w tym roku. Przyznaje, że czeka go trudne zadanie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS