Fakty o Świecie

  • Foto: Reuters TV
  • Wielu Rosjan uciekło do Gruzji. Niektórzy Gruzini nazywają to okupacją
  • Samolot ESA przystosowany do symulowania zero g od środka

"Przywieźli nas do obozu i zaczęli usuwać ciąże". Wstrząsające ustalenia dziennikarzy

Dziennikarze agencji Reutera informują o tajnym programie nielegalnej aborcji, jaki od kilku lat ma prowadzić nigeryjska armia. Odbite z niewoli kobiety mają być zmuszane do usunięcia ciąży - często podstępem, siłą i wbrew ich woli. Dochodzenie wykazało, że do tej pory w ten sposób przeprowadzono ponad 10 tysięcy aborcji. By chronić tożsamość świadków i ofiar, zmieniono im głosy, ale ich świadectwa dotarły nawet do amerykańskiego Departamentu Stanu. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

"Będę szczęśliwy, jeśli jeszcze zobaczę moje córki"

W piątek ponad 300 uczennic z Nigerii zostało uprowadzonych przez uzbrojonych napastników. W...

Pickupy nigeryjskich żołnierzy - jeden za drugim - wjeżdżają do wojskowego obozu. Wysiadają z nich kobiety i dzieci. Wierzą, że są bezpieczne - Wojownicy z Boko Haram wdarli się do naszego miasta. Złapali nas i wywieźli do lasu. Nigeryjscy żołnierze nas stamtąd odbili - opowiada Fati, Nigeryjka zmuszona do aborcji.

Dla Fati i dziesiątek tysięcy innych kobiet wyzwolenie z niewoli wcale nie zakończyło dramatu. Przeciwnie - rozpoczęło nowy. - Przywieźli nas do tego obozu i zaczęli usuwać ciąże - mówi kobieta.

Dziennikarze agencji Reutera zebrali zeznania 14 świadków i 33 ofiar. Przeanalizowali też wojskowe dokumenty i medyczne rejestry. Z ich wniosków wynika, że od co najmniej 2013 roku nigeryjska armia prowadziła tajny, systematyczny i nielegalny program aborcyjny na północnym wschodzie kraju, przerywając ciąże ponad 10 tysięcy kobiet i dziewcząt. Najmłodsze z nich miały 12 lat, a aborcje były przeprowadzane nawet w 8 miesiącu ciąży.

- To wszystko jest owiane tajemnicą, jeśli nie wejdziesz do środka, nie dowiesz się, co się tam dzieje - mówi jeden ze świadków, który chce pozostać anonimowy.

Według śledztwa dziennikarzy nielegalny proceder dotyczył kobiet porwanych przez bojowników Boko Haram - islamskich ekstremistów, którzy od 13 lat prowadzą wojnę z nigeryjskimi siłami w północno-wschodniej części kraju. Gwałty na nigeryjskich kobietach i dziewczynkach są powszechne wśród bojowników, a uprowadzone często są też zmuszane do seksualnego niewolnictwa i wydawane za mąż wbrew ich woli.

- Uratowane kobiety są przywożone do obozu. Niektóre są w ciąży, wtedy oddziela się je od reszty. Wojsko nie chce, żeby urodziły dzieci, które spłodzili ekstremiści z Boko Haram - wyznaje kolejny ze świadków, który chce pozostać anonimowy.

Drastyczne metody

Wielu Nigeryjczyków na północnym wschodzie wierzy, że dzieci, w których płynie krew bojowników, mogą później wystąpić przeciwko własnemu rządowi. Dlatego wobec ciężarnych kobiet są bezwzględni, a niektóre relacje są zbyt drastyczne, by przytaczać je w całości.

- Jednym kobietom podaje się pigułki, innym zastrzyki, ale są też takie, którym rozchyla się nogi, (...) wtedy zaczynają krzyczeć, potem każą im po prostu wstać i już jest po wszystkim - mówi jeden ze świadków, który chce pozostać anonimowy.

Tylko jedna z 33 kobiet i dziewcząt, z którymi rozmawiali dziennikarze Reutera, dobrowolnie wyraziła zgodę na taki zabieg. Według relacji ofiar większość aborcji przeprowadzono bez ich zgody kobiet, często siłą. Świadkowie przyznają, że gdy ciężarne stawiały opór, często były bite, chłostane, odurzane narkotykami lub związywane. Niektóre, poddano zabiegowi podstępem.

- Gdy przywieziono nas do obozu, wiele z nas chorowało, miałyśmy wysypki na całym ciele. Powiedzieli nam, że dadzą nam zastrzyk i wtedy się nam poprawi, ale kiedy go dostałam, zaczęłam krwawić i straciłam ciąże - wyznaje Felerin, Nigeryjka zmuszona do aborcji.

Wiele kobiet miało być przekonanych, że tabletki i dożylne leki, które dostają od wojskowych i lekarz, mają poprawić ich stan zdrowia i zwalczyć choroby, jak malaria. Niektóre nawet nie były świadome, że w ogóle są w ciąży.

- Nie wiedziałam, że noszę w sobie dziecko. Podali mi zastrzyk, wtedy poczułam, że muszę pójść się załatwić. Gdy wyszłam na zewnątrz przykucnęłam i zaczęłam mocno krwawić - opowiada Aisha, Nigeryjka zmuszona do aborcji.

Aisha straciła tak dużo krwi, że potrzebowała transfuzji. Udało się jej przeżyć, ale nie wszystkie kobiety poddane zabiegowi miały tyle szczęścia.

Wojskowi zaprzeczają dziennikarskim ustaleniom

Nigeryjscy wojskowi zaprzeczają, że w ich obozach i cywilnych szpitalach przeprowadzane są aborcje. W Nigerii taki zabieg jest dozwolony jedynie w przypadku ratowania życia kobiety.

- Taki proceder nigdy nie miał, nie ma i nie będzie miał miejsca. My tak nie robimy, jesteśmy wysoce profesjonalni, a przedstawiciele ONZ, którzy są tu obecni, mają wgląd w nasze działania - podkreśla gen. Christopher Musa, dowodzący kampanią wojskową w południowo-wschodniej Nigerii.

Doniesienia brytyjskich dziennikarzy o sytuacji kobiet w Nigerii wywołały już pierwsze międzynarodowe reakcje.

- Ten raport mnie głęboko poruszył, jest wstrząsający. Czekamy na dalsze informacje w tej sprawie - skomentował Ned Price, rzecznik Departamentu Stanu USA.

Przewodnicząca komisji spraw zagranicznych brytyjskiego parlamentu wezwała władze w Londynie do przyjrzenia się tym zarzutom, a Amnesty International o to samo zaapelowała do nigeryjskich władz, które nie odniosły się jeszcze do wyników dziennikarskiego śledztwa.

Autor: Angelika Maj / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dowiedz się więcej...

Komentarze (0)

Dodaj komentarz do artykułu
domyślny avatar
Zaloguj się, aby dodać komentarz
Dodaj komentarz do artykułu
domyślny avatar
  • Udostępnij komentarz w:
  • ikona twitter
  • ikona facebook
  • ikona google plus
publikuj
Właśnie pojawiły sie nowe () komentarze - pokaż
Forum jest aktualizowane w czasie rzeczywistym
Zasady forum
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Fakty TVN nie ponoszą odpowiedzialności za treść opinii.

Pozostałe informacje

  • Nowe plany pomocy Ukrainie. Unia ma przeprowadzić wspólne zakupy amunicji

    Nowe plany pomocy Ukrainie. Unia ma przeprowadzić wspólne zakupy amunicji

    Administracja prezydenta USA Joe Bidena ogłosiła kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy wart 350 milionów dolarów. W skład tej transzy pomocy wejdą m.in. dodatkowe zestawy amunicji artyleryjskiej, rakiety oraz łodzie patrolowe. Milion sztuk amunicji zobowiązały się dostarczyć Ukrainie państwa Unii Europejskiej i planują wspólne zakupy. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

    czytaj więcej »
  • Donald Trump wezwał swoich zwolenników do protestów

    Donald Trump wezwał swoich zwolenników do protestów

    Demonstrujcie, odzyskajcie nasz naród - apeluje Donald Trump do swoich zwolenników. Tym razem Trump wzywa do reakcji na aresztowanie, do którego mogłoby dojść, jeśli sąd zdecyduje się go oskarżyć. Chodzi o kontakty z byłą gwiazdą filmów dla dorosłych. Prawnik Trumpa miał zapłacić jej za milczenie. Ale to nie kwestie obyczajowe interesują prokuratora, tylko to, czy nie złamano prawa o finansowaniu kampanii wyborczych. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

    czytaj więcej »
  • Spada liczba nowych małżeństw zawieranych w Korei Południowej

    Spada liczba nowych małżeństw zawieranych w Korei Południowej

    Tylko w ciągu ostatnich trzech lat liczba małżeństw w Korei Południowej spadła o 25 procent. To był efekt koreańskiego strajku włoskiego. Kobiety masowo odmówiły wychodzenia za mąż. To dlatego, że po ślubie oczekuje się od nich potomstwa. Szczególnie teraz, gdy Korea ma najniższy na świecie współczynnik dzietności. Ten strajk zabija Koreę – twierdzą władze i wyliczają, że przez ujemny przyrost naturalny w najbliższej przyszłości wymrzeć może 228 koreańskich miast i miasteczek. To nie pasuje do obrazu Korei Południowej, azjatyckiego tygrysa z gospodarką rozwijającą się w tempie średnio 5 procent w minionych dekadach. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

    czytaj więcej »
  • Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji

    Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji

    Na mocy decyzji Międzynarodowego Trybunału Karnego prezydent Rosji Władimir Putin i rosyjska rzeczniczka praw dziecka Maria Lwowa-Biełowa mają zostać aresztowani pod zarzutem odpowiedzialności za bezprawne deportacje dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji. Według Biura Rzecznika Praw Dziecka w Ukrainie udokumentowanych jest ponad 16 tysięcy przypadków porwań ukraińskich dzieci. W rzeczywistości jest ich znacznie więcej. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

    czytaj więcej »
  • Emmanuel Macron dopiął swego, wiek emerytalny został podniesiony

    Emmanuel Macron dopiął swego, wiek emerytalny został podniesiony

    Prezydent Francji Emanuel Macron obiecywał swoim wyborcom reformę emerytalną już drugą kadencję i właśnie słowa dotrzymał. Francuska konstytucja pozwala rządowi uchwalić ustawę bez głosowania nad nią w parlamencie. W ten sposób wiek emerytalny został podniesiony z 62 do 64 lat. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

    czytaj więcej »
  • Wojna w Ukrainie jednym z tematów amerykańskiej kampanii wyborczej

    Wojna w Ukrainie jednym z tematów amerykańskiej kampanii wyborczej

    To, co dzieje się w Ukrainie, może stać się jednym z głównych motywów amerykańskiej kampanii prezydenckiej. Staje się to jasne po słowach gubernatora Florydy, który wydaje się być pewnym kandydatem na kandydata. Jak twierdzi Ron DeSantis, rosyjska inwazja to po prostu "spór terytorialny". Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

    czytaj więcej »
  • Wojna w Ukrainie jednoczy Europejczyków

    Wojna w Ukrainie jednoczy Europejczyków

    Badanie prestiżowej Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych napawa optymizmem - mieszkańcy Starego Kontynentu po roku od rosyjskiej inwazji uważają, że Unia Europejska jest silniejsza, Rosja słabsza, a Ukraina ma prawo do bezkompromisowego zwycięstwa. Co zaskakujące - wojna zakopuje tradycyjne podziały polityczne. Walkę Ukraińców wspierają za równo liberałowie, jak i nacjonaliści. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

    czytaj więcej »
  • Ukraińcy strącili bezzałogowiec. Okazało się, że to maszyna chińska

    Ukraińcy strącili bezzałogowiec. Okazało się, że to maszyna chińska

    Późno w nocy ukraińskie służby dostały informacje od swoich agentów, że z terenów kontrolowanych przez Rosjan wystartował bezzałogowiec. Celem był obiekt w Ukrainie. Zapadła decyzja, by go strącić. Około drugiej nad ranem żołnierze go usłyszeli i zobaczyli. Był tak blisko i nisko, że strącili go bez żadnych kłopotów. Gdy podeszli do szczątków - zobaczyli, że to maszyna chińska.

    czytaj więcej »
  • W Hiszpanii sześć, na Węgrzech dwadzieścia pięć, w Argentynie ponad 100 procent. Inflacja na świecie

    W Hiszpanii sześć, na Węgrzech dwadzieścia pięć, w Argentynie ponad 100 procent. Inflacja na świecie

    Inflacja w lutym w Polsce wyniosła 18,4 procent. To boli i będzie jeszcze bolało, mimo że inflacja ma już spadać. Są państwa, w których zadomowiła się na dobre i w których przerwanie spirali inflacyjnej okazuje się być niezwykle trudne. Tak jest choćby w Argentynie, w której ceny w ciągu roku wzrosły o ponad 100 procent. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

    czytaj więcej »
  • Joe Biden pojawił się na miejscu strzelaniny w Monterey Park. Przedstawił konkretny plan

    Joe Biden pojawił się na miejscu strzelaniny w Monterey Park. Przedstawił konkretny plan

    Prezydent Biden pojawił się na miejscu strasznej tragedii, strzelaniny w Monterey Park. Tym razem nie tylko ze słowami pocieszenia dla rodzin ofiar szaleńca, ale z konkretnym rozporządzeniem, które ma utrudnić dostęp do broni osób, które nigdy nie powinny dostać jej do rąk. Przepisy dotyczą sprawdzania przeszłości kryminalnej nabywców oraz ułatwiają konfiskatę broni osobom uznanym za niebezpieczne. Prezydent Biden chciałby zakazu sprzedaży broni szturmowej cywilom. Na przeszkodzie stoją Republikanie. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

    czytaj więcej »
tvnpix