Alternatywa dla Niemiec (AfD) jest nazywana "partią TikToka". W opinii Deutsche Welle AfD skutecznie i strategicznie kierowała swoje komunikaty do najmłodszych wyborców. Nie tylko ta niemiecka partia z sukcesem wykorzystała media społecznościowe. Tak samo zrobił 28-letni Jordan Bardella z francuskiego Zjednoczenia Narodowego, a także 24-letni Fidias Panayiotou, influencer z Cypru.
Mathilde ma 16 lat, pochodzi z Niemiec. Jeszcze przed eurowyborami została zapytana o najważniejszą kwestię, jaką jej zdaniem powinni zająć się politycy. - Pierwszą rzeczą, która przychodzi mi na myśl, jest, oczywiście, ochrona środowiska. W tej sprawie mamy najwięcej do zrobienia, a robimy najmniej. Ten temat jest często ignorowany - zwraca uwagę 16-latka.
Rówieśnicy Mathildy zostali dopuszczeni do głosowania w Niemczech, Austrii, Belgii, Grecji i na Malcie, ale nie wszyscy mają takie priorytety jak ona. O ile pięć lat temu, w poprzednich eurowyborach, partie stawiające na ekologię były pierwszym wyborem młodych, to w tym roku trend zmienił się.
- Wielu młodych wyborców głosowało na AfD i to jest dużym zaskoczeniem w Niemczech, bo wydawało się, że młodzież jest raczej progresywnie nastawiona, że głosuje na przykład na Zielonych, a teraz okazuje się, że młodzi ludzie zagłosowali w dużej mierze właśnie na skrajną prawicę - komentuje Wojciech Szymański, dziennikarz Deutsche Welle.
CZYTAJ TAKŻE: Kontrowersyjny polityk AfD nie wejdzie w skład przyszłej delegacji partii w Parlamencie Europejskim
Niemieccy Zieloni zaliczyli spadek poparcia aż o 8 procent. AfD, niemal nieobecna w tradycyjnych mediach, postawiła na media społecznościowe. Na Deutsche Welle można przeczytać, że "już kilka lat temu AfD jak żadna inna niemiecka partia ukierunkowała się na młodych ludzi - i to się opłaciło. Dzięki ukierunkowanym kampaniom w mediach społecznościowych - głównie na TikToku i Instagramie - AfD udało się trafić do młodych, bo jej przekazy są emocjonalne i łatwe do zrozumienia".
- Byliśmy i nadal jesteśmy zdania, że w eurowyborach należy głosować od 16. roku życia. Pamiętam, że Bruksela nigdy tego nie chciała i padało stwierdzenie: "Młodzież jest z gruntu lewicowa". To już dawno nieaktualne, nie można klasyfikować młodzieży jako grupy prawicowej czy lewicowej - mówi Marie-Agnes Stack-Zimmermann, główna kandydatka niemieckiej Wolnej Partii Demokratycznej w wyborach europejskich.
Influencer i polityk jak influencer
Gdyby w polskim głosowaniu do Parlamentu Europejskiego wzięli udział tylko młodzi ludzie między 18. a 29. rokiem życia, pierwsze miejsce zajęłaby Konfederacja.
Miażdżące zwycięstwo Zjednoczenia Narodowego we Francji to po części zasługa jego młodego szefa. 28-letni Jordan Bardella nazywany jest "królem francuskiego TikToka".
Brytyjski "The Telegraph" napisał nawet: "Według analityków Bardella bardziej przypomina stylem influencerów z sieci społecznościowych niż szefa partii politycznej".
- Młodzież również nie jest odporna na skrajną prawicę i na te ciągoty skrajnie prawicowe. Wynika to z tego, że ten głos jest głosem sprzeciwu, głosem sprzeciwu przeciwko wyrzeczeniom, które Unia Europejska ze słusznych skądinąd powodów, ale jednak każe ludziom ponosić. Wiele z tych wyrzeczeń dotyka młodych ludzi - komentuje profesor Maciej Kisilowski z Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego w Wiedniu.
Siłę rażenia mediów społecznościowych wsród młodych wyborców udowodnił 24-letni Fidias Panayiotou z Cypru. Prowadzący popularne kanały na YouTube i TikToku influencer zajął trzecie miejsce w skali kraju i wszedł do europarlamentu jako kandydat niezależny. Jego sukces jest odbierany jako sprzeciw wobec całej klasy politycznej.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: AfD/Materiały partyjne