Jeśli polityków zapytać, jaki to będzie rok, to wielu odpowie: rok wyborczy. Z całą pewnością kampania prezydencka zdominuje polityczną rzeczywistość w najbliższych miesiącach, a może i dłużej. Pierwsze akordy poznaliśmy już w prekampanii. Jednocześnie pojawiają się pytania, czy PiS zmieni swojego kandydata.
Tak profesor Antoni Dudek, historyk i były członek Rady Instytutu Pamięci Narodowej, mówi o kandydacie Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta.
- Ja mam, że tak powiem, większą wiedzę o tym człowieku z racji tego, że miałem związek z Instytutem Pamięci Narodowej, gdzie on swoją karierę zaczynał. (...) To jest człowiek niezwykle niebezpieczny, co mówię, jako człowiek obserwujący polską politykę od ponad 30 lat. Jest to jeden z bardziej niebezpiecznych ludzi, jacy się pojawili w polskiej przestrzeni publicznej. I mówię to z pełnym przekonaniem i odpowiedzialnością - podkreśla prof. Antoni Dudek, historyk i były członek Rady Instytutu Pamięci Narodowej.
CZYTAJ TAKŻE: "Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"
Antoni Dudek często krytykuje Donalda Tuska i rządzącą koalicję, ale w sprawie kandydata PiS-u mówi nawet ostrzej niż politycy Koalicji Obywatelskiej.
- Jeśli obserwujemy jego przeszłość, jego kontakty, jego przyjaciół, to pozostawia bardzo wiele punktów zapytania co do tego, jak on się będzie zachował, gdyby przypadkiem wygrał te wybory - komentuje Bartosz Arłukowicz, eurodeputowany, Koalicji Obywatelskiej.
"Fakty" TVN poprosiły o komentarz szefa sztabu Karola Nawrockiego. Do czasu przygotowania tego materiału nie zareagował.
Rywal Karola Nawrockiego przedstawił orędzie noworoczne, które można nazwać streszczeniem programu. Mówił ogólnie o planach odbudowy wspólnoty i konkretnie o planach budżetu na obronę.
- Chciałbym, żeby w 2026 roku ten budżet był jeszcze wyższy, abyśmy osiągnęli poziom pięciu procent PKB przeznaczonego na wojsko. Wierzę, że osiągniemy w tej kwestii porozumienie ponad podziałami politycznymi - mówił Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.
PiS zmieni swojego kandydata?
Karol Nawrocki w internetowym wystąpieniu - jednym z ostatnich - mówił o historii, powstaniu wielkopolskim i Ignacym Paderewskim. - Chwała temu wielkiemu muzykowi i wirtuozowi, ojcowi polskiej niepodległości - mówił na nagraniu kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Wpadka językowa nie na żywo - tylko w nagranym, opisanym i zmontowanym wystąpieniu świadczy nie tylko o kandydacie, ale także jego sztabie, dlatego ciągle w PiS-ie są nieoficjalne spekulacje i obawy, czy nie trzeba będzie zmienić kandydata.
- Nie ma żadnej mowy o wymianie kandydata. Ja wiem, że wielu tak spekulowało, ale ja od samego początku mówię, że nie będzie żadnej zmiany kandydata - zapewnia Zbigniew Bogucki, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Andrzej Duda w swoim noworocznym orędziu mówił o wyborach prezydenckich, ale nie wsparł wprost żadnego kandydata. Bardzo wprost skrytykował rząd. - Skupiono się na pogłębianiu podziałów i wzmacnianiu konfliktów. Doprowadzono do chaosu w wymiarze sprawiedliwości i braku bezpieczeństwa prawnego Polaków, a tym samym do osłabienia polskiej demokracji - podkreślił w orędziu prezydent.
Z kolei premier na ostatnim posiedzeniu rządu w 2024 roku nawiązywał do końca obecnej prezydentury.
- Będziemy na swoich barkach, na polskich barkach, dźwigać odpowiedzialność za Europę przez pierwsze pół roku. W Polsce w tym czasie będzie trwała kampania prezydencka. Będziemy ciągle jeszcze, przynajmniej do lipca, tkwili w tym systemie prawa i bezprawia równocześnie. To, o czym przed chwilą mówiłem, ale damy sobie z tym radę - zapewniał Donald Tusk.
Chaos w polskim wymiarze sprawiedliwości zaczął Andrzej Duda, który na początku prezydentury nie zaprzysiągł trzech legalnie wybranych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. W tym roku jego prezydentura się kończy.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Darek Delmanowicz