Chcą realizować inwestycje, ale nie mogą, bo nie mają środków z KPO. "Wołamy i prosimy o te pieniądze"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Chcą realizować inwestycje, ale nie mogą, bo nie mają środków z KPO. "Wołamy i prosimy o te pieniądze"
Chcą realizować inwestycje, ale nie mogą, bo nie mają środków z KPO. "Wołamy i prosimy o te pieniądze"
Justyna Zuber/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Chcą realizować inwestycje, ale nie mogą, bo nie mają środków z KPO. "Wołamy i prosimy o te pieniądze"Justyna Zuber/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Plany są zatwierdzone, inwestorzy czekają, ale brakuje funduszy. Tam, gdzie ma stanąć szpital, prowadzić obwodnica albo powstać park na osiedlu pogórniczym - sieje pustka. Puste okazały się też obietnice, że polski rząd jakoś wynagrodzi samorządom unijne miliardy.

Potrzeby są znane i jasno określone, a w szufladach kurzą się setki gotowych projektów. Gotowość do ich realizacji też jest, ale pieniędzy brak. Samorządy od ponad dwóch lat czekają na dofinansowanie inwestycji w ramach Krajowego Planu Odbudowy.

W przypadku Gliwic mowa przede wszystkim o nowym szpitalu. Obecny szpital miejski zlokalizowany jest w budynkach wzniesionych jeszcze przed pierwszą wojną światową.

Czytaj też: Obietnice minus. Jak zapowiadano i nie złożono wniosku o wypłatę środków z KPO

Miasto Inowrocław przygotowało 9 projektów opiewających na kwotę 370 milionów złotych. Mowa o przebudowach ulic, budowach obwodnic. Największą inwestycją konieczną do wykonania jest modernizacja miejskiej sieci ciepłowniczej.

- Wołamy i prosimy o te pieniądze. My płacimy za emisję CO2 z tytułu spalonego węgla i miału węglowego około 30 milionów rocznie. To są pieniądze wyrzucane w błoto w tej chwili. Chcielibyśmy przeznaczyć te pieniądze na inwestycje, tylko dajcie nam - zwraca uwagę Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia.

Marek Suski o pieniądzach z KPO: nie potrzebuję, mnie na chleb wystarczy to, co mam
Marek Suski o pieniądzach z KPO: nie potrzebuję, mnie na chleb wystarczy to, co mamJacek Tacik/Fakty TVN

Zablokowane tysiące inwestycji

Zamiast zastrzyku unijnych pieniędzy samorządy mają większe koszty. Budżety gmin i miast drenuje inflacja, wysokie ceny energii, a także zmiany w prawie podatkowym. - W świetle tych zmian podatkowych, które rząd wprowadza od 2019 roku, Wałbrzych - tak jak każde średniej wielkości miasto - stracił ponad 100 milionów przychodu - wskazuje Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.

Na ten moment Wałbrzych nie może pozwolić sobie na wiele, a w planach ma przygotowywanie terenów inwestycyjnych, rewitalizację dzielnic czy termomodernizację budynków. Nadal liczy na 600-700 milionów złotych z KPO. - Chcielibyśmy je wydać na rewitalizację przestrzeni publicznej. Wałbrzych jest miastem pogórniczym - mówi prezydent Szełemej.

Przedstawiciele rządu przekonują, że unijne środki nie są aż tak istotne. - To nie są środki, które będą decydujące o sukcesie Polski - mówi Marcin Ociepa, wicemister obrony narodowej, poseł PiS. - Nie ma środków z KPO, a Polska się rozwija jako jeden z najszybciej rozwijających się krajów w Europie - dodaje Michał Wójcik, minister w kancelarii premiera, poseł Suwerennej Polski.

KPO Inowrocław. Ryszard Brejza: potrzebujemy, wołamy i prosimy o te pieniądze
KPO Inowrocław. Ryszard Brejza: potrzebujemy, wołamy i prosimy o te pieniądzeTVN24

Jednak z perspektywy samorządowców wygląda to inaczej. - Tych inwestycji w skali kraju są tysiące i one czekają - wskazuje Krzysztof Kosiński, prezydent Ciechanowa. - Żeby móc się rozwijać, potrzebne są pieniądze. Jak chcemy rozwijać nasz region bez pieniędzy? - pyta Sylwia Jaskulska, członkini zarządu województwa warmińsko-mazurskiego.

Środki z KPO to łącznie prawie 160 miliardów złotych w formie dotacji i pożyczek z unijnego funduszu na odbudowę gospodarki po pandemii COVID-19. Do tej pory do Polski z powodu łamania przez rząd między innymi zasad praworządności nie trafiły żadne pieniądze. - Towarzyszy nam wszystkim zniecierpliwienie, rozgoryczenie, złość - mówi prezydent Wałbrzycha.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Psychologowie, nauczyciele i obrońcy praw dzieci piszą list i wyjaśniają, dlaczego tak ważna jest edukacja zdrowotna i dlaczego dziecko musi uczyć się reagować na niewłaściwe zachowania oraz je nazywać. A w dyskusji o nowym przedmiocie warto zapytać o to, dlaczego ci, którzy krytykują edukację zdrowotną, najwyraźniej nie znają zapisów jej programu.

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

Źródło:
Fakty TVN

Pieniądze na odbudowę terenów zniszczonych przez powódź jeszcze nie dotarły do wszystkich miejsc, w których są niezbędne. Nie wszystkie samorządy zgłosiły wnioski o środki na remont i wyposażenie zalanych szkół. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedłużyło termin składania wniosków o kolejny tydzień, do 6 grudnia. - Środki są zabezpieczone, wystarczy złożyć wniosek - apeluje Magdalena Roguska, Sekretarz Stanu w KPRM.

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Być może Wołodymyr Zełenski chce uprzedzić niektóre, bardziej niekorzystne dla Ukrainy, propozycje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Stanisław Koziej, były szef BBN. Odniósł się do słów prezydenta Ukrainy o możliwości przyznania członkostwa w NATO tej części Ukrainy, która jest pod jej kontrolą. Michał Przedlacki z "Superwizjera" stwierdził, że "to jest jedyna realna możliwość, żeby roztoczyć parasol bezpieczeństwa nad tymi terytoriami", jednak dodał, "nie wierzy, aby Zachód był w stanie to zapewnić Ukrainie".

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

Źródło:
PAP

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS