Tak Rosjanie indoktrynują porwane dzieci. Nazywają to "edukacją patriotyczną"

Źródło:
Fakty TVN
Tak Rosjanie indoktrynują porwane dzieci. "Siedzieliśmy i rozmawialiśmy o tym, co dobrego wydarzyło się w Rosji"
Tak Rosjanie indoktrynują porwane dzieci. "Siedzieliśmy i rozmawialiśmy o tym, co dobrego wydarzyło się w Rosji"
Katarzyna Górniak/Fakty TVN
Tak Rosjanie indoktrynują porwane dzieci. "Siedzieliśmy i rozmawialiśmy o tym, co dobrego wydarzyło się w Rosji"Katarzyna Górniak/Fakty TVN

Moskwa oficjalnie przyznaje, że "przyjęła" 700 tysięcy ukraińskich dzieci. Kijów mówi: jest ich dwa razy więcej. Te, które cudem udaje się odzyskać, wracają z bagażem trudnym do udźwignięcia. W Kijowie swoją historię opowiedział Katarzynie Górniak Wład, chłopiec uprowadzony do obozu na Krymie.  

Rosjanie, od kiedy zaczęła się wojna, bezprawnie wywożą do Rosji ukraińskie dzieci. - Powiedzieli, że jeśli nie wyrobię mojemu dziecku rosyjskiego aktu urodzenia, to oni zabiorą ją do Rosji. Mojej sąsiadce zabrali. Do dziś nikt nie wie, gdzie to dziecko jest - wspomina Oksana. 

Powrót porwanych dzieci Ukraina stawia teraz jako jeden z głównych warunków jakichkolwiek negocjacji pokojowych. - Mamy wszystkie prawne podstawy uznawać działania Federacji Rosyjskiej wobec ukraińskich dzieci za zbrodnię wojenną - podkreśla Dmytro Łubiniec, ukraiński Rzecznik Praw Dziecka. 

Trzy lata temu Wład miał 16 lat. Trenował boks i chciał zostać mechanikiem morskim, ale gdy Rosjanie zajęli jego miasto, zaczęła się okupacja, a w szkołach rusyfikacja. 

CZYTAJ TEŻ: "Wiele z tych dzieci ma zmienioną tożsamość". Sankcje

- Do naszego mieszkania przyszli ludzie z karabinami i w mundurach. Powiedzieli, że mam pojechać z nimi. Wyruszyliśmy pod konwojem na Krym. Ja i kilkuset innych uczniów. Kiedy dojechaliśmy do granicy z Krymem, dali nam dokument. Była na nim data wjazdu, ale nie było daty wyjazdu. Zrozumiałem, że mogę już nigdy nie wrócić do domu - wspomina Władysław Rudenko.

Kreml bezpośrednio uczestniczył w uprowadzaniu dzieci z Ukrainy do Rosji. Badacze z Yale przedstawili raport
Kreml bezpośrednio uczestniczył w uprowadzaniu dzieci z Ukrainy do Rosji. Badacze z Yale przedstawili raportAnna Czerwińska/Fakty TVN

"Zmieniają dzieciom wszystkie dokumenty z ukraińskich na rosyjskie"

Rosjanie oficjalnie przyznają, że "przyjęli" 700 tysięcy ukraińskich dzieci. Ukraińcy szacują, że może być ich nawet dwa razy więcej. Znalezienie tych dzieci jest niemal niemożliwe.  

- Rosjanie zmieniają dzieciom wszystkie dokumenty z ukraińskich na rosyjskie. Akty urodzenia, paszporty. Zmieniają im imiona, nazwiska, daty urodzenia. Niektórym dzieciom zmieniają wszystko. Robią to specjalnie - wskazuje Dmytro Łubiniec, ukraiński Rzecznik Praw Dziecka. 

ZOBACZ TEŻ: Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji

Ukraińskie dzieci trafiają do przymusowych adopcji. Są umieszczane w domach dziecka. Rosja ma na nie plan. - Rosjanie je indoktrynują, militaryzują. Chcą z naszych chłopców zrobić żołnierzy. Jeśli szybko ich nie odzyskamy, Rosja zrobi z nich broń przeciwko nam samym - mówi Mirosława Harczenko z Organizacji "Save Ukraine".

Wymiana jeńców pomiędzy Ukrainą i Rosją
Wymiana jeńców pomiędzy Ukrainą i RosjąReuters

Do Ukrainy wracają pojedyncze dzieci

Wład na Krymie trafił do obozu dla ukraińskich dzieci. Potem do kolejnego. Dostał mundur i ostry rygor. Rosja nazywa to "edukacją patriotyczną". 

- Jest mnóstwo sposobów, żeby złamać dziecko. W jeden dzień można je przeciągnąć na rosyjską stronę. Siedzieliśmy i rozmawialiśmy o tym, co dobrego wydarzyło się w Rosji. Co udało się zająć w Ukrainie, Doniecku, Ługańsku. Za ukraińskie poglądy bardzo mocno nas karano. Można było trafić do szpitala psychiatrycznego. Ja trafiłem do izolatki - opowiada Wład.

Do Ukrainy wracają pojedyncze dzieci. Z pomocą organizacji pozarządowych i dyplomacji innych krajów udało się dotychczas odzyskać niecałe półtora tysiąca. Do ojczyzny dzieci wracają zaniedbane, zagubione i straumatyzowane.

CZYTAJ TEŻ: Dzieci siwe ze stresu

 - Dla ukraińskiego narodu to bardzo bolesna kwestia. Dotyczy dzieci i przyszłości. Na naszą niekorzyść działa czas. Im dłużej dzieci przebywają w Rosji, tym mniejsze mamy szanse je odzyskać. Nie tylko fizycznie, ale i mentalnie - zwraca uwagę Alina Frolowa, była wiceministra obrony Ukrainy, wiceszefowa Think Tanku "Centre for Defence Strategies".

Oksanie udało się uciec, zanim dziecko jej odebrano. Dziewczynka jest niepełnosprawna. - W Rosji nikt by się nią nie zajął. Może nawet by już jej nie było - uważa kobieta. Włada znalazła mama. W rosyjskich instytucjach spędził kilka miesięcy. To, co przeszedł, zostanie w nim na zawsze. 

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

W tej historii obywatele stanęli na wysokości zadania i obezwładnili złodzieja w Poznaniu. Policjanci, którzy znajdowali się w pobliżu, stali akurat w kolejce po kebab i nie pomogli. Uwierzyć w to nie mogą nawet ich koledzy po fachu, więc jest wewnętrzne postępowanie.

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Źródło:
Fakty TVN

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jest pierwszą Polką w historii i jedną z niewielu kobiet na świecie, które zdobyły Koronę Himalajów i Karakorum, co oznacza, że wspięła się na wszystkie 14 ośmiotysięczników. Nie miała żadnego wsparcia od sponsorów. Dorota Rasińska-Samoćko zrobiła to wszystko w zaledwie 3 lata. Niedawno odebrała Kolosa - najważniejszą polską nagrodę przyznawaną podróżnikom, żeglarzom i alpinistom.

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

- Dla nich kobieta po prostu jest przedmiotem, a nie osobą, która może o sobie decydować - powiedziała w "Faktach po Faktach" Monika Rosa (KO), komentując słowa kandydata Konfederacji na prezydenta Sławomira Mentzena na temat aborcji w przypadku gwałtu. Barbara Oliwiecka (Polska 2050) oceniła, że członkowie Konfederacji "nie mają za grosz empatii, nie mają za grosz solidarności społecznej".

Plan? "Kraj dla zdrowych, silnych, bogatych, młodych mężczyzn"

Plan? "Kraj dla zdrowych, silnych, bogatych, młodych mężczyzn"

Źródło:
TVN24

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy przyleciała do Izraela na konferencję o przeciwdziałaniu antysemityzmowi. Kongresowi przewodniczy premier Benjamin Netanjahu, a francuskiej delegacji Jordan Bardella, przewodniczący Zjednoczenia Narodowego. Nie wszystkim środowiskom żydowskim taka forma pracy u podstaw się podoba.

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS