Donald Trump wraca do Białego Domu, ale jego administracja będzie nowa. Już w kampanii widać było, że teraz grono współpracowników Trumpa zawęziło się do radykalnych zwolenników ruchu MAGA ("Make America Great Again"). Szarą eminencją po zmianie władzy w Waszyngtonie może stać się Elon Musk.
Powrót Donalda Trumpa do Białego Domu oznacza, że pierwszą damą znowu będzie Melania Trump. Jak zwykle, stojąc w cieniu swojego męża, towarzyszyła mu podczas ogłaszania wyborczego zwycięstwa. Podobnie jak ich syn Barron Trump. - Chciałbym też podziękować mojej pięknej żonie Melanii, pierwszej damie, która ma najlepiej sprzedającą się książkę w kraju. Możecie w to uwierzyć? - mówił Donald Trump.
Amerykańskie media już spekulują, czy pierwsza dama zamieszka w Białym Domu. To wcale nie takie pewne. Zwraca uwagę pojawienie się obok przyszłego prezydenta jego córki - Ivanki - i jej męża Jareda Kushnera. Byli bardzo wpływowi podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa, ale w ostatnich latach demonstracyjnie wstrzymali swoją działalność polityczną. Zdystansowali się po szturmie zwolenników Trumpa na Kapitol 6 stycznia 2021 roku.
Ivanka zaangażowała się między innymi w działalność charytatywną na rzecz walczącej Ukrainy. Podczas kampanii pojawiła się obok ojca tylko raz.
Młodość w otoczeniu 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych ma reprezentować JD Vance. 40-latek zostanie jednym z najmłodszych wiceprezydentów w historii Ameryki. Ma wielkie szanse, by za cztery lata ubiegać się o prezydenturę.
- Właśnie byliśmy świadkami największego powrotu politycznego w historii Stanów Zjednoczonych. Pod przywództwem prezydenta Trumpa nigdy nie przestaniemy walczyć o was, o wasze marzenia, o przyszłość waszych dzieci. Po największym powrocie politycznym w historii Ameryki będziemy przewodzić największemu powrotowi gospodarczemu w historii Ameryki - mówił podczas wieczoru wyborczego JD Vance.
Elon Musk i Robert Kennedy Junior mogą wejść do rządu
Podczas zwycięskiego przemówienia Donalda Trumpa w jego otoczeniu znalazło się miejsce między innymi dla Tuckera Carlsona, byłego dziennikarza Fox News, który "zasłynął" przeprowadzeniem wywiadu z Władimirem Putinem.
Szarą eminencją po zmianie władzy w Waszyngtonie może stać się Elon Musk. Urodził się w RPA i jest najbogatszym człowiekiem świata. Jest właścicielem firm Tesla, SpaceX i serwisu X (dawny Twitter). Kandydata republikanów wsparł swoją popularnością, lojalnością i pieniędzmi. W nowej administracji Trump widziałby dla niego rolę doradcy do "spraw cięcia kosztów", ale nieoficjalne głosy mówią o miliarderze nawet jako o architekcie nowej amerykańskiej polityki zagranicznej.
Agencja Reuters opublikowała listę kandydatów do objęcia najważniejszych stanowisk w nowym rządzie. Z polskiego punktu widzenia najważniejszy jest sekretarz stanu, czyli szef dyplomacji. Faworytami są Robert O'Brien, Bill Hagerty i Marco Rubio.
Na miejsce w nowym rządzie może liczyć Robert Kennedy Junior - ten niezależny kandydat na prezydenta w trakcie kampanii wycofał się i wsparł Trumpa. Kennedy to zwolennik teorii spiskowych, antyszczepionkowiec. W administracji Trumpa ma być odpowiedzialny za zdrowie.
Najbardziej kontrowersyjne kandydatury mógłby potencjalnie zablokować Senat, ale w nim większość przejmują republikanie.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS