"To nie jest problem jednego kraju, to dotyczy wszystkich"


Jeśli nie zaczniemy działać tu i teraz, to za 20 lat ilość plastiku w oceanach może się potroić - alarmują eksperci i apelują o globalne działania. Według najnowszych badań co roku do oceanów trafia nawet 11 milionów ton plastiku.

Plastik rocznie zabija nawet 100 tysięcy morskich stworzeń, niszczy rafy koralowe, zaśmieca plaże. Dlatego eksperci coraz mocniej alarmują.

Emilia Jankowska jest współautorką badania dotyczącego zanieczyszczenia oceanów plastikiem przeprowadzonego przez 200 ekspertów z całego świata. Wyniki ich pracy opublikowane w magazynie "Science" są przerażające. Co roku do oceanów trafia nawet 11 milionów ton plastiku. Jeśli nic się nie zmieni, to za 20 lat ta liczba niemal się potroi.

W 2040 roku góra plastikowych śmieci w oceanach może ważyć już tyle, co trzy miliony płetwali - największych zwierząt na ziemi.

- Naszym celem było pokazanie, jak duży jest problem. I jak duży będzie, jeśli nic nie zmienimy - mówi dr Emilia Jankowska.

- To nie jest problem jednego kraju, to dotyczy wszystkich - dodaje Winnie Lau, współautorka badania.

Eksperci apelują

Ponad połowa plastikowych śmieci zalewa Azję i kraje południa. Jednak w Polsce też obserwujemy ten problem. Wystarczyła godzina nurkowania, by z Bałtyku wyłowić worki plastikowych śmieci.

- (Śmieci - przyp. red.) wpływają zdecydowanie niekorzystnie na ekosystem naszego polskiego morza. Wyjeżdżając nad morze musimy pamiętać o tym, by nie zaśmiecać polskich plaż - zwraca uwagę Katarzyna Guzek z Greenpeace Polska.

Eksperci apelują o globalne działania, czyli drastyczną zmianę całego systemu, a przede wszystkim o zmniejszenie produkcji plastiku, inwestycje w przyjazne środowisku materiały i zdecydowanie większy recykling.

Do tej pory przetworzono jedynie 10 procent wyprodukowanego na świecie plastiku.

- Jeśli zgodnie z przewidywaniami do 2050 roku produkcja plastiku zwiększy się czterokrotnie, to nasze rekomendacje nie będą miały znaczenia - ocenia Von Hernandez z Organizacji "Zerwać z plastikiem".

Koniec z jednorazowym plastikiem

Zakaz używania jednorazowych słomek, sztućców czy talerzy od przyszłego roku obowiązywać ma w Unii Europejskiej. Podobne rozwiązania wprowadzają też inne kraje na przykład Kanada.

- Podstawowym rozwiązaniem tego ekologicznego kryzysu jest całkowite skończenie z używaniem jednorazowego plastiku - zaznacza współautor raportu dotyczącego zanieczyszczenia oceanów plastikiem Martin Stuchtey.

Pandemia COVID-19 nie pomaga załagodzić problemu. W przeciągu ostatnich miesięcy używaliśmy więcej jednorazowych opakowań oraz lateksowych rękawiczek.

Dlatego eksperci apelują o sięganie po produkty wielorazowego użytku.

Autor: Katarzyna Sławińska / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Policja przeprowadziła eksperyment na ulicy w ramach kampanii społecznej. Funkcjonariusze chcieli sprawdzić, czy ktoś z przechodniów zwróci uwagę na starszą panią w szlafroku, wyglądająca na zagubioną. Czy zatroszczą się o nią, pomogą? Starsi ludzie często tracą orientację w czasie i przestrzeni. Ratunkiem dla nich jest spostrzegawczość oraz wrażliwość obcych ludzi, którzy podejdą i zapytają.

Policja zorganizowała na ulicy test na ludzką wrażliwość. Wniosek? Jako społeczeństwo mamy duży problem

Policja zorganizowała na ulicy test na ludzką wrażliwość. Wniosek? Jako społeczeństwo mamy duży problem

Źródło:
Fakty TVN

Prawie milion polskich dzieci czeka na alimenty. Rodzice - głównie ojcowie - nie wywiązują się z zasądzonych płatności. W sumie długi alimentacyjne w Polsce są wielomiliardowe. Pomaga fundusz alimentacyjny. Świadczenia miały wzrosnąć od 1 października, co rząd obiecał, ale już jest opóźnienie, dlatego teraz jest zapowiedź wyrównania.

Przybywa rodziców niepłacących na swoje dzieci. Dług alimentacyjny w Polsce sięga ponad 15 miliardów złotych

Przybywa rodziców niepłacących na swoje dzieci. Dług alimentacyjny w Polsce sięga ponad 15 miliardów złotych

Źródło:
Fakty TVN

"Tarcza Wschód" to największy taki projekt od II wojny światowej. Ma na celu budowę infrastruktury obronnej na wschodniej flance NATO, aby przeciwdziałać zagrożeniom z Białorusi i Rosji. Jego rozpoczęcie planowano było na przyszły rok, ale - jak informuje wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk - budowa rozpocznie się jeszcze w tym roku.

Budowa "Tarczy Wschód" ruszy wcześniej niż zapowiadano. "Mamy do czynienia ze wzrostami agresji"

Budowa "Tarczy Wschód" ruszy wcześniej niż zapowiadano. "Mamy do czynienia ze wzrostami agresji"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Inteligentne lodówki, kuchenki czy odkurzacze to już nasza codzienność. Jednak takie nowoczesne urządzenia, które łączą się z siecią, mogą okazać się problemem. Hakerzy coraz częściej wkradają się na urządzenia i mogą nie tylko zmieniać temperaturę piekarnika podczas przygotowania posiłku, ale także uzyskać dostęp do wielu danych, którymi nie chcemy się dzielić.

Inteligentne gadżety na celowniku hakerów. "Furtka do danych, do naszej sieci domowej"

Inteligentne gadżety na celowniku hakerów. "Furtka do danych, do naszej sieci domowej"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Uważam, że Jarosław Kaczyński na tym kongresie PiS namaścił Przemysława Czarnka na bardzo ważną osobistość. To pokazuje, w którą stronę Prawo i Sprawiedliwość będzie szło, czyli w stronę bardzo radykalną, nie chcę powiedzieć "czarnkową" - mówiła europosłanka Joanna Scheuring-Wielgus w "Faktach po Faktach".

"Kaczyński namaścił Czarnka"

"Kaczyński namaścił Czarnka"

Źródło:
TVN24

Polska musi mieć taką strategię migracyjną, dlatego że Polacy są zaniepokojeni tym, że państwo nie kontroluje swoich granic - powiedział w "Faktach po Faktach" minister sportu i turystyki Sławomir Nitras. Zapewnił, że zna założenia nowej strategii, a w czterech resortach trwają "zmiany ustawowe" w oparciu o nie. W najbliższy czwartek minister przedstawi założenia strategii przygotowań Polski do organizacji Igrzysk Olimpijskich w 2040 roku w Warszawie.

"Polska musi mieć taką strategię, bo Polacy są zaniepokojeni"

"Polska musi mieć taką strategię, bo Polacy są zaniepokojeni"

Źródło:
TVN24

Kierowcy, przedsiębiorcy i politycy na całym świecie nerwowo spoglądają w stronę Bliskiego Wschodu. Od tego, jak Izrael zdecyduje się zaatakować Iran, zależeć będzie cena ropy na rynkach, a w konsekwencji kondycja gospodarki. Jeśli odwet Izraela będzie silny, wciągnie w wojnę cały region, który odpowiada za jedną trzecią światowej produkcji surowca. 

Nie milkną pytania o możliwą skalę odwetu. "Wszyscy myślą o tym, jaki ruch wykona teraz Izrael"

Nie milkną pytania o możliwą skalę odwetu. "Wszyscy myślą o tym, jaki ruch wykona teraz Izrael"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS