Dwóch nastolatków zabijało w województwie lubuskim starsze kobiety, bo chcieli się wzbogacić. Za pierwszym razem zrabowali siedem złotych.
Wyszukiwali samotnie mieszkające starsze kobiety, obserwowali ich zwyczaje, następnie włamywali się, okradali i zabijali. Policja ma dowody, że ofiarami dwóch młodych mężczyzn padły co najmniej dwie osoby - 75-latka i 82-latka. - Zgromadziliśmy bardzo mocny materiał dowodowy, który pozwolił nam na ustalenie i zatrzymanie sprawców - poinformował oficer operacyjny policji.
Dwa brutalne morderstwa kobiet wstrząsnęły mieszkańcami sąsiadujących ze sobą wsi w Lubuskiem. Jedna kobieta została zabita nożem, druga uduszona. Teraz policja rozwikłała sprawy ubiegłorocznych zbrodni. Okazało się, że zabójcami starszych pań byli ich sąsiedzi. 19-latek i niespełna 17-latek. Wszyscy ich tam znali. Żaden z nich nigdy nie miał konfliktów z prawem.
Według policji - zabili, bo chcieli się wzbogacić. Pierwszej ofierze ukradli siedem złotych, drugiej - kilka tysiecy. - Śledztwo trochę trwało. Spowodowane to było długotrwałym i mozolnym zbieraniem dowodów - mówi Łukasz Gospodarek z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim. - Nie mieliśmy tam zapisów monitoringu, nie mieliśmy zeznań świadków. Tam naprawdę to był bardzo ubogi materiał dowodowy - dodaje podinspektor Marcin Maludy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Sprawców udało się znaleźć dzięki analizie śladów butów i DNA w miejscach zbrodni. - To były bardzo skomplikowane pod względem wykrywczym sprawy - przyznaje oficer operacyjny policji.
Dalsze śledztwo
Aresztowani usłyszeli też zarzut usiłowania kolejnego zabójstwa - 85-latki. - Ci młodzi mężczyźni byli już wewnątrz mieszkania tej kobiety, natomiast zostali spłoszeni przez przypadkowe osoby, przechodniów, którzy w tym czasie znajdowali się w rejonie jej posesji - wyjaśnia podinsp. Marcin Maludy.
Kryminalistycy nie mają wątpliwości, że gdyby bandyci nie zostali zatrzymani - zabijaliby dalej. - Jeżeli oni dokonali tego czynu raz, to mogli polubić to, czego doświadczyli, i dlatego do tego wrócili - zaznacza dr hab. Paweł Waszkiewicz z Katedry Kryminalistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Niewykluczone zresztą, że ofiar młodych zabójców jest więcej. - Będziemy badać, czy ci dwaj młodzi mężczyźni nie są odpowiedzialni za potencjalne inne zabójstwa - podkreśla podinsp. Marcin Maludy. Policja analizuje kilka tajemniczych zgonów starszych osób w okolicy. Nie wyklucza ekshumacji zwłok.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN