Sztuczna inteligencja służy do tworzenia deepfake'ów, ale może też je rozpoznawać. "Musimy bardzo uważać"

Źródło:
Fakty TVN
Sztuczna inteligencja służy do tworzenia deepfejków, ale może też je rozpoznawać. "Musimy bardzo uważać"
Sztuczna inteligencja służy do tworzenia deepfejków, ale może też je rozpoznawać. "Musimy bardzo uważać"
Jacek Tacik/Fakty TVN
Sztuczna inteligencja służy do tworzenia deepfejków, ale może też je rozpoznawać. "Musimy bardzo uważać"Jacek Tacik/Fakty TVN

Warto być ostrożnym w używaniu wielkich słów, ale według specjalistów sztuczna inteligencja to może być rewolucja na miarę upowszechnienia internetu. Za jakiś czas zmieni nasze życie prywatne i zawodowe. Niesie ze sobą korzyści, ale też zagrożenia.

Żeby zrozumieć, do czego zdolna jest sztuczna inteligencja, trzeba popatrzeć i posłuchać. Dopiero wtedy należy zadać pytania, jak bardzo może być niebezpieczna i co można zrobić, żeby nie wymknęła się spod naszej kontroli. Podszycie się pod kogokolwiek, i to w sposób, z jakim do tej pory nie mieliśmy do czynienia, to zaledwie kilka kliknięć na komputerze, i to prawie za darmo. Może to zrobić praktycznie każdy. Jak tłumaczy Adrian Kilar, pasjonat sztucznej inteligencji, nie każdy zorientuje się, że ma do czynienia z deepfake'iem, czyli zafałszowanym obrazem, nieprawdziwą informacją. - Musimy bardzo uważać na to, co oglądamy, co widzimy - ostrzega Adrian Kilar, autor wideobloga "Mówi Kamera".

Jeżeli jeszcze teraz wprawne oko może zauważyć, że obraz wykreowany przez sztuczną inteligencję jest zbyt doskonały, a przez to sztuczny, to za chwilę, kwestia miesięcy, a nie lat, obraz stanie się bardzo realistyczny, nie do odróżnienia przez oko człowieka. W takiej sytuacji będzie niezwykle trudno udowodnić, że ten materiał zrobił reporter "Faktów" TVN Jacek Tacik, a nie na przykład Maciej Knapik, Marcin Wrona czy Grzegorz Kajdanowicz.

- Jeżeli skupimy się na ograniczeniu dostępu do danych i upewnimy się, że tylko właściwe, powołane podmioty mają dostęp do tych danych, to ograniczymy sztuczną inteligencję - tłumaczy Miron Mironiuk, założyciel firmy Cosmose AI.

AI kontra AI

Na to - w kontekście deepfake'ów - może być już za późno. Piłka jest teraz po stronie tych, którzy potrafią stworzyć narzędzia weryfikujące czy to, co widzimy, to prawda. Prace nad takim oprogramowaniem - jak tłumaczy Tomasz Kulakowski, założyciel firmy deepsense.ai - w zasadzie już trwają w Dolinie Krzemowej.

- Sztuczna inteligencja może być zarówno złodziejem, jak i policjantem. Czyli jeśli coś jest wytworzone przy pomocy AI, to również AI może pomóc zidentyfikować, czy jest to prawda czy fałsz - wyjaśnia Tomasz Kulakowski.

Sztuczna inteligencja może się wiązać z zagrożeniami, ale zmieni nasze życie, i to na lepsze. Usprawni pracę, pomoże w podejmowaniu trudnych, biznesowych decyzji, opartych na danych, których sami nie bylibyśmy w stanie przetworzyć. Pomoże również zaoszczędzić czas. Na razie to strach przed sfałszowanymi obrazami i nieprawdziwymi informacjami. Gdy tak łatwo zostać kimś innym, to tym bardziej prawdopodobne, że ktoś będzie chciał to wykorzystać do swoich celów.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Donald Tusk prosi Rafała Brzoskę o pomoc, a Mateusz Morawiecki deklaruje współpracę. Zachowanie byłego premiera w Prawie i Sprawiedliwości wzbudziło sprzeciw, zaskoczenie i krytykę. Głos w tej sprawie zabrali też kandydaci na prezydenta. 

Morawiecki o krytyce kolegów z partii. "Jeden wpis czytałem, ale już zapomniałem"

Morawiecki o krytyce kolegów z partii. "Jeden wpis czytałem, ale już zapomniałem"

Źródło:
Fakty TVN

W Światowym Dniu Chorego pytamy o to, co choruje w ochronie zdrowia. Czego potrzebują pacjenci, co działa nie tak i co trzeba zrobić, żeby można było leczyć się skutecznie i chorować z godnością? Dobrze by było, żeby odpowiedzi dotarły do uszu decydentów.

Wielu pacjentów ma złe doświadczenia z ochroną zdrowia. Zapytaliśmy Polaków, gdzie tkwi problem

Wielu pacjentów ma złe doświadczenia z ochroną zdrowia. Zapytaliśmy Polaków, gdzie tkwi problem

Źródło:
Fakty TVN

Policja na rondzie Inwalidów w Łodzi wystawia rekordową w skali całej Polski liczbę mandatów. W zeszłym roku było ich prawie siedem tysięcy na łączną kwotę prawie trzech i pół miliona złotych. Na skrzyżowaniu od kwietnia ubiegłego roku działa system kamer, który rejestruje przejazd na czerwonym świetle.

Na tym skrzyżowaniu kierowcy najczęściej łamią prawo. Mandaty na 3,5 miliona złotych

Na tym skrzyżowaniu kierowcy najczęściej łamią prawo. Mandaty na 3,5 miliona złotych

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przed Konferencją Bezpieczeństwa w Monachium trwają dyplomatyczne wysiłki, żeby pokój w Ukrainie stał się realną wizją. Do Kijowa w tym tygodniu ma przyjechać delegacja amerykańskich wysłanników. Już wiadomo, że Wołodymyr Zełenski w Niemczech spotka się z wiceprezydentem JD Vance'em, a wcześniej być może dojdzie też do rozmowy Zełenski - Trump. Im słabsza będzie Rosja, tym koniec wojny będzie bliższy - powtarza Kijów i dlatego atakuje strategicznie ważne cele na terytorium agresora.

Zełenski próbuje osiągnąć przewagę przed szczytem w Monachium. Trump: on chce dobić targu

Zełenski próbuje osiągnąć przewagę przed szczytem w Monachium. Trump: on chce dobić targu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Trzeba tłumaczyć wszystkim, że miejsce Ukrainy jest w NATO, a nie w łapach Putina - powiedział w "Faktach po Faktach" kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafał Trzaskowski. Mówił też, że jeżeli Władimir Putin będzie mógł zakończenie wojny w Ukrainie "przedstawić jako swój sukces, to będzie oznaczać osłabienie bezpieczeństwa nie tylko Europy i Polski, ale również Stanów Zjednoczonych".

"Miejsce Ukrainy jest w NATO, a nie w łapach Putina"

"Miejsce Ukrainy jest w NATO, a nie w łapach Putina"

Źródło:
TVN24, PAP

Luka Donczić trafił z Dallas Mavericks do Los Angeles Lakers. Kibice drużyny, która swoją gwiazdę straciła, zorganizowali regularne protesty, a odpowiedzialny za to wszystko manager dostaje pogróżki.

Wściekłość w Dallas, euforia w Los Angeles. Transfer jednego koszykarza wzbudził duże emocje

Wściekłość w Dallas, euforia w Los Angeles. Transfer jednego koszykarza wzbudził duże emocje

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Donald Trump mówił o przejęciu Grenlandii jeszcze w czasie swojej pierwszej kadencji. Co na ten temat sądzą sami Grenlandczycy?

Grenlandczycy nie palą się do bycia częścią USA. "Dlaczego mielibyśmy być zależni od innego kolonizatora?"

Grenlandczycy nie palą się do bycia częścią USA. "Dlaczego mielibyśmy być zależni od innego kolonizatora?"

Źródło:
CNN/Fakty o Świecie TVN24 BiS