Czarne chmury nad "zielonym złotem" w Meksyku. Czy guacamole stanie się przysmakiem luksusowym?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Czarne chmury nad "zielonym złotem" w Meksyku. Czy guacamole stanie się przysmakiem luksusowym?
Czarne chmury nad "zielonym złotem" w Meksyku. Czy guacamole stanie się przysmakiem luksusowym?
Justyna Zuber/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Czarne chmury nad "zielonym złotem" w Meksyku. Czy guacamole stanie się przysmakiem luksusowym?Justyna Zuber/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Paradoksalnie im większy popyt na awokado - tym większe problemy. A hektolitry wody potrzebne do uprawy są tylko jednym z nich. W tle pojawiają się walki o tereny do uprawy, które często nielegalnie przejmują przestępcze kartele.

W meksykańskim stanie Michoacán nazywane jest "zielony złotem", bo zarabia się na nim krocie., ale gorączka, która ogarnęła to miejsce, staje się coraz większym zagrożeniem. - Jakieś osiem czy dziesięć lat temu była tu dzicz. Wszystko porastał las. To wszystko było dziką przyrodą, ale przyszli producenci awokado, wszystko wycięli i teraz mają sady - opowiada Savas Melchor Gomez, dyrektor do spraw środowiska w urzędzie Gminy Madero.

Meksyk odpowiada za ponad 30 procent globalnych zbiorów tego owocu. Popyt na awokado stale rośnie, a to oznacza, że potrzebna ciągle więcej i więcej miejsca na jego uprawę. Z danych "Guardian Forestal", organizacji walczącej z wylesianiem, wynika, że ​​w ciągu ostatniej dekady 300 kilometrów kwadratowych stanu Michoacán i jego okolic zostało przekształconych w sad. To niemal tyle, ile wynosi powierzchnia całego Wrocławia. Wiele z tych terenów nielegalnie przejęły przestępcze kartele.

- Ludzie stają twarzą w twarz z przestępcami. To doprowadzi nas do wojny, jeśli rząd nie położy temu kresu - mówi Savas Melchor Gomez.

CZYTAJ TAKŻE: Ekstremalne upały na czterech kontynentach. "To zdecydowanie nie jest normalne"

Siłą wysiedlani są ludzie. Część z nich szuka schronienia w Stanach Zjednoczonych. - Pragniemy spokoju i bezpieczeństwa. W Meksyku go nie mieliśmy. Ciągle dostawaliśmy wiadomości: wiemy, gdzie jesteście, wysyłamy do was ludzi. W takiej sytuacji trudno nawet wyjść z dzieckiem z domu - mówi Mayra Pena, ofiara przesiedlenia w wyniku działalności kartelu. - Ci ludzie zmuszani są opuścić swój kraj nie z powodu braku pracy, a braku możliwości normalnego życia w Meksyku - wskazuje Brigite Baltasar, aktywistka na rzecz praw człowieka.

To jednak element złożonego problemu. Owoce, by rosnąć potrzebują wyjątkowo dużo wody. Do wyprodukowania kilograma, czyli około trzech sztuk owocu, potrzeba - zależnie od warunków - nawet do 2000 litrów wody. Prawo meksykańskie wymaga wprawdzie uzyskania pozwolenia na wykorzystanie wody i budowę zbiorników, ale coraz bardziej niebezpiecznych terenów pełnych uzbrojonych ludzi nie sposób kontrolować.

- Wykorzystujemy zdjęcia satelitarne, obrazy w podczerwieni i zaawansowaną technologię, aby wykryć miejsca, w których nastąpiła zmiana w użytkowaniu gruntów. Zdjęcia i raporty automatycznie wysyłane są do prokuratury. To nie osoba patrząca na ekran, ale robot ze sztuczną inteligencją przesyła je do śledczych i Federalnej Agencji Ochrony Środowiska - przekazuje Alejandro Mendez, sekretarz do spraw środowiska stanu Michoacán.

Ekstremalne upały na czterech kontynentach. "To zdecydowanie nie jest normalne"
Ekstremalne upały na czterech kontynentach. "To zdecydowanie nie jest normalne"Justyna Zuber/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Import do Stanów Zjednoczonych

Sytuacja jest tak poważna, że Stany Zjednoczone - główny odbiorca awokado z meksykańskim paszportem - co jakiś czas wstrzymują import. Miesiąc temu znów z powodu napaści w Michoacán na inspektorów z amerykańskiego departamentu rolnictwa. Import wznowiono po tygodniu.

- Plan meksykańskiego rządu zakłada współpracę z nami ramię w ramię, aby zapewnić każdemu z naszych pracowników bezpieczeństwo i możliwość wykonywania swoich obowiązków - informuje Ken Salazar, ambasador USA w Meksyku.

ZOBACZ TEŻ: Lubiany owoc mocno podrożeje. "Koszty zostaną przeniesione na konsumentów"

Meksykańscy urzędnicy planują utworzenie platformy internetowej, dzięki której będzie można samodzielnie sprawdzić legalność pochodzenia produktu - przede wszystkim to, czy wzrastał na terenie do tego przeznaczonym. - Prosimy rynek i konsumentów, aby nam pomogli. To oni będą decydować, czy chcą kupować - w pewnym sensie - kradzione towary - mówi Alejandro Mendez.

Aktywiści, lokalni urzędnicy i badacze mają wątpliwości, czy możliwa jest prawidłowa identyfikacja owoców.

- Nie wystarczy jedynie przejrzeć zdjęcia satelitarne, pokazujące obszary leśne. Cierpimy z powodu kradzieży wody, sadzenia drzewek awokado pod innymi drzewami. Certyfikat środowiskowy nie może opierać się wyłącznie na danych satelitarnych pokazujących, gdzie dawniej rosły lasy. To dobry krok, ale nie jest on kompletny, jest bardzo powierzchowny - zwraca uwagę aktywistka na rzecz ochrony środowiska.

Według oficjalnych danych eksport awokado do Stanów Zjednoczonych wzrósł o 48 procent od 2019 roku. Wartość eksportu zielonego złota tylko do tego kraju wyniosła w zeszłym roku 3 miliardy dolarów.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Reuters

Pozostałe wiadomości

Impreza na plebanii w Drobinie bardzo źle się skończyła. Zmarł 29-letni mężczyzna, a sekcja zwłok nie odpowiedziała na pytanie, dlaczego tak się stało. Według nieoficjalnych informacji w pokoju, w którym znaleziono ciało, znajdowała się duża ilość środków na potencję.

Zagadkowa śmierć na plebanii w Drobinie. Nieoficjalnie: znaleziono dużą ilość środków na potencję

Zagadkowa śmierć na plebanii w Drobinie. Nieoficjalnie: znaleziono dużą ilość środków na potencję

Źródło:
Fakty TVN

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport, podczas lektury którego ciarki przechodzą po plecach. Dzieci przywiązywane pasami do łóżek to wcale nie najgorsza jego część. 

Psychiatria dziecięca w Polsce to gdzieniegdzie "XIX wiek". Dzieci leżą przywiązane pasami

Psychiatria dziecięca w Polsce to gdzieniegdzie "XIX wiek". Dzieci leżą przywiązane pasami

Źródło:
Fakty TVN

Bezczelna kradzież, od której panu Romanowi pęka serce. Złodzieje ukradli z pasieki 24 ule, w środku było około półtora miliona pszczół. Policja jest pewna, że to nie była przypadkowa kradzież.

Złodzieje ukradli 24 ule, w których było około 1,5 miliona pszczół

Złodzieje ukradli 24 ule, w których było około 1,5 miliona pszczół

Źródło:
Fakty TVN

Komisja Wenecka przyjedzie w środę do Polski. Do piątku jej członkowie będą rozmawiać w Warszawie z przedstawicielami władz, organizacji pozarządowych i prawniczych o projekcie ustawy o rozdzieleniu funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. W najbliższych tygodniach Komisja wyda też opinię na temat rozwiązania problemu tak zwanych neo-sędziów - ustalił Michał Tracz, reporter "Faktów" TVN.

"Fakty" TVN: Komisja Wenecka jedzie do Polski. Ma dwa zadania

"Fakty" TVN: Komisja Wenecka jedzie do Polski. Ma dwa zadania

Źródło:
"Fakty" TVN

Członkowie Komisji Weneckiej mają rozmawiać o projekcie ustawy, która zakłada rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Niewykluczone jednak, że będą chcieli dowiedzieć się, jak wygląda przywracanie praworządności w Polsce w obliczu chaosu w naszych sądach. Chęć spotkania z przedstawicielami Komisji deklarują też politycy Prawa i Sprawiedliwości, chociaż w czasach swoich rządów rozmawiać z Komisją nawet nie chcieli.

12 września członkowie Komisji Weneckiej rozpoczynają wizytę w Polsce - na zaproszenie Adama Bodnara

12 września członkowie Komisji Weneckiej rozpoczynają wizytę w Polsce - na zaproszenie Adama Bodnara

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Takie sytuacje się zdarzają - mówią doświadczeni wojskowi. Ta zdarzyła się 9 września podczas szkolenia - 12 wojskowych spadochroniarzy zostało zniesionych przez silny wiatr. Mieli lądować na Pustyni Błędowskiej. Zniosło ich nad pobliską miejscowość Chechło. Spadochron jednego z żołnierzy zawisł na linii energetycznej. Inny wylądował na dachu budynku.

"Wiatr zmienił kierunek i dlatego żołnierze zostali zniesieni, co nie jest dziwne"

"Wiatr zmienił kierunek i dlatego żołnierze zostali zniesieni, co nie jest dziwne"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Obrona granicy jest najważniejsza. Ale to jest ciągle pytanie, czy ta obrona nie może oznaczać współpracy z organizacjami, które potrafią humanitarnie podejść do uchodźcy i potrafią również wspomóc działania służb - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Maciej Żywno, wicemarszałek Senatu (Polska 2050-Trzecia Droga). Dodał, że chciałby, aby została dotrzymana obietnica dotycząca wpuszczenia na granicę polsko-białoruską organizacji humanitarnych, które zajmują się niesieniem pomocy potrzebującym.

Wicemarszałek Senatu o granicy: chciałbym, żeby była dotrzymana obietnica

Wicemarszałek Senatu o granicy: chciałbym, żeby była dotrzymana obietnica

Źródło:
TVN24

- Oderwijmy się od tej kontrasygnaty. Czy ona by była udzielona, czy by ją cofnięto, jedno jest pewne: to, co pan prezydent chciał zrobić w Sądzie Najwyższym, to znaczy powołać jakiegoś swojego komisarza do przeprowadzania wyborów prezesa, było nieskuteczne - komentował w "Faktach po Faktach" sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego profesor Włodzimierz Wróbel.

Co z kontrasygnatą premiera? "Żyjemy w państwie schizofrenii"

Co z kontrasygnatą premiera? "Żyjemy w państwie schizofrenii"

Źródło:
TVN24

Europa, Afryka i Bliski Wschód stoją w obliczu kolejnego kryzysu migracyjnego, i to na skalę dotąd niespotykaną. Jego źródłem może być pogrążony w konflikcie Sudan. Dwa miliony uchodźców z Sudanu na razie znalazły schronienie w krajach ościennych, ale ta liczba może radykalnie wzrosnąć i spowodować nową, potężną falę migracyjną.

Sudan u progu katastrofy humanitarnej. Miliony ludzi już uciekło do sąsiednich krajów

Sudan u progu katastrofy humanitarnej. Miliony ludzi już uciekło do sąsiednich krajów

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Za oceanem trwa odliczanie do debaty między Donaldem Trumpem a Kamalą Harris. Debata rozpocznie się we wtorek o 21 czasu lokalnego, czyli o 3 w nocy w środę w Polsce. Pokaże ją stacja ABC. Sztaby obojga kandydatów już kilka tygodni wcześniej uzgodniły zasady. Będą podobne do tych, które obowiązywały w czasie czerwcowego starcia Donalda Trumpa z Joe Bidenem. Ameryka niecierpliwie czeka na to starcie, bo wrażenie, jakie zrobi Kamala Harris, może mieć znaczący wpływ na końcowy wynik walki o Biały Dom.

Debata Trump-Harris już we wtorek. Wiceprezydent USA przygotowuje się od kilku dni, a były prezydent - w ogóle

Debata Trump-Harris już we wtorek. Wiceprezydent USA przygotowuje się od kilku dni, a były prezydent - w ogóle

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS