Tak wygląda świat według PiS. "Oni kłamią nawet, kiedy nie muszą"

Źródło:
Fakty TVN
Tak wygląda świat według PiS. "Oni kłamią nawet, kiedy nie muszą"
Tak wygląda świat według PiS. "Oni kłamią nawet, kiedy nie muszą"
Jakub Sobieniowski/Fakty TVN
Tak wygląda świat według PiS. "Oni kłamią nawet, kiedy nie muszą"Jakub Sobieniowski/Fakty TVN

Alternatywny świat PiS-u kieruje się swoimi zasadami. Tam prawo nie oznacza wcale sprawiedliwości, w sądach są swoi sędziowie, a w partii są święte krowy. W świecie PiS politycy rządzą w prokuraturze, partyjny interes rządzi w publicznych mediach.

Staramy się ze sobą rozmawiać - tak prokurator generalny Adam Bodnar opisuje swoje relacje z prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim. Dariusz Barski to kolega Zbigniewa Ziobry i za czasów Zbigniewa Ziobry nie krytykował decyzji przełożonego. Teraz Prokuratura Krajowa wydała oświadczenie w sprawie odwołania z delegacji ponad stu prokuratorów. Według działu prasowego - autorzy z nazwiska nie są wskazani - spowoduje to negatywne i nieodwracalne skutki prawne. Prokurator generalny jest pewien, że odwołanie kogoś z delegacji do Prokuratury Krajowej czy regionalnej to nic groźnego, a tylko oszczędność. - Prokuratorzy zostają w systemie. Oni dalej są prokuratorami - podkreśla Adam Bodnar.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: PiS walczy o utrzymanie partyjnej propagandy

Dwie rzeczywistości w prokuraturze to i tak jeszcze nic w porównaniu z dwiema rzeczywistościami w Sądzie Najwyższym w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. W kontekście Kamińskiego warto jeszcze przypomnieć "gest Kozakiewicza", który pokazał na sali plenarnej Sejmu. Zobaczyć tę sytuację mogli wszyscy, ale nie widział jej prezes Jarosław Kaczyński, który wprost mówi o "manipulacji".

- Małe dzieci mylą fikcję z rzeczywistością. To się nazywa mitomania przejściowa. W Prawie i Sprawiedliwości mamy już do czynienia z mitomanią polityczną. Oni kłamią nawet, kiedy nie muszą - skomentowała Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka Lewicy.

Po utracie władzy PiS wskazało nawet kogoś, kogo uznaje za prezesa TVP - telewizji, której po zmianach przeprowadzonych przez obóz Donalda Tuska Prawo i Sprawiedliwość też zdaje się - przynajmniej w obecnym kształcie - nie uznawać. - To jest tak, jakby połowa Kapitolu napadła na drugi Kapitol, na drugą połowę Kapitolu. To nie jest jakiś atak z zewnątrz. To jest atak ubrany w pseudoformy formalnych, normalnych władz państwowych. I to jest dlatego groźniejsze - powiedział profesor Andrzej Rychard, socjolog z PAN.

Komentarze po konferencji prezesa PiS. "Znajomi mogą do siebie dzwonić o każdej porze dnia i nocy"
Komentarze po konferencji prezesa PiS. "Znajomi mogą do siebie dzwonić o każdej porze dnia i nocy"Tomasz Pupiec/Fakty po Południu TVN24

Alternatywne systemy

W państwie według PiS-u ciągle istnieje nawet podkomisja Antoniego Macierewicza i obowiązuje jej raport. PiS prowadzi także swoją politykę zagraniczną. W niej Unia i Niemcy nie są sojusznikami, są wrogami.

- Stworzyli alternatywny system sądowniczy, alternatywny system mediów publicznych, alternatywny system zarządzania majątkiem państwowym. Stworzyli drugą Rzeczpospolitą w ramach tej, którą mamy - ocenił marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Prawo i Sprawiedliwość znów uderza w rząd. Tym razem chodzi o powódź na południu Polski. Politycy PiS krytykują premiera Donalda Tuska, sugerując, że nie ostrzegał wystarczająco przed nadchodzącym żywiołem. Ponadto Mariusz Błaszczak krytykuje to, że nie powstało więcej zbiorników retencyjnych. Tymczasem to Marek Gróbarczyk, ówczesny minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, uznał w 2019 roku, że są "psu na budę".

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

Źródło:
Fakty TVN

Przerażone, bezradne, czasem zdane wyłącznie na siebie i instynkt przetrwania. Zwierzęta domowe, gospodarskie i te ze schronisk pilnie potrzebują pomocy. W całym kraju organizowane są domy tymczasowe, transport w bezpieczne miejsce, zbiórki karmy i leków. 

Organizują domy tymczasowe, zbiórki karmy i leków. Polacy nie zapominają o zwierzętach w obliczu powodzi

Organizują domy tymczasowe, zbiórki karmy i leków. Polacy nie zapominają o zwierzętach w obliczu powodzi

Źródło:
Fakty TVN

Mieszkańcy robią, co mogą, żeby uratować przed wielką wodą kolejne zagrożone tereny. W Nysie udało się opanować sytuację i wzmocnić uszkodzony wał. Burmistrz we wtorek w mediach społecznościowych napisał, że miasto jest uratowane, i podziękował mieszkańcom za pomoc. Teraz trwają akcje w kolejnych miastach - między innymi w Brzegu.

Mieszkańcy miejscowości zagrożonych powodzią ruszyli budować zapory. W Nysie się udało

Mieszkańcy miejscowości zagrożonych powodzią ruszyli budować zapory. W Nysie się udało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Czechach woda w niektórych miejscach zaczyna opadać. Kłopoty ma wciąż Ostrawa. Pęknięte wały udało się naprawić, woda już się nie wlewa do miasta, ale służby musiały naprędce ewakuować setki osób, które były uwięzione we własnych domach. Tam najgorsze już minęło, choć południe Czech dalej jest objęte alertami powodziowymi.

Dramat mieszkańców Ostrawy. "Mogliśmy tylko czekać, aż dotrą do nas ratownicy"

Dramat mieszkańców Ostrawy. "Mogliśmy tylko czekać, aż dotrą do nas ratownicy"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wśród miast, które najbardziej ucierpiały podczas powodzi, są Kłodzko oraz Głuchołazy. - Jeżeli będzie pomoc z Unii lub od rządu, to w ciągu pięciu, sześciu lat będziemy w stanie zniwelować to, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Michał Piszko, burmistrz Kłodzka. Burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz opowiadał, że w niedzielę miasto zostało podzielone na dwie części.

"Pięć, sześć lat na zniwelowanie tego, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda"

"Pięć, sześć lat na zniwelowanie tego, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda"

Źródło:
TVN24

Powódź w Polsce doprowadziła do uruchomienia w niedzielę nad ranem suchego zbiornika Racibórz Dolny, który jest w stanie przyjąć do 185 milionów metrów sześciennych wód wezbraniowych Odry. Zbiornik ma chronić przed powodzią Wrocław, Opole, Kędzierzyn-Koźle oraz mniejsze miejscowości. O bezpieczeństwie miast tego regionu mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 starszy brygadier Karol Kierzkowski, rzecznik Komendanta Głównego PSP.

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Źródło:
TVN24

Rząd w Berlinie wprowadził kontrole na wszystkich swoich granicach, żeby pokazać, że coś robi w kwestii migracji. Jednak sens tego ruchu kwestionują sąsiedzi Niemiec, którzy, tak jak choćby Francja, sami mają olbrzymi problem z nielegalną migracją. Ruch Berlina wywołuje pytania, czy narodowe egoizmy są w zjednoczonej Europie właściwą odpowiedzią na wspólne wyzwania.

Sąsiedzi Niemiec kwestionują decyzję o kontrolach na granicy. "Nie mają sensu", "przestarzała metoda"

Sąsiedzi Niemiec kwestionują decyzję o kontrolach na granicy. "Nie mają sensu", "przestarzała metoda"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Potężne tajfuny przetoczyły się przez Chiny, Wietnam i Nigerię. Są liczne ofiary śmiertelne i zniszczenia. Jest zagrożenie katastrofą humanitarną.

Gwałtowne ulewy i powodzie nie tylko w Europie. Ucierpiały Chiny, Birma i Nigeria

Gwałtowne ulewy i powodzie nie tylko w Europie. Ucierpiały Chiny, Birma i Nigeria

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS