Obajtek miał wydawać polecenia, dyktować ceny i marże. "Gazeta Wyborcza" opublikowała kolejne taśmy

03.03.2021 | Obajtek miał wydawać polecenia, dyktować ceny i marże. "Gazeta Wyborcza" opublikowała kolejne taśmy
03.03.2021 | Obajtek miał wydawać polecenia, dyktować ceny i marże. "Gazeta Wyborcza" opublikowała kolejne taśmy
Marzanna Zielińska | Fakty TVN
03.03.2021 | Obajtek miał wydawać polecenia, dyktować ceny i marże. "Gazeta Wyborcza" opublikowała kolejne taśmyMarzanna Zielińska | Fakty TVN

Opozycja chce, by sprawą Daniela Obajtka na kolejnym posiedzeniu zajął się Sejm, a prokurator generalny wyjaśnił, dlaczego sprawę obecnego prezesa Orlenu umorzono pięć lat temu. Z kolejnych nagrań - ujawnionych w środę przez "Gazetę Wyborczą" - wynika, że Obajtek zanim został prezesem Orlenu, tak bardzo chciał już działać w biznesie, że robił to też jako wójt Pcimia, na co prawo nie pozwala.

Kolejne nagranie opublikowane przez "Gazetę Wyborczą" odsłania rolę, jaką 11 lat temu miał pełnić ówczesny wójt Pcimia - Daniel Obajtek - w biznesie. W biznesie, którym zgodnie z prawem nie mógł kierować pełniąc jednocześnie funkcje w samorządzie.

Na nagraniu, do którego dotarła "GW", zarejestrowanym 14 sierpnia 2009 roku, słychać rozmowę Szymona, pracownika TT Plast z Bernadettą Obajtek, pracownicą firmy TT Plast, prywatnie żoną kuzyna Daniela Obajtka.

"Sławek będzie teraz nominowany na Bieruń i teraz mam pytanie, jak ja mam podzielić Polskę między tymi dwoma przedstawicielami?" - pyta na opublikowanym nagraniu Bernadetta Obajtek. Szymon zapewnia, że nie wie o takich działaniach. "Ja to nic takiego nie słyszałem, że Sławek będzie na Bieruń" - odpowiada.

Bernadetta znów powołuje się na rozmowę z Danielem Obajtkiem. - Nie? Mi tak Daniel powiedział, żebym się kontaktowała z panem, jak Polskę dzielić - mówi w nagraniu.

Z nagrań - które opublikowała "Gazeta Wyborcza" - wynika, że Daniel Obajtek wydawał polecenia, instruował jak zdobywać kontrahentów, dyktował ceny i marże. Nawet bezpośrednio oceniał efekty produkcji w firmie konkurencyjnej wobec firmy prowadzonej przez jego wujków.

"Jestem w firmie. Patrzę na tę rurę, przyjacielu, chcę ci powiedzieć, że szukają ch**a do d**y. Powiem ci szczerze, że jedynie "37" była cieńsza, ale wizualnie, no rura jak rura, przyjacielu" - mówił Obajtek w rozmowie z Szymonem, pracownikiem TT Plast.

Opozycja domaga się wyjaśnień

W 2014 roku Daniel Obajtek zeznał przed sądem, że będąc wójtem Pcimia nie miał żadnych bliższych relacji biznesowych ze spółką, którą - jak wynika z nagrań - de facto zarządzał.

Sprawa, w której nagrania miały być dowodem została przez prokuraturę wycofana z sądu i umorzona, a Obajtek zamienił Pcim na Orlen.

- To pachnie aferą Rywina. Ukręcono głowę tej sprawie tylko po to, żeby pan Obajtek mógł zajmować ważne stanowiska w spółkach Skarbu Państwa - uważa poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Kierwiński

Najwyższy czas, by do akcji wkroczył prokurator generalny - twierdzi opozycja, ale zamierza przeprowadzić też własne śledztwo, między innymi chce wysłać komisje poselskie do Pcimia.

- Orlenem, największą firmą z tej branży w Polsce, nie może zarządzać osoba, które jest uwikłana - podkreśla Andrzej Rozenek, poseł Lewicy.

Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty sprawę Daniela Obajtka określa mianem "tragedii państwa, instytucji państwa na wszystkich poziomach, których to dotyczy".

"Taśmy Obajtka" to dla Prawa i Sprawiedliwości sytuacja co najmniej kłopotliwa. - Wiemy z lektury Pisma Świętego, że nie ma nic zakrytego, co nie miałoby być kiedykolwiek wyjawione - mówi senator PiS Jan Maria Jackowski. Opozycja chce, by wyjaśnieniem sprawy Obajtka zajął się Sejm i to już na najbliższym posiedzeniu.

Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zareaguje na antysemickie wypowiedzi Grzegorza Brauna? Tego nie wiemy, ale wiemy, jak zareagował przewodniczący KRRiT. Maciej Świrski mówi, że "nie słyszał tych wypowiedzi Brauna". Przy tej okazji politycy koalicji rządzącej przypominają, dlaczego Maciej Świrski powinien usłyszeć zarzuty przed Trybunałem Stanu.

Miliony Polaków usłyszały antysemickie wypowiedzi Grzegorza Brauna podczas debaty. Szef KRRiT: nie słyszałem

Miliony Polaków usłyszały antysemickie wypowiedzi Grzegorza Brauna podczas debaty. Szef KRRiT: nie słyszałem

Źródło:
Fakty TVN

Szpitale w całym kraju minutą ciszy uczciły pamięć zamordowanego doktora Tomasza Soleckiego. 10 maja ulicami Warszawy przejdzie marsz medyków przeciwko agresji. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej podkreślił, że manifestacja będzie wyrazem solidarności całego środowiska medycznego. Jednocześnie padają pytania, jak zapobiec agresji wobec medyków, która zdarza się coraz częściej.

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"W wielu sprawach cel polityczny stał się dominujący wobec przepisów prawa" - tak dziś mówią prokuratorzy o sposobie pracy prokuratorów Zbigniewa Ziobry. Mówią o celowym umarzaniu śledztw, albo wydłużaniu ich w nieskończoność, jeżeli były niewygodne dla ówczesnej władzy.

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Źródło:
Fakty TVN

Oto efekt uboczny wielkiej kontroli kart szczepień: rodzice nadrabiają szczepienia swoich dzieci i zgłaszają się do punktów szczepień. Okazuje się, że wielu rodziców zaniedbało szczepienia swoich dzieci, ale wcale nie dlatego, że są szczepionkom przeciwni. Inspektorzy sanepidu wciąż przeglądają 7,5 miliona kart szczepień, a lekarze przypominają: na szczepienie zawsze jest czas i nigdy nie jest za późno.

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Źródło:
Fakty TVN

Nastoletnie dziewczyny pomogły rannej w Jaworznie. Wszczęły alarm i zorganizowały pomoc, gdy zawiedli dorośli. Kierowca autobusu początkowo nie zauważył, co się stało, gdy przytrzasnął drzwiami wychodzącą pasażerkę. Starszą kobietę, potłuczoną i we krwi, zabrało w końcu pogotowie.

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Druga kadencja Donalda Trumpa jest oceniana jeszcze gorzej niż pierwsza. Jego działania pozytywnie ocenia jedynie 39 procent Amerykanów. To najgorszy porównywalny wynik od 1953 roku. Sam prezydent zdaje się nie dopuszczać do siebie takich informacji i twierdzi, że to "najlepsze 100 dni jakiejkolwiek prezydentury w historii" USA.

Donald Trump świętuje "najlepsze 100 dni" prezydentury. Amerykanie jednak tracą zaufanie do niego

Donald Trump świętuje "najlepsze 100 dni" prezydentury. Amerykanie jednak tracą zaufanie do niego

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Obezwładnili celebrytkę, a następnie ukradli jej biżuterię wartą - według różnych źródeł - od 6 do 9 milionów dolarów. Co ciekawe - nie wiedzieli, kogo okradają. Kim Kardashian nic się nie stało. Złodzieje uciekli i prawdopodobnie sprzedali biżuterię. Zostali zatrzymani w 2017 roku. We Francji nazywani są "gangiem dziadków", bo każdy z nich miał około 70 lat. 

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS