Hiszpanie protestują przeciwko wysokim cenom mieszkań. "Musimy coś z tym zrobić"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Hiszpanie protestują przeciwko wysokim cenom mieszkań. "Musimy coś z tym zrobić"
Hiszpanie protestują przeciwko wysokim cenom mieszkań. "Musimy coś z tym zrobić"
Justyna Kazimierczak/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Hiszpanie protestują przeciwko wysokim cenom mieszkań. "Musimy coś z tym zrobić"Justyna Kazimierczak/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Hiszpanie protestują, bo nie stać ich na mieszkania. Najem krótkoterminowy wysysa lokale z rynku i podbija ich ceny. W weekend młodzi ludzie wyszli na ulice Madrytu, by oprotestować dotychczasową politykę rządu. Ten sprzeciw w Hiszpanii jest powszechny, dlatego Barcelona już podjęła decyzję - ma cofnąć pozwolenia na wynajem turystyczny, ale dopiero za cztery lata.

"Mamy prawo do dachu nad głową", "Każdy powinien mieć swój dom" - między innymi takie hasła towarzyszyły protestującym na ulicach Madrytu.

Według organizatorów w niedzielnej demonstracji pod hasłem "Mieszkanie to prawo, nie biznes" wzięło udział około 150 tysięcy, głównie młodych, ludzi. Zdaniem rządu, protestujących było zdecydowanie mniej.

Czego domagają się protestujący?

Mieszkańcy hiszpańskiej stolicy domagają się większej liczby mieszkań w przystępnych cenach i lepszych warunków życia. Chcą dymisji minister mieszkalnictwa i spraw miejskich, którą oskarżają o bezczynność w obliczu kryzysu.

- My, Hiszpanie, nie możemy żyć w naszych miastach. Jesteśmy z nich wypędzani i nie mówimy tylko o centrach miast. Musimy coś z tym zrobić. Rząd musi uregulować ceny i rynek mieszkań - mówi Blanca Prieto, uczestniczka protestu w Madrycie.

Hiszpania, Malaga. Protest przeciwko masowej turystyce (czerwiec 2024)
Hiszpania, Malaga. Protest przeciwko masowej turystyce (czerwiec 2024)Reuters Archive

We wrześniu za wynajem mieszkania w Hiszpanii trzeba było zapłacić średnio 992 euro, czyli równowartość około 4200 złotych. Ceny w Madrycie były jeszcze wyższe. Tam średni koszt najmu wyniósł 1602 euro - w przeliczeniu prawie siedem tysięcy złotych.

Jak podaje konfederacja hiszpańskich związków zawodowych, pracownik żyjący w stolicy przeznacza ponad połowę pensji na czynsz.

- Musimy dostosować płace do obecnej sytuacji. Płaca minimalna powinna wzrosnąć. Pensje stoją w miejscu, a ceny mieszkań rosną - wskazuje Diego Guiterrez, mieszkaniec Madrytu.

Coraz więcej młodych mieszka z rodzicami

Wynajęcie pokoju zamiast całego mieszkania to w wielu przypadkach jedyna możliwość. Średni koszt wynajmu wynosi blisko pół tysiąca euro - niemal dwa razy tyle, co dziewięć lat temu. W Hiszpanii przybywa młodych ludzi mieszkających z rodzicami. Z takiego rozwiązania korzysta ponad 60 procent osób pomiędzy 18. a 34. rokiem życia.

- Nie da się nic znaleźć. Kiedy masz 33 lata, trudno jest naprawdę znaleźć pokój do wynajęcia - mówi Isabel Manso, mieszkanka Madrytu.

ZOBACZ TEŻ: "Wypychają nas z miast". Mają dość i nie zamierzają milczeć

Wysokie koszty najmu napędzają brak mieszkań i to, że wiele nieruchomości przeznaczonych jest na wynajem krótkoterminowy dla turystów. Ogromny problem ma Barcelona, którą w ubiegłym roku odwiedziło ponad 15,5 miliona ludzi. Mieszkańcy, którzy już wcześniej protestowali przeciwko nadmiernej turystyce, 13 października ponownie wyszli na ulice. Uważają, że odbywające się u wybrzeży miasta międzynarodowe regaty o Puchar Ameryki doprowadziły do skoku cen wynajmu. Turystów wezwali do wyjazdu.

- Chcemy miasta, które stawia mieszkańców na pierwszym miejscu. Miasta, którego mieszkańcy nie muszą się przeprowadzać, bo nie są w stanie zapłacić czynszu - mówi Albert Valencia, mieszkaniec Barcelony.

Rząd zapowiada zmiany

Barcelona dysponuje około 10 tysiącami mieszkań przeznaczonych na wynajem krótkoterminowy. Władze miasta zdecydowały, że od 2028 roku nie będzie żadnego. Właściciele lokali stracą pozwolenia na działalność. Według burmistrza Barcelony na skutek masowego napływu turystów w ciągu ostatniej dekady koszty wynajmu w mieście wzrosły o 68 procent.

- Czynsze są tak wysokie, że wiele osób prędzej czy później musi się przeprowadzić albo do innej dzielnicy, albo poza miasto. Gentryfikacja turystyczna postępuje - zauważa Daniel Pardo, mieszkaniec Barcelony.

Kilka miesięcy temu protesty przeciwko rosnącym cenom wynajmu mieszkań odbyły się też na popularnych wśród turystów Wyspach Kanaryjskich. Problem dotyczy tam nie tylko mieszkańców. Kłopoty ze znalezieniem zakwaterowania mają też sezonowi pracownicy branży hotelarskiej. Wielu z nich śpi więc w samochodach i przyczepach kempingowych.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Reuters

Pozostałe wiadomości

Można długo dyskutować o liście szkolnych lektur, o tym, ile matematyki, a ile historii, co ma być w plecakach, a co w szafkach w szkole, czy zadawać prace domowe, dlaczego dzieci nie chodzą na WF, jak przygotować do świata, który zmienia się szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. I dyskusje o tym są. Ale jedno jest pewne - bez nauczycieli nic z tych dyskusji nie wyniknie.

Bez nich nie ma szkoły. "Najtrudniejszy jest chyba brak szacunku społeczeństwa"

Bez nich nie ma szkoły. "Najtrudniejszy jest chyba brak szacunku społeczeństwa"

Źródło:
Fakty TVN

Wątroba to jedyny organ w ludzkim ciele, który ma zdolność do regeneracji - może odrosnąć z pojedynczego płata. W Polsce właśnie przeprowadzono pierwszy przeszczep wątroby od dorosłego dawcy dla dorosłego biorcy. Jak wielki to przełom?

Nowy rozdział w polskiej transplantologii. "Pula narządów praktycznie nieograniczona"

Nowy rozdział w polskiej transplantologii. "Pula narządów praktycznie nieograniczona"

Źródło:
Fakty TVN

Od powodzi minął już miesiąc, ale zniszczenia były tak wielkie, że nadal trwa wielki sprzątanie. Głuchołazy zostały niemal całkowicie zniszczone. Potrzebne są lata na ich odbudowę. Straty szacowane są na ponad miliard złotych - ta kwota zapewne będzie jeszcze wyższa, bo inżynierowie nadal oceniają stan techniczny budynków i infrastruktury.

Głuchołazy wciąż walczą ze skutkami powodzi. "Chcemy uciec przed zimą"

Głuchołazy wciąż walczą ze skutkami powodzi. "Chcemy uciec przed zimą"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Elementy bezpieczeństwa są jak najbardziej dla nas wszystkich istotne, ale szukajmy takich rozwiązań, które będą zdecydowanie mniej drastyczne - mówił w TVN24 wicemarszałek Senatu Maciej Żywno (Polska 2050), odnosząc się do przedstawionej przez premiera Donalda Tuska strategii migracyjnej. Poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki wyjaśniał, że zawieszenie prawa do azylu będzie stosowane na przykład w sytuacji, kiedy znów pojawi się wiadomość od wywiadu o "kilkusetosobowej uzbrojonej w kije i noże grupie".

Kiedy miałoby być zawieszane prawo do azylu? Bosacki o przykładowej sytuacji

Kiedy miałoby być zawieszane prawo do azylu? Bosacki o przykładowej sytuacji

Źródło:
TVN24

Uważam, że Jarosław Kaczyński na tym kongresie PiS namaścił Przemysława Czarnka na bardzo ważną osobistość. To pokazuje, w którą stronę Prawo i Sprawiedliwość będzie szło, czyli w stronę bardzo radykalną, nie chcę powiedzieć "czarnkową" - mówiła europosłanka Joanna Scheuring-Wielgus w "Faktach po Faktach".

"Kaczyński namaścił Czarnka"

"Kaczyński namaścił Czarnka"

Źródło:
TVN24