Trwają testy systemów antydronowych. "Zderzenie się z dronem w powietrzu może doprowadzić do katastrofy"

Autor:
Źródło:
Fakty TVN
Trwają testy, które mają poprawić bezpieczeństwo na polskim niebie. "Zderzenie się z dronem w powietrzu może doprowadzić do katastrofy"
Trwają testy, które mają poprawić bezpieczeństwo na polskim niebie. "Zderzenie się z dronem w powietrzu może doprowadzić do katastrofy"
Paweł Szot/Fakty TVN
Paweł Szot/Fakty TVNTrwają testy, które mają poprawić bezpieczeństwo na polskim niebie. "Zderzenie się z dronem w powietrzu może doprowadzić do katastrofy"

Drony znalazły się na celowniku. To już od dawna są nie tylko zabawki i niewinne hobby. Teraz na wojnie drony są skuteczną bronią, a w powietrzu mogą być poważnym zagrożeniem. Po serii ostatnich incydentów bardziej niż pilny stał się system antydronowy dla cywilnych lotniskach. Na Okęciu jest w fazie testów. 

Drony znalazły się na celowniku. Istnieją specjalne urządzenia, które potrafią je unieszkodliwić. - Uruchomienie urządzenia trwa około pięć sekund. Wciskamy spust i automatycznie dron jest odcięty od sygnału. Dzięki czemu dron ląduje, jak utraci te sygnały, lub możemy też odesłać drona do miejsca, z którego wystartował - mówi Radosław Turczyniak z firmy Hertz Systems.

Podobnego sprzętu używa między innymi Służba Więzienna i ochrona gazoportu w Świnoujściu. Niebawem może też trafić na cywilne lotniska. - Specjalny algorytm odróżnia tutaj wykryte drony od innych obiektów latających, na przykład od ptaków, i precyzyjnie alarmuje, pokazując na mapach cyfrowych - wyjaśnia Zygmunt Rafał Trzaskowski, prezes firmy "Hertz New Technologies".

System tego typu ma być testowany jeszcze w czerwcu na warszawskim Okęciu. To efekt serii incydentów z udziałem dronów. W maju piloci samolotów rejsowych co najmniej cztery razy zgłaszali znajdujące się niebezpiecznie blisko niezidentyfikowane statki powietrzne. W ciągu ostatnich siedmiu lat podobnych zgłoszeń było ponad pół tysiąca. - Zderzenie się z dronem w powietrzu może doprowadzić do katastrofy. Wyobraźmy sobie, że taki dron rozbije przednią szybę samolotu, uszkodzi pilota - tłumaczy Jarosław Gniazdowski, pilot-instruktor, Aeroklub Ziemi Lubuskiej.

Naukowcy opracowują specjalne drony do obserwacji dzikich zwierząt
Naukowcy opracowują specjalne drony do obserwacji dzikich zwierząt

Systemowe zamieszanie

Polska Agencja Żeglugi Powietrznej planowała zakup radarów do identyfikacji dronów. Jednak - jak ustalił portal tvn24.pl - w lutym postępowanie wstrzymano. Na posiedzeniu sejmowej podkomisji do spraw transportu lotniczego szefowa PAŻP tłumaczyła, że to z powodu unijnych przepisów. - Nie wstrzymałam, tylko zamieniłam w trzy dni technologię, z uwagi na wytyczne Komisji Europejskiej - wyjaśnia Anita Oleksiak, prezeska Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Dodaje też, że projekt jest cały czas przygotowywany i niebawem zostanie ogłoszony.

Do żadnego z majowych incydentów nie doszło na terenie lotniska, a na podejściu - kilka, a nawet kilkadziesiąt kilometrów od pasa startowego. Jednak zdaniem szefa Urzędu Lotnictwa Cywilnego na świecie to właśnie porty lotnicze odpowiadają za systemy antydronowe. - Te systemy w lotnictwie cywilnym są instalowane realnie tylko i wyłącznie w obszarze lotnisk. Nie ma jakiegoś magicznego systemu, który by pokrywał całą przestrzeń powietrzną - przekonuje Piotr Samson, prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Dron już dawno przestał być niewinną zabawką - także w świetle przepisów. - Każdy musi posiadać podstawowe uprawnienia, natomiast można je posiąść bardzo łatwo. Ponieważ jest to kwestia godziny przeklikania tak naprawdę na stronie Urzędu Lotnictwa Cywilnego i już ta osoba czy dziecko ma podstawową świadomość tego, co wolno - mówi Tomasz Siwy, ekspert do spraw dronów, Akademia Prodron. Policja wciąż szuka pilotów dronów, które ostatnio zakłócały lądowania samolotów.

Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości