Antyunijne i nacjonalistyczne siły w PE podzieliły się na trzy. Najbardziej radykalny będzie nowy twór

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Antyunijne i nacjonalistyczne siły w PE podzieliły się na trzy
Antyunijne i nacjonalistyczne siły w PE podzieliły się na trzy
Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Antyunijne i nacjonalistyczne siły w PE podzieliły się na trzyJakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wynik eurowyborów dał skrajnej prawicy nowy impet. Na razie jednak, zamiast tworzyć jedną siłę, rozmienia się na drobne. Europosłowie Alternatywy dla Niemiec tworzą grupę razem z europosłami Konfederacji: Europę Suwerennych Narodów. Większość partii skrajnej prawicy będzie w grupie Patrioci dla Europy. Wciąż będzie istnieć frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

Eurosceptyczne, antyunijne i nacjonalistyczne siły miały utworzyć wspólną grupę w europarlamencie. Ostatecznie podzielą się aż na trzy frakcje.

Największa z nich to nowa grupa Patrioci dla Europy - będzie trzecią siłą w Parlamencie Europejskim. W jej skład weszli: francuskie Zjednoczenie Narodowe, węgierski Fidesz Viktora Orbana, włoska Liga Matteo Salviniego, czeska partia ANO Andreja Babisza, Partia Wolności Holendra Geerta Wildersa, austriacka Partia Wolności i hiszpańska partia VOX.

- Zdecydowanie sprzeciwiamy się temu hiperfederalistycznemu aspektowi Unii Europejskiej. Jesteśmy przeciwko temu, że Unia Europejska za wszelką cenę chce zdominować państwa członkowskie - mówi Jean-Paul Garraud, eurodeputowany z grupy Patrioci dla Europy.

Powstaje "Europa Suwerennych Narodów"

Na alians z Orbanem, Le Pen, Wildersem i Salvinim nie zdecydowali się Bracia Włosi, czyli partia premier Włoch Giorgii Meloni, oraz Prawo i Sprawiedliwość. Decydującą przeszkodą były najprawdopodobniej różnice zdań w kwestii wspierania Ukrainy. Obie partie pozostaną filarami EKR - Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Jej współprzewodniczącym jest Joachim Brudziński.

Najbardziej radykalną frakcją będzie kolejny nowy twór - Europa Suwerennych Narodów. Jej największa partia to skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec. Szeregi 25-osobowej frakcji zasili troje europosłów Konfederacji. Stanisław Tyszka ogłosił, że został współprzewodniczącym grupy.

"Uznaliśmy, że aby skuteczniej walczyć o interesy Polski w PE, lepiej stworzyć grupę, niż pozostać niezrzeszonymi. W tej grupie wynegocjowaliśmy też najsilniejszą pozycję. Z naszymi sojusznikami będziemy przeciwstawiać się szaleńczej polityce klimatycznej UE, zagrażającej stabilności naszych państw i Europy polityce imigracyjnej, i próbom budowy europejskiego superpaństwa" - napisał eurodeputowany Konfederacji Stanisław Tyszka.

W tej kwestii nawet europosłowie Konfederacji są podzieleni. Partia ma ich sześcioro. Troje z nich, w tym europosłanka Anna Bryłka, nie chce być w jednej frakcji z AfD, bo "wypowiedzi niektórych członków niemieckiego ugrupowania są wprost sprzeczne z polskim interesem narodowym".

CZYTAJ TAKŻE: Kolejna nowa frakcja i podzieleni europosłowie Konfederacji. "Trzeba starać się budować sojusze"

Konfederacja z trzecim wynikiem
Konfederacja z trzecim wynikiemTVN24

Skuteczność skrajnej prawicy będzie bardzo mocno ograniczona

W Niemczech AfD znana jest przede wszystkim z prób wybielania zbrodni nazistowskich. Kontrwywiad oficjalnie uznaje partię za przyczółek Władimira Putina w Europie Zachodniej. Liderzy Konfederacji mówią o AfD, że to duża partia, reprezentuje różne środowiska.

- Mając taki wybór, można wejść do grupy nawet z samym diabłem, jeśli będzie walczył o te same postulaty, o które walczymy, bo to jest polityka realna i skuteczność - mówił w radiowej "Trójce" poseł Konfederacji Konrad Berkowicz.

Skuteczność skrajnej prawicy będzie bardzo mocno ograniczona. Już w najbliższy wtorek odbędzie się pierwsze posiedzenie nowego europarlamentu i najważniejsze dla partyjnych grup rozdanie, czyli wybór szefów wpływowych komisji parlamentarnych.

- Choć po prawej stronie powstają kolejne frakcje, to ich liczba nie wpływa na ich siłę w tej izbie. Przeciwnie, bo o ile jeszcze EKR, do którego należy PiS, może liczyć na proporcjonalny udział w układance stanowisk, to w tym podziale nie weźmie udziału frakcja tak zwanych patriotów. Choć stała się trzecią co do wielkości grupą, to otoczona jest kordonem sanitarnym, przez który nie ma szans przebić się też najmniejsza i najnowsza z nich: Europa Suwerennych Narodów - wyjaśnia nasz korespondent w Brukseli Maciej Sokołowski.

Kordon sanitarny to inaczej izolowanie danej partii lub polityka przez największe ugrupowania. O tym, jak szczelny potrafi być ten kordon, w poprzednich kadencjach przekonali się między innymi eurodeputowani Prawa i Sprawiedliwości, w tym najboleśniej Beata Szydło, przymierzana do eksponowanych stanowisk.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: RONALD WITTEK/PAP

Pozostałe wiadomości

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Psychologowie, nauczyciele i obrońcy praw dzieci piszą list i wyjaśniają, dlaczego tak ważna jest edukacja zdrowotna i dlaczego dziecko musi uczyć się reagować na niewłaściwe zachowania oraz je nazywać. A w dyskusji o nowym przedmiocie warto zapytać o to, dlaczego ci, którzy krytykują edukację zdrowotną, najwyraźniej nie znają zapisów jej programu.

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

Źródło:
Fakty TVN

Pieniądze na odbudowę terenów zniszczonych przez powódź jeszcze nie dotarły do wszystkich miejsc, w których są niezbędne. Nie wszystkie samorządy zgłosiły wnioski o środki na remont i wyposażenie zalanych szkół. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedłużyło termin składania wniosków o kolejny tydzień, do 6 grudnia. - Środki są zabezpieczone, wystarczy złożyć wniosek - apeluje Magdalena Roguska, Sekretarz Stanu w KPRM.

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Być może Wołodymyr Zełenski chce uprzedzić niektóre, bardziej niekorzystne dla Ukrainy, propozycje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Stanisław Koziej, były szef BBN. Odniósł się do słów prezydenta Ukrainy o możliwości przyznania członkostwa w NATO tej części Ukrainy, która jest pod jej kontrolą. Michał Przedlacki z "Superwizjera" stwierdził, że "to jest jedyna realna możliwość, żeby roztoczyć parasol bezpieczeństwa nad tymi terytoriami", jednak dodał, "nie wierzy, aby Zachód był w stanie to zapewnić Ukrainie".

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

Źródło:
PAP

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS