Alternatywny świat PiS-u kieruje się swoimi zasadami. Tam prawo nie oznacza wcale sprawiedliwości, w sądach są swoi sędziowie, a w partii są święte krowy. W świecie PiS politycy rządzą w prokuraturze, partyjny interes rządzi w publicznych mediach.
Staramy się ze sobą rozmawiać - tak prokurator generalny Adam Bodnar opisuje swoje relacje z prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim. Dariusz Barski to kolega Zbigniewa Ziobry i za czasów Zbigniewa Ziobry nie krytykował decyzji przełożonego. Teraz Prokuratura Krajowa wydała oświadczenie w sprawie odwołania z delegacji ponad stu prokuratorów. Według działu prasowego - autorzy z nazwiska nie są wskazani - spowoduje to negatywne i nieodwracalne skutki prawne. Prokurator generalny jest pewien, że odwołanie kogoś z delegacji do Prokuratury Krajowej czy regionalnej to nic groźnego, a tylko oszczędność. - Prokuratorzy zostają w systemie. Oni dalej są prokuratorami - podkreśla Adam Bodnar.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: PiS walczy o utrzymanie partyjnej propagandy
Dwie rzeczywistości w prokuraturze to i tak jeszcze nic w porównaniu z dwiema rzeczywistościami w Sądzie Najwyższym w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. W kontekście Kamińskiego warto jeszcze przypomnieć "gest Kozakiewicza", który pokazał na sali plenarnej Sejmu. Zobaczyć tę sytuację mogli wszyscy, ale nie widział jej prezes Jarosław Kaczyński, który wprost mówi o "manipulacji".
- Małe dzieci mylą fikcję z rzeczywistością. To się nazywa mitomania przejściowa. W Prawie i Sprawiedliwości mamy już do czynienia z mitomanią polityczną. Oni kłamią nawet, kiedy nie muszą - skomentowała Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka Lewicy.
Po utracie władzy PiS wskazało nawet kogoś, kogo uznaje za prezesa TVP - telewizji, której po zmianach przeprowadzonych przez obóz Donalda Tuska Prawo i Sprawiedliwość też zdaje się - przynajmniej w obecnym kształcie - nie uznawać. - To jest tak, jakby połowa Kapitolu napadła na drugi Kapitol, na drugą połowę Kapitolu. To nie jest jakiś atak z zewnątrz. To jest atak ubrany w pseudoformy formalnych, normalnych władz państwowych. I to jest dlatego groźniejsze - powiedział profesor Andrzej Rychard, socjolog z PAN.
Alternatywne systemy
W państwie według PiS-u ciągle istnieje nawet podkomisja Antoniego Macierewicza i obowiązuje jej raport. PiS prowadzi także swoją politykę zagraniczną. W niej Unia i Niemcy nie są sojusznikami, są wrogami.
- Stworzyli alternatywny system sądowniczy, alternatywny system mediów publicznych, alternatywny system zarządzania majątkiem państwowym. Stworzyli drugą Rzeczpospolitą w ramach tej, którą mamy - ocenił marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Źródło: Fakty TVN