Kolejne unijne środki dla Polski zagrożone. "Wypłaty są uzależnione od spełnienia warunków podstawowych"

07.10.2022 | Kolejne unijne środki dla Polski zagrożone. "Wypłaty są uzależnione od spełnienia warunków podstawowych"
Michał Tracz | Fakty TVN
07.10.2022 | Kolejne unijne środki dla Polski zagrożone. "Wypłaty są uzależnione od spełnienia warunków podstawowych"Michał Tracz | Fakty TVN

Już nie tylko środki z Krajowego Planu Odbudowy są zagrożone. Bruksela nie wypłaci polskim regionom funduszy z programów polityki spójności, dopóki polskie władze nie spełnią podstawowych warunków. Chodzi między innymi o przestrzeganie unijnego prawa i zasad praworządności.

Międzyrzec Podlaski właśnie remontuje ulice i odnawia chodniki, ale wybudować obwodnicy bez unijnych pieniędzy już nie da rady.

- Musimy działać wszyscy tak, aby te pieniądze do Polski trafiły - apeluje Paweł Łysańczuk, wiceburmistrz Międzyrzeca Podlaskiego.

Komisja Europejska właśnie zatwierdziła jeden z największych programów tak zwanej polityki spójności. Polska może w nim liczyć na ogromną sumę - 24 miliardów euro. To ponad 116 miliardów złotych, które mogą trafić bezpośrednio do polskich samorządów.

- Te pieniądze mogłyby wspomóc samorządy, które borykają się dziś z bardzo trudnymi problemami budżetowymi - uważa Marek Gryglewski, wiceprezydent Pabianic. - To są pieniądze, które mogłyby pójść na szkoły, na inwestycje, na drogi - dodaje Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska.

Komisja Europejska w sprawie miliardów euro stawia jasny warunek. Jak przekazała unijna komisarz ds. spójności Elisa Ferreira, "wypłaty są uzależnione od spełnienia warunków podstawowych, w tym stosowania Karty Praw Podstawowych". Chodzi więc o praworządność i zakaz dyskryminacji. To pokłosie choćby słynnych uchwał o strefach wolnych od LGBT.

- To jest katastrofa, ponieważ te pieniądze nam się po prostu należą - komentuje Robert Biedroń, eurodeputowany Lewicy.

Komisja Europejska stawia sprawę jasno - dopóki rząd nie zacznie przestrzegać prawa, dopóty pieniądze do regionów nie trafią. To znaczy, że samorządy przez dotychczasową politykę władzy centralnej nie dostaną na razie ani eurocenta.

- Polacy bardzo czekają na te pieniądze i bardzo chcą, żeby te pieniądze pracowały na rozwoju naszego kraju - zwraca uwagę Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałek Sejmu, posłanka Platformy Obywatelskiej.

W tle sprawa KPO

Polityka spójności to pieniądze, które trafiają bezpośrednio do mieszkańców - na lokalne drogi, chodniki, autobusy i kulturę. To też środki na lokalny transport, zdrowie czy zieloną energię.

Wojkowice na Śląsku chcą wyremontować i ocieplić miejski ośrodek kultury. Dzięki temu chcą płacić niższe rachunki.

- Jeżeli nie będzie tych środków, nie będzie tych programów, to absolutnie my będziemy pozbawieni możliwości realizacji takiego działania - informuje Tomasz Szczerba, burmistrz Wojkowic.

Z Brukseli płyną sygnały, że z powodu łamania przez rząd zasad praworządności, wstrzymywane mogą być też kolejne fundusze dla Polski. Pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy już dawno powinny być w Polsce. Powinny być inwestowane, by odbudować gospodarkę po pandemii.

- Zostaliśmy okradzeni z tych pieniędzy. One już powinny w tej chwili pracować - podkreśla Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej.

Unijne środki mogą popłynąć do polski, jeśli do orzekania wrócą sędziowie odsunięci od pracy, a władza zrezygnuje z upolitycznionego systemu dyscyplinarnego. Jednak zamiast to zrobić, władza straszy Unię Europejską procesem. - Jestem pewien, że one będą. Jeśli nie będą, to ja twierdzę wprost, że będziemy występować do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o zapłatę - przekazał Henryk Kowalczyk, wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi.

- Za politykę Kaczyńskiego i Ziobry obrywają, nasze regiony, nasi samorządowcy. Oni wiedzą, co z tymi pieniędzmi zrobić, bo mają je zaprojektowane - uważa Tomasz Trela, poseł Lewicy.

Autor: Michał Tracz / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publikacja wyników "wielkiego sondażu" właściwie niczego nie zmienia w podejściu kandydatów na kandydata Koalicji Obywatelskiej. I Rafał Trzaskowski, i Radosław Sikorski wciąż walczą o uwagę oraz o poparcie. Głosowanie w piątek. Wyniki w sobotę. Jak przebiega wybór kandydatów na prezydenta w innych partiach?

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS