Były sędzia europejskiego Trybunału Sprawiedliwości: kadencja sędziego jest rzeczą świętą

04.08.2018 | Były sędzia europejskiego Trybunału Sprawiedliwości: kadencja sędziego jest rzeczą świętą
04.08.2018 | Były sędzia europejskiego Trybunału Sprawiedliwości: kadencja sędziego jest rzeczą świętą
Arleta Zalewska | Fakty TVN
04.08.2018 | Były sędzia europejskiego Trybunału Sprawiedliwości: kadencja sędziego jest rzeczą świętąArleta Zalewska | Fakty TVN

"Eksces" - tak wiceminister sprawiedliwości mówi o decyzji Sądu Najwyższego i nie zamierza jej respektować. Ta decyzja to pytania do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, które mają wyjaśnić sytuację czternastu sędziów. To także zawieszenie kilku przepisów ustawy. - Sąd Najwyższy ma do tego święte prawo, tak samo jak święta jest kadencja sędziów - mówi profesor prawa, który orzekał w TSUE. I warto go posłuchać.

- Ta sprawa jest do rozstrzygnięcia przez Trybunał Sprawiedliwości, którego wyroki są ostateczne - twierdzi prawnik Jerzy Makarczyk. I to nie jest wyłącznie opinia profesora prawa. To przede wszystkim opinia byłego i zarazem pierwszego polskiego sędziego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. A to tam swoje zapytanie przesłał polski Sąd Najwyższy.

- Jeżeli sąd jest sądem ostatniej instancji, to jest przymus prawny. Sąd musi zapytać, jeżeli ma wątpliwość co do tego czy legislacja krajowa nie pozostaje w sprzeczności z prawem europejskim - tłumaczy profesor.

Profesor Jerzy Makarczyk to praktyk, a w unijnym trybunale pracował przez pięć lat. Rozstrzygał tu setki spraw przesyłanych przez sądy z różnych państw UE. Profesor z łatwością wskazuje więc prezydenckim ministrom i wiceministrom sprawiedliwości, którego przepisu dotyczą wątpliwości sędziów.

- Artykuł 6 Konwencji Praw Człowieka zakłada swobodny dostęp do niezawisłego i niezależnego sądu - przypomina.

Właśnie pod względem zgodności z tą zasadą ustawy PiS o Sądzie Najwyższym zbadają teraz unijni sędziowie.

- Kadencja sędziego jest rzeczą świętą. Jeżeli ktoś narusza kadencję każdego zwykłego sędziego, ale szczególnie prezesa, to narusza system europejski, bo ten gwarantuje wszystkim obywatelom Unii Europejskiej, a my jesteśmy obywatelami Unii, prawo do sądu niezależnego i niezawisłego - mówi Jerzy Makarczyk.

Przekroczenie prawa i uzurpacja?

Odsuwając na chwilę na bok argumenty prawne, wygłaszane przez sędziów i polityków, dochodzimy do sedna sprawy. Decyzja czy Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest władny, by zająć się polskim sporem, jest teraz w rękach sędziów w Luksemburgu. I to niezależnie od stanowiska rządu.

- Trudno akceptować coś, co jest jawnym przekroczeniem, jawną uzurpacją, mimo że przybrane jest w formie postanowienia i zostało wydane przez sędziów Sądu Najwyższego - uważa wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak.

- Jeżeli władza wykonawcza wypowiada się w tak zdecydowany sposób w sprawie, która należy do wyłącznej kompetencji sądu, to po prostu nie ma żadnego znaczenia. Jak powiadam, Trybunał luksemburski rozpatrzy sprawę, ponieważ została do niego prawnie zgłoszona. To, czy jakiś organ bezpośrednio się w tej sprawie wypowiada, to świadczy o tym, że nie zna się w ogóle na prawie - zapewnia profesor Jerzy Makarczyk.

"Ciężko Polskę traktować jako kraj cywilizowany"

Dlatego to, co mówi dziś prezydent, ustami swoich prawników, nie jest już tylko kwestią wewnętrzną, ale szerszą, obserwowaną i ocenianą w całej unii. Również w kontekście sporu o przestrzeganie przez polski rząd zasad praworządności.

- To jest anarchia. Tego świat nie widział, żeby sędziowie SN przyznali sobie uprawnienia władzy ustawodawczej i wykonawczej - stwierdza wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

- Jeśli się słyszy, że w Polsce najwyższe czynniki nie szanują orzeczeń sądowych, czyli, że tu jest jakaś anarchia, to trudno wtedy traktować Polskę jako kraj cywilizowany - uważa Jerzy Stępień, były prezes Trybunału Konstytucyjnego.

Jak mówi sędzia Makarczyk - unijny Trybunał polską sprawą zajmie się najprawdopodobniej już na pierwszym zgromadzeniu ogólnym we wrześniu.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Trwa śledztwo w sprawie przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. Szwedzka marynarka wojenna prowadzi oględziny miejsca zdarzenia. "To nie pierwszy taki przypadek" - mówi reporterowi TVN24 dowódca Stałej Grupy Morskiej.

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Źródło:
Fakty TVN

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS