Niesamowita operacja i jej niesamowity efekt - takie historie naprawdę dodają skrzydeł. Asia miała krzywy kręgosłup, który niebezpiecznie uciskał jej na płuca. Minęły trzy lata i minęło wszystko, co złe. Jak to się stało?
Asia urodziła się z wykręconym o sto stopni kręgosłupem. Trzy lata temu plecy dziewczynki wykręcały się coraz bardziej, a rokowania były bardzo złe.
- Prawdopodobnie Asia byłaby osobą ciężko niepełnosprawną. Trudno jest powiedzieć, czy byłaby z nami teraz - mówi Anna Kowalewska, mama dziewczynki.
Asia przeszła operację i ma wyprostowany kręgosłup, który już nie uciska jej płuc. Mama dziewczynki pokazała redakcji "Faktów" TVN niezwykły efekt zabiegu, którą sfilmowaliśmy trzy lata temu. Wtedy Asia była najmłodszym w Europie dzieckiem, któremu wszczepiono magnetyczny implant.
- Dzięki prętom Asia uniknęła licznych operacji. Przez te trzy lata musiałaby ich przejść sześć, a do końca leczenia musiałaby ich przejść ponad 20 - opowiada mama dziewczynki.
Na czym polega zabieg?
W zeszłym roku pokazywaliśmy, jak ortopedzi ze Szczecina wszczepili nastolatce pręty kręgosłupowe przygotowane dla niej na miarę. Już niedługo tego typu implanty będą elastyczne - czyli będą się wyginać razem z kręgosłupem pacjenta.
W przypadku Asi lekarze wszczepili implanty, które rosną razem z nią. Wystarczy do tego pilot.
- Po zastosowaniu prętów magnetycznych niwelujemy ilość operacji, bo wydłużanie prętów dokonujemy przezskórnie, bez znieczulenia, bez operacji. Dziecko przyjeżdża, dwie-trzy minuty i może wracać do domu - wyjaśnia dr Paweł Grabala, ortopeda.
Operację prostowania kręgosłupa przeszedł też kilka lat temu obecnie 11-letni Paweł. Do pełnej sprawności nie wrócił, ale najważniejsze, że ocalił życie.
- Na pewno liczy się każda minuta, bo w naszym przypadku było tak, że płuca się Pawłowi niszczyły przez skoliozę (...) Mam wrażenie, że jakby operacja była zrobiona wcześniej, to płuca były w lepszym stanie - mówi Aneta Kłaczek, mama Pawła.
Lekarze obliczają, że nawet trzy procent polskich dzieci może mieć krzywy kręgosłup. Jednak tylko najcięższe przypadki wymagają interwencji chirurga.
Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24