Już 26 stycznia odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Znowu będziemy mogli w świątecznej atmosferze, pełnej radości i solidarności, a często i zabawy - co pokażemy w TVN - pomóc dzieciom chorym na raka i na choroby krwi.
TVN WARNER BROS. DISCOVERY PO RAZ 9. JEST GŁÓWNYM PARTNEREM MEDIALNYM FINAŁU WOŚP
Przyspieszamy! Czy to w maratonie rowerowym w Poznaniu, czy wiosłując ile sił w ramionach w Szczecinie, czy rozpychając się na lodzie w Tychach. Tysiące ludzi w całej Polsce ściga się na pomysły, by dotrzeć do finału z konkretnymi sumami na koncie.
- Dla rodziny fajny czas i wszyscy fajnie się łączymy wspólnie do jednej wielkiej idei - wskazuje Mariusz Czerkawski, były hokeista NHL.
Dla tej jednej wielkiej idei można na przykład wejść w 700 osób na Wielką Sowę w Sudetach. Bo gdy robi się coś razem - cel osiąga się nie wiadomo kiedy. Przy odpowiednim wsparciu wystarczy jedno spojrzenie i każdemu same pieniądze wysypują się z portfela.
- Mamy właśnie taką tajną broń, psią, kudłatą, która działa spektakularnie - mówi pani Iza, właścicielka psa.
Każdy finał WOŚP to wielkie narodowe święto
Każdy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to wielkie narodowe święto, a grafik wydarzeń w miastach, miasteczkach, gminach i wsiach jest tak rozbudowany, że nie ma mowy, by ktoś nie znalazł jakiejś atrakcji dla siebie.
W Witoszowie Dolnym na przykład za tydzień będzie można się sprawdzić i w górę, i wpław.
- Mniejsze nie znaczy, że mniej efektowne czy efektywne, bo okazuje się, że wszyscy lubimy ciasta, wszyscy lubimy pierogi, bigosy, a to właśnie oferują nasze lokalne gospodynie - mówi Sandra Siwak, członkini gminnego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Gospodynie, jak mało kto, mieszają w orkiestrowych garnkach przebojowo, a darczyńców jak zawsze nie trzeba zachęcać do tego, by podczas aukcji było co licytować.
- Przyjmujemy, przyjmujemy i przyjmujemy, i nawet nie wiemy, w jaki sposób zlicytujemy te wszystkie gadżety - mówi Iwona Wiśniewska, dyrektorka Biblioteki Publicznej i Centrum Kultury w Łubowie.
Darczyńców nie brakuje również i u nas
Od przybytku głowa nie boli, dlatego i u nas darczyńców nie brakuje. Na przykład Iwona i Marta pobrały się podczas ceremonii humanistycznej i chcą, by w ich sukienkach ktoś poczuł się równie wyjątkowo.
- Będziemy bardzo szczęśliwe, jeśli weźmiecie udział w licytacji i pomożecie nam pomagać - powiedziała Iwona Widomska, producentka "Faktów" TVN.
Radomir Wit, Piotr Kraśko i Agata Adamek tego, kto da najwyższą stawkę, wyręczą w domowych porządkach.
Pełna mobilizacja jest również w sztabach orkiestry na całym świecie, między innymi w Southampton będzie aktywnie, w Melbourne smacznie, a na Bali zaskoczenie. Wspólnie może wyczarujemy kolejny rekord.
Dzięki różnego rodzaju aktywnościom i aukcjom i wpłatom poprzez różne kanały już prawie 20 milionów złotych stanowi kwotę deklarowaną tego 33. Finału - przekazała Aleksandra Rutkowska z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Strażacy i alpiniści w całym kraju już dbają o to, by na dziecięcych oddziałach onkologicznych i hematologicznych każdy pacjent wiedział, że to właśnie dla nich gra w tym roku największa narodowa orkiestra na świecie.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24