Tony wyborczych kart trafiają do urzędów, czas przygotować lokale wyborcze. Wybory do europarlamentu już w niedzielę. We wtorek mija termin dopisania się do spisu wyborców, jeśli ktoś chce głosować za granicą. Wszyscy musimy powalczyć o frekwencję.
Wybory bez kart do głosowania nie mogłyby się odbyć, dlatego te już trafiają do urzędów w całej Polsce. - Jesteśmy przygotowani na bardzo dużą frekwencję, kart na pewno nie zabraknie. I w sobotę, 8 czerwca, karty trafią do komisji - przekazuje Rafał Miszczuk, pełnomocnik prezydenta Szczecina do spraw wyborów.
Przygotowania idą pełną parą - tablice i urny lada dzień trafią do lokali wyborczych. - Szkolimy obwodowe komisje wyborcze z tego, co mają zrobić w sobotę, czyli przed rozpoczęciem głosowania, jak przygotować lokale wyborcze, potem, jak mają pracować w niedzielę - relacjonuje Agnieszka Wrońska z Delegatury Biura Administracji i Spraw Obywatelskich Urzędu Dzielnicy Mokotów w Warszawie.
Bez wątpienia w niedzielę nikt nie obrazi się na to, że będzie mieć dużo pracy, bo duża frekwencja to marzenie.
Ostatnie dni na jednorazową zmianę miejsca głosowania
Panią Danutę z Nowego Sącza spotykamy w urzędzie w Warszawie, gdzie zmieniała miejsce głosowania. - Zachęcam wszystkich, żeby brać w swoje ręce i głosować - apeluje pani Danuta.
Każdy, kto wyjeżdża, ma jeszcze kilka dni, żeby do czwartku, 6 czerwca, złożyć wniosek o jednorazową zmianę miejsca głosowania. Można to zrobić elektronicznie przez stronę gov.pl lub w urzędzie gminy, w której będziemy w dniu wyborów.
Pan Leonard przyszedł złożyć inny wniosek. Chodzi o zaświadczenie o prawie do głosowania. W nim nie musimy podawać, gdzie będziemy w dniu wyborów. - Nie jestem zwolennikiem turystyki wyborczej, ale to jest dobry pretekst do tego, żeby zwiedzić trochę Polski - mówi pan Leonard.
Taki wniosek również możemy złożyć do 6 czerwca. Zaświadczenie o prawie do głosowania daje możliwość oddania głosu w dowolnym miejscu w kraju lub za granicą. - Jest to dokument papierowy, który wydajemy jeden raz i wydajemy go osobiście w jakimkolwiek urzędzie gminy, gdzie jesteśmy na terenie całego kraju - informuje Paulina Chełmińska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
"Lepiej nie czekać do ostatniej chwili"
Jeżeli chcemy głosować poza Polską, możemy też skorzystać z innej opcji - dopisania się do spisu wyborców za granicą.
- Wypełnienie formularza na stronie "ewybory.msz.gov.pl" trwa mniej niż trzy minuty. A do rejestracji potrzebny jest paszport albo dowód osobisty, z którym w dniu głosowania przyjdziemy do wybranej przez nas komisji wyborczej. Na rejestrację czas jest do północy, ale jak mówią konsulowie, lepiej nie czekać do ostatniej chwili - zaznacza korespondent "Faktów" TVN z Londynu Maciej Woroch.
CZYTAJ TAKŻE: Oddech eurosceptyków na plecach i niepewna przyszłość. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę
Po dopełnieniu formalności zostanie czas na przyjrzenie się tym, którzy w wyborach startują. - Sprawdzić social media, sprawdzić działania tych osób, na które chcemy zagłosować, no i zobaczyć, czy ten głos nasz będzie faktycznie dobrze oddany, a później sprawdzać te osoby - mówi Anna Jurek z kampanii "Dziewczyny do Polityki".
Bo to przecież my decydujemy, kto dostanie mandat zaufania.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN