Wielu bogatych Rosjan kupuje mieszkania i prowadzi biznesy w Dubaju, gdzie nie sięgają ich sankcje. Mówią o rozwoju, drugim domu i szansach, których nie ma w Rosji. - W Ameryce zawsze będziesz obcym dla tamtejszych elit. Tu jest inaczej. Dubaj stworzył przestrzeń nie tylko dla mieszkańców, ale dla ludzi z całego świata - twierdzi jeden z rosyjskich biznesmenów.
Są otoczeni znajomymi dźwiękami i smakami, choć znajdują się kilka tysięcy kilometrów od domu. - Mamy tu małe rosyjskie miasto, albo raczej międzynarodowe miasteczko z rosyjską kulturą - mówi Polina, ekspertka ds. marketingu w rosyjskim klubie w Dubaju.
Przekroczenie progu jednego z najpopularniejszych klubów rosyjskich w Dubaju to dla wielu jak powrót do ojczyzny. - Ludzie, którzy tu przychodzą, chcą pamiętać o swoim domu. Cieszą się, gdy widzą rosyjską kuchnię, muzykę, klimat - informuje Polina.
Dwa lata temu, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę z trzech stron, do Dubaju przybyło tysiące Rosjan. Ciągle przybywają nowi. - Ludzie przenoszą się do miejsc, gdzie mogą żyć lepiej, gdzie mogą osiągnąć więcej i widzą wiele możliwości w swoim życiu, mogą pomóc swojej rodzinie - ocenia Waleria, tłumaczka, która przeprowadziła się dwa miesiące temu do Dubaju.
Dla wielu Rosjan to ucieczka przed kryzysem gospodarczym i zamknięciem się świata zachodniego na biznesy z Moskwą. - Dla mnie dom jest tam, gdzie mogę mieszkać. Mam dom w Moskwie, mam dom tutaj - mówi Mikołaj, który w Dubaju pracuje jako barman.
Tak omijają zachodnie sankcje
Dubaj, swobodnie rozwijające się centrum finansowe i biznesowe Zatoki Perskiej, od dawna przyciąga ultrabogatych mieszkańców z całego świata. Odmowa Zjednoczonych Emiratów Arabskich, by stanąć po którejkolwiek stronie między Zachodem a Putinem, dała Rosjanom sygnał, że ich pieniądze są tu bezpieczne.
- Gdy przeprowadzasz się do innego kraju, zawsze czujesz się jak obcy. W Ameryce zawsze będziesz obcym dla tamtejszych elit. Tu jest inaczej. Dubaj stworzył przestrzeń nie tylko dla mieszkańców, ale dla ludzi z całego świata. Nie widzę alternatywy dla tego miasta - twierdzi biznesmen Siergiej.
W odróżnieniu od Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej Zjednoczone Emiraty Arabskie nie nałożyły sankcji na Rosję, co ułatwiło obywatelom tego kraju zakup nieruchomości i otwieranie oddziałów firm.
- Międzynarodowy biznes w Rosji nie działa przez sankcje. To bardzo duży problem i wielu przedsiębiorców się wyprowadza. Wielu ludzi, którzy tu mieszkają, to Rosjanie mający interesy w Rosji i tutaj. To bardzo dobra opcja, gdy masz dwa rynki - wskazuje Siergiej, przedsiębiorca w sektorze inżynierii i nauki.
Od momentu rozpoczęcia przez Putina pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę portfele najbogatszych Rosjan być może nieco zmalały. Posiadacze rosyjskich paszportów spadli w ubiegłym roku na 3. miejsce w rankingach największych nabywców nieruchomości w Dubaju. W 2022 roku zajmowali pierwsze miejsce, wyprzedzając obywateli Indii i Wielkiej Brytanii.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS