Zmiana zasad opłat za parkowanie w miastach może być dla niektórych dramatyczna w skutkach. Trudno inaczej nazwać wezwanie do zapłacenia 18 tysięcy złotych dla kobiety z niepełnosprawnością. Są też inne przykłady z innych miast.
Ta kobieta nie chce ujawniać tożsamości. Jest osobą z niepełnosprawnością. Wcześniej w Katowicach mogła parkować za darmo, ale 1 grudnia ubiegłego roku miasto zmieniło zasady. Nie wiedziała o tym. W lipcu dostała karę. Zbiorczą.
- W każdym tym dniu, gdzie było zrobione zdjęcie mojego samochodu zaparkowanego, widnieje kwota należności 300 złotych. Tych dat tutaj jest 60, co w sumie dało kwotę 18 tysięcy. Szokujące dla mnie jest to, że powiadomienie o złamaniu przepisów dotarło do mnie dopiero po pół roku - mówi kobieta.
Bartosz Kurek przez pomyłkę nie przedłużył abonamentu parkingowego. Kilka dni zwłoki i 1200 złotych kary, o której dowiedział się dopiero, gdy sam zadzwonił do Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów.
- Nikt nie jest zainteresowany wysłuchaniem nas. Kompletnie. Odbijamy się jak od ścian. Na wszystkie pisma dostajemy automatyczną odpowiedź, że trzeba było patrzeć, trzeba było uważać - mówi Bartosz Kurek, mieszkaniec Katowic.
"Lepiej znać przepisy"
Wcześniej opłaty parkingowe sprawdzali kontrolerzy, umieszczając za wycieraczkami samochodów informację o karze. Zastąpiły ich pojazdy, które skanują tablice rejestracyjne. Karteczki za wycieraczką zniknęły. Na ulicach pojawiły się informacje o opłatach.
- Lepiej znać przepisy, orientować się w nich. Kiedy jedziemy do innego miasta czy innego kraju, też musimy się zapoznać z zasadami obowiązującymi w danym mieście, w danym kraju. No, niestety, nieznajomość tych przepisów może nam zaszkodzić - stwierdza Dawid Kwiecień, przedstawiciel Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Katowicach oraz Katowickiej Agencji Wydawniczej.
Katowice dwukrotnie wygrywały przed sądem sprawy związane ze strefą parkowania. Za to w Gdyni niektóre przepisy sąd nakazał zmienić, ale problem informowania o karach został.
- Na ostatniej sesji rady miasta dostosowaliśmy uchwałę parkingową w tej części, której oczekiwał od nas wojewódzki sąd administracyjny, także doprecyzowaliśmy sam sposób naliczania tej opłaty, jak to wygląda, jak ten proces wygląda, ale wciąż nie ma tego automatyzmu - mówi Łukasz Piesiewicz, radny Gdyni.
Od grudnia w Katowicach za błędy w parkowaniu ukarano ponad 20 tysięcy kierowców. Czterdziestu dwóch karą przekraczającą 10 tysięcy złotych.
- Będziemy rozpatrywać te sprawy indywidualnie. Jeśli będzie to uzasadnione, zostaną zastosowane pewne ulgi - zapowiada Dawid Kwiecień.
Nasza rozmówczyni z niepełnosprawnością złożyła odwołanie. Miesiąc temu. Wciąż czeka. Poszerzając strefę płatnego parkowania, wprowadzono nowy system poboru opłat. Jest w pełni automatyczny i bezwzględny. W Katowicach za błędy w parkowaniu płaci się naprawdę dużo.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24