W Los Angeles wybucha jeden pożar po drugim. "Straciliśmy w naszej społeczności 600 domów"
Marcin Wrona/Fakty TVN
Tysiące spalonych domów i 130 tysięcy ewakuowanych ludzi - gigantyczne pożary szaleją wokół Los Angeles. Świadkowie mówią o scenach jak z apokalipsy. Strażacy nie byli w stanie zapanować nad żywiołem, gdy wiatr wiał z prędkością sięgającą w porywach do 160 kilometrów na godzinę.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/ALLISON DINNER