"Dziecko cały impet uderzenia przyjęło na głowę". Kuligi z dramatycznym finałem

21.01.2021 | "Dziecko cały impet uderzenia przyjęło na głowę". Kuligi z dramatycznym finałem
21.01.2021 | "Dziecko cały impet uderzenia przyjęło na głowę". Kuligi z dramatycznym finałem
Jarosław Kostkowski | Fakty TVN
21.01.2021 | "Dziecko cały impet uderzenia przyjęło na głowę". Kuligi z dramatycznym finałemJarosław Kostkowski | Fakty TVN

To nie jest zabawa. To zaczynająca się od braku wyobraźni i głupoty ryzykowna gra ze śmiercią i kalectwem. Wystarczy trochę śniegu na drogach, ulicach, parkingach i pojawiają się ludzie, którzy byle co doczepiają do byle czego i robią niebezpieczny pseudokulig.

Policja przerwała szaleństwo na śniegu, którego finał mógł być opłakany.

- Sanki jadące za samochodem z dużą prędkością nie są w stanie nagle wyhamować, nie są do tego przystosowane - mówi młodszy aspirant Dawid Wietrzyk, komendant powiatowy policji w Myślenicach.

- Przecież osoby jadące na sankach nie są w żaden sposób chronione. Nie ma pasów, nie ma kasków - dodaje Michał Kościuszko, kierowca rajdowy.

Kierowcom grozi do 500 złotych mandatu i pięć punktów karnych, a także sprawa w sądzie.

- Za takie coś powinno być karanie 5000 złotych, zabranie na jakiś czas prawa jazdy. To już wykracza poza jakiekolwiek normy zdrowego rozsądku - uważa Mariusz Podkalicki z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Brak wyobraźni

Na zaśnieżonych ulicach w centrum Nysy dwie osoby ciągnięto za samochodem nawet nie na sankach, tylko na oponach. To była jazda bez trzymanki o trzeciej nad ranem. Strażnicy miejscy nie mogli uwierzyć w to, co podpatrzyły kamery monitoringu. W okolicach Elbląga dorośli urządzili fatalną zabawę dla dzieci na wąskiej i krętej drodze.

- Już parę lat nie było żadnych kuligów organizowanych, bo nie było śniegu, a w tym roku no trafiło, że zima się zrobiła, każdy uciechę robił - opowiada dziadek poszkodowanej dziewczynki.

O wypadek było nietrudno. - Podczepił linkę do samochodu, przyczepił do tego trzy worki jutowe, na których znalazło się sześć osób i te worki latały sobie, jak chciały - opisuje komisarz Tomasz Krawcewicz z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.

Jadące na końcu nastoletnie Karolina i Julia uderzyły w drzewo. Julia ma połamane kończyny, o życie 14-letniej Karoliny lekarze ciągle walczą.

- Tak dramatycznej okoliczności zakończenia kuligu to ja nie przypominam sobie. Dziecko w zasadzie cały impet uderzenia przyjęło na swoją głowę - opowiada Wojciech Wenski, lekarz z Oddziału Intensywnej Terapii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu.

Przez ostatnie lata takich wypadków nie było. Kilka dni ze śniegiem wystarczyło, by stracić głowę. - Kuligi normalnie organizuje się za zaprzęgiem konnym, na saniach – tłumaczy Grzegorz Smoleń, komendant Straży Miejskiej w Nysie.

Ryzykantów nie brakuje. Na czele pseudokuligu zawsze jedzie brak wyobraźni.

Autor: Jarosław Kostkowski / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: policja

Pozostałe wiadomości

Zamknięte były szkoły, przedszkola, restauracje. Obowiązywał zakaz wchodzenia do lasów i parków, limity w sklepach i autobusach. Maseczki obowiązywały praktycznie wszędzie. Większość z nas przynajmniej przez jakiś czas była na kwarantannie. Życie przeniosło się przed ekrany telewizorów i komputerów. Dokładnie pięć lat temu zaczął się covidowy lockdown, a wpływ pandemii odczuwamy do dziś.

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Źródło:
Fakty TVN

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN

To wyraz sportowej solidarności z Ukrainą. Klub Ślepsk Malow Suwałki wycofał się z prestiżowych rozgrywek, ponieważ wezmą w nich udział drużyny z Rosji.

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Historyczne znalezisko. Wśród zardzewiałego złomu na jednym z gospodarstw w okolicach Iłowa odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty z Września 1939 roku.

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jesteśmy bardzo daleko od pokoju. Moim zdaniem nawet za dużo mówimy o pokoju. Zawieszenie broni to jest tylko pierwszy krok w najlepszym przypadku - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Timothy Garton Ash. Brytyjski historyk przyznał, że jego zdaniem Kreml na propozycje zawieszenia broni w Ukrainie odpowie: "tak, ale na pewnych warunkach". - I te warunki będą bardzo trudne dla Ukrainy - dodał.

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Źródło:
TVN24

- To bardzo dobre wiadomości. Myślę, że przełomowe - powiedział w "Faktach po Faktach" były szef MSZ Jacek Czaputowicz, odnosząc się do ustaleń po spotkaniu USA-Ukraina w Arabii Saudyjskiej na temat możliwości zakończenia agresji Rosji. Zauważył, że zarówno z Kijowa, jak i z Waszyngtonu padły deklaracje, a teraz "wszystko w rękach Rosji". - Wydaje mi się, że Rosja odpowie pozytywnie, bo Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji - ocenił.

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Źródło:
TVN24

Donald Trump wprowadził kolejne cła - tym razem w wysokości 25 procent na stal i aluminium sprowadzane do Stanów Zjednoczonych ze wszystkich państw na świecie. Uderza to przede wszystkim w Kanadę, Brazylię i Unię Europejską, która już ogłosiła kroki odwetowe - mają one dotyczyć amerykańskich towarów o wartości 26 miliardów euro. A to oznacza, że masło orzechowe czy amerykańskie dżinsy od kwietnia mogą być droższe.

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wszyscy czekają teraz na ruch Rosji, która szczegóły propozycji chce usłyszeć bezpośrednio od amerykańskiej administracji. O dotychczasowych sygnałach z Kremla i szansach na to, że wstępne amerykańsko-ukraińskie porozumienie rzeczywiście wejdzie w życie

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN