Konkurencyjność Niemiec spada z roku na rok. Co w kraju uważanym za symbol gospodarczej potęgi idzie nie tak?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Polski PKB w trzecim kwartale wzrósł o 2,7 procent rok do roku, ale w porównaniu z drugim kwartałem spadł. Największy spadek widać w eksporcie. Gdzie jest powód? Za naszą zachodnią granicą. Niemcy, które są największym partnerem gospodarczym Polski, przeżywają poważną zadyszkę. Komisja Europejska w ostatniej prognozie przewiduje, że w całym tym roku Niemcy zanotują spadek PKB o 0,1 procent.

Działający również w Polsce niemiecki koncern ThyssenKrupp jest jednym z największych na świecie producentów stali. Ogłosił, że do 2030 roku zwolni pięć tysięcy osób, a kolejne sześć tysięcy etatów wyprowadzi do zewnętrznych dostawców.

Niemieccy związkowcy mówią: to tragedia. - Ludzie są bardzo zaniepokojeni. To wszystko dzieje się przed świętami, co pokazuje, jak mało taktu wykazuje zarząd. Tak się nie robi, tak się nie postępuje z ludźmi - mówi Tekin Nasikkol, przewodniczący Rady Zakładowej Grupy ThyssenKrupp.

Niemiecka branża motoryzacyjna w tarapatach

Powody cięć to - według spółki - rosnąca konkurencja z Azji, wysokie koszty energii elektrycznej i spowalniająca niemiecka gospodarka. W tarapatach jest między innymi jej siła napędowa - czyli branża motoryzacyjna.

W trzecim kwartale 2024 roku drastycznie spadły zyski wszystkich niemieckich producentów aut.

Zyski w trzecim kwartale 2024 roku TVN24

Volkswagen planuje nawet zamknąć, po raz pierwszy w historii, trzy swoje fabryki w Niemczech. Zapaść branży motoryzacyjnej mogą powiększyć zapowiadane przez Donalda Trumpa cła na towary sprowadzane z Europy, bo zagraniczne samochody jeżdżące po amerykańskich drogach pochodzą przede wszystkim z Niemiec.

Rząd w Berlinie domaga się europejskiej solidarności

- Unia Europejska musi być zjednoczona. Nie może rozpaść się na dwa lub trzy bloki państw, lecz odpowiedzieć jako zjednoczona Europa - podkreśla Robert Habeck, wicekanclerz Niemiec i minister gospodarki.

Rząd w Berlinie domaga się europejskiej solidarności, choć sam był przeciwnikiem wspólnych unijnych ceł na chińskie auta elektryczne, bo odwet Pekinu mógłby odbić się na zyskach prężnie działających na rynku chińskim niemieckich koncernów.

- Mamy w Chinach największą sieć badawczo-rozwojową poza Niemcami, zatrudniamy ponad 3200 inżynierów. Konkurencja jest dobra. Ona nas bardziej motywuje - zauważa Sean Green, prezes BMW China.

Raport Instytutu Niemieckiej Gospodarki i Boston Consulting Group wskazuje, że "gospodarka niemiecka potrzebuje największego wysiłku transformacyjnego od czasów powojennych".

Rykoszetem może oberwać Polska

Konkurencyjność Niemiec spada z roku na rok - czkawką odbija się wieloletnie uzależnienie od taniego rosyjskiego gazu. Niemcy balansują na granicy recesji, rykoszetem może oberwać Polska.

Nasz eksport za Odrę miał w ubiegłym roku wartość ponad 80 miliardów euro.

- Niemcy są dla nas bardzo istotnym partnerem, jeśli chodzi o eksport. Blisko jedna trzecia polskiego eksportu to jest eksport na rynek niemiecki. Zatem załamanie gospodarki niemieckiej i załamanie eksportu niemieckiego może spowodować zmniejszenie zamówień w Polsce - ostrzega dr hab. Aneta Zelek, ekonomistka z Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu w Szczecinie.

CZYTAJ TAKŻE: Angela Merkel opublikowała wspomnienia. Szarmanckie gesty Lecha Kaczyńskiego, "prostolinijny" Tusk

Sytuację pogarsza zamieszanie na niemieckiej scenie politycznej. Na początku listopada rozpadła się koalicja rządząca. Na horyzoncie są przyspieszone wybory.

Śmiech przez łzy

Właśnie niestabilną sytuację polityczną, obok wysokich cen energii, wskazał amerykański Ford jako powód zwolnień w swoich niemieckich fabrykach. Pracę ma stracić trzy tysiące osób.

- Nastroje są ponure, my pracownicy odnieśliśmy wrażenie, że kierownictwo nie ma żadnego planu poza redukcją zatrudnienia i oszczędzaniem pieniędzy - mówi Martin Schwartz, pracownik fabryki Forda w Kolonii.

Niemcy stopniowo tracą stereotypowy wizerunek kraju solidnego i uporządkowanego. Symbolem rażących zaniedbań i niekompetencji wciąż jest budowane przez aż 14 lat lotnisko imienia Willy'ego Brandta w Berlinie.

W ostatnich dniach cały kraj śmieje się z wiaduktu w Brandenburgii, który kosztował 17 milionów euro, a nie prowadzi do niego żadna droga.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Reuters

Pozostałe wiadomości

W tej historii obywatele stanęli na wysokości zadania i obezwładnili złodzieja w Poznaniu. Policjanci, którzy znajdowali się w pobliżu, stali akurat w kolejce po kebab i nie pomogli. Uwierzyć w to nie mogą nawet ich koledzy po fachu, więc jest wewnętrzne postępowanie.

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Źródło:
Fakty TVN

Ukraina ma metale ziem rzadkich, zawierające pierwiastki takie jak lantan, cer, erb i lit, jak i inne cenne surowce, w tym grafit. Jednak metali ziem rzadkich Ukraina nie wydobywa ze względów technologicznych i ekonomicznych. Nie zraża to Donalda Trumpa, który chce, aby Ukraina dopuściła amerykański kapitał w celu wydobycia cennych rud.

Amerykanie chcą ukraińskich metali ziem rzadkich, ale ich się w Ukrainie w ogóle nie wydobywa

Amerykanie chcą ukraińskich metali ziem rzadkich, ale ich się w Ukrainie w ogóle nie wydobywa

Źródło:
Fakty TVN

Jest pierwszą Polką w historii i jedną z niewielu kobiet na świecie, które zdobyły Koronę Himalajów i Karakorum, co oznacza, że wspięła się na wszystkie 14 ośmiotysięczników. Nie miała żadnego wsparcia od sponsorów. Dorota Rasińska-Samoćko zrobiła to wszystko w zaledwie 3 lata. Niedawno odebrała Kolosa - najważniejszą polską nagrodę przyznawaną podróżnikom, żeglarzom i alpinistom.

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przedszkolny plac zabaw, boisko i drzewa - tak wygląda dzisiaj samo centrum Łodzi. Urzędnicy chcą to zmienić i w tym miejscu zbudować łącznik między dwiema ulicami, by zapewnić łatwiejszy dostęp z parkingu do reprezentacyjnej części miasta. Rodzice mówią: nie kosztem dzieci.

Dzieci z przedszkola w Łodzi mogą stracić plac zabaw i boisko. Urząd chce zbudować przejście łączące ulice

Dzieci z przedszkola w Łodzi mogą stracić plac zabaw i boisko. Urząd chce zbudować przejście łączące ulice

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nasze stanowisko wobec ochrony życia nienarodzonego jest jasne. My zawsze staliśmy na stanowisku ochrony każdego życia nienarodzonego - powiedziała w "Faktach po Faktach" Anna Bryłka, europosłanka Konfederacji. Jak stwierdziła, w Polsce kwestia aborcji ciąży poczętej w wyniku gwałtu to "sprawa marginalna". Posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Kot mówiła, że argumenty Konfederacji "pomijają podmiotowość kobiety".

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Źródło:
TVN24

Będę prosił w najbliższych dniach na piśmie, aby pan prezydent już zechciał się wstrzymać od realizacji moich wniosków w sprawie ambasadorów - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Sikorski: będę wycofywał wnioski o nominacje ambasadorskie

Źródło:
TVN24

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy przyleciała do Izraela na konferencję o przeciwdziałaniu antysemityzmowi. Kongresowi przewodniczy premier Benjamin Netanjahu, a francuskiej delegacji Jordan Bardella, przewodniczący Zjednoczenia Narodowego. Nie wszystkim środowiskom żydowskim taka forma pracy u podstaw się podoba.

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Blisko dwa tysiące osób trafiło w ręce policji w związku z antyrządowymi protestami w Turcji. Wśród zatrzymanych są dziennikarze. Jeden z korespondentów BBC został oskarżony o "stanowienie zagrożenia dla porządku publicznego". Mark Lowen został deportowany do Wielkiej Brytanii. Władze uderzają też w lokalne media. Czterech nadawców za relacjonowanie protestów zostało ukaranych grzywnami.

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS