Wigilia to dzień, w którym nikt nie powinien być samotny. Dlatego samorządowcy, organizacje charytatywne, przedsiębiorcy i wolontariusze w wielu miastach Polski zorganizowali miejskie wigilie. Dla najbardziej potrzebujących to nie tylko kwestia posiłku, a zainteresowania i pamięci.
Nie elfy i nie mikołaje - to ludzie pomagają ludziom. - Już od 3 rano siostry stanęły do garnków, żeby kilkadziesiąt litrów tego barszczu ugotować - mówi siostra Magdalena z Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi Prowincji Poznańskiej.
Dzieci, dorośli, przedsiębiorcy, wolontariusze, księża i zakonnice - w niedzielę wszyscy połączyli siły, by ugościć tych, którzy tego potrzebują. - W gronie ludzi zupełnie inaczej - mówi jedna z uczestniczek wigilii. - Cieszę się, że mogę tu być, że tak przyjemnie spędzę wigilię - dodaje kolejna. - Nikt nie jest tak biedny, żeby nie pomógł drugiemu, i nikt nie jest tak bogaty, żeby nie potrzebował pomocy drugiego człowieka - podkreśla Piotr Dzik, prezes Polskiej Izby Gospodarczej Restauratorów i Hotelarzy.
W wigilijny wieczór drugiego człowieka spotkać można przy stole. - To, co możemy sobie dać nawzajem, to właśnie wspólny stół - zaznacza Magdalena Czarzyńska-Jachim, pełniąca obowiązki prezydenta Sopotu.
Zobacz także: Wigilia dla potrzebujących po raz pierwszy w Sejmie. "Będę robił wszystko, żeby te spotkania stały się tradycją"
Przy wspólnych stołach powstały miejsca dla setek gości. W Katowicach, Poznaniu, Sopocie czy Gdańsku było wszystko to, co świąteczne. - Jest i opłatek, i jest czytana ewangelia, i są życzenia, są kolędy na żywo śpiewane, biały obrus na stole, więc myślę, że bardziej domowo nie może być - wylicza Maria Książkiewicz z Caritas Archidiecezji Poznańskiej.
Żeby święta potrwały odrobinę dłużej, były też prezenty. - Nie tylko wspólne jedzenie, ale także wspólne dzielenie się, rozmowy, ale chcemy ich także obdarować, żeby zabrali coś do domu - mówi ksiądz Krzysztof Łuszczek z Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej.
Wzruszające chwile
Białystok zasypany setkami paczek, a we Wrocławiu dzieci przygotowały prezenty dzieciom. - Różnimy się poglądami, ale to jest taki jeden dzień, kiedy powinniśmy to pozostawić na boku i pokazać, kim tak naprawdę jesteśmy, a jesteśmy ludźmi naprawdę wspaniałymi, życzliwymi, dobrymi - przypomina arcybiskup Józef Kupny, metropolita wrocławski.
Tym dobrem niektórzy postanowili się podzielić. - Właśnie w wigilię, w dzień, kiedy wszyscy myślimy o rodzinie i o tym, żeby usiąść z kimś bliskim, spotykamy się z tymi, którzy być może tego kogoś nie mają - zaznacza Aleksandra Dulkiewicz, prezydentka Gdańska.
Tego szczególnego dnia tak samo mocno wzrusza i otrzymywanie, i ofiarowywanie pomocy. - Ja się sama sobie dziwię w tym roku, bo co chwilę ocieram łzy, bardzo mnie poruszają te twarze - mówi siostra Magdalena.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN