Pilot chciał wyłączyć silniki. Samolot był wtedy w chmurach, ale pilot najwyraźniej też, tyle że w innych. Już wiadomo, że zjadł wcześniej grzyby halucynogenne. Na szczęcie w tym rejsie nie pilotował samolotu, tylko jako pasażer siedział z kolegami w kokpicie.
Źródło: Fakty TVN