Warto być ostrożnym w używaniu wielkich słów, ale według specjalistów sztuczna inteligencja to może być rewolucja na miarę upowszechnienia internetu. Za jakiś czas zmieni nasze życie prywatne i zawodowe. Niesie ze sobą korzyści, ale też zagrożenia.
Żeby zrozumieć, do czego zdolna jest sztuczna inteligencja, trzeba popatrzeć i posłuchać. Dopiero wtedy należy zadać pytania, jak bardzo może być niebezpieczna i co można zrobić, żeby nie wymknęła się spod naszej kontroli. Podszycie się pod kogokolwiek, i to w sposób, z jakim do tej pory nie mieliśmy do czynienia, to zaledwie kilka kliknięć na komputerze, i to prawie za darmo. Może to zrobić praktycznie każdy. Jak tłumaczy Adrian Kilar, pasjonat sztucznej inteligencji, nie każdy zorientuje się, że ma do czynienia z deepfake'iem, czyli zafałszowanym obrazem, nieprawdziwą informacją. - Musimy bardzo uważać na to, co oglądamy, co widzimy - ostrzega Adrian Kilar, autor wideobloga "Mówi Kamera".
Jeżeli jeszcze teraz wprawne oko może zauważyć, że obraz wykreowany przez sztuczną inteligencję jest zbyt doskonały, a przez to sztuczny, to za chwilę, kwestia miesięcy, a nie lat, obraz stanie się bardzo realistyczny, nie do odróżnienia przez oko człowieka. W takiej sytuacji będzie niezwykle trudno udowodnić, że ten materiał zrobił reporter "Faktów" TVN Jacek Tacik, a nie na przykład Maciej Knapik, Marcin Wrona czy Grzegorz Kajdanowicz.
- Jeżeli skupimy się na ograniczeniu dostępu do danych i upewnimy się, że tylko właściwe, powołane podmioty mają dostęp do tych danych, to ograniczymy sztuczną inteligencję - tłumaczy Miron Mironiuk, założyciel firmy Cosmose AI.
AI kontra AI
Na to - w kontekście deepfake'ów - może być już za późno. Piłka jest teraz po stronie tych, którzy potrafią stworzyć narzędzia weryfikujące czy to, co widzimy, to prawda. Prace nad takim oprogramowaniem - jak tłumaczy Tomasz Kulakowski, założyciel firmy deepsense.ai - w zasadzie już trwają w Dolinie Krzemowej.
- Sztuczna inteligencja może być zarówno złodziejem, jak i policjantem. Czyli jeśli coś jest wytworzone przy pomocy AI, to również AI może pomóc zidentyfikować, czy jest to prawda czy fałsz - wyjaśnia Tomasz Kulakowski.
Sztuczna inteligencja może się wiązać z zagrożeniami, ale zmieni nasze życie, i to na lepsze. Usprawni pracę, pomoże w podejmowaniu trudnych, biznesowych decyzji, opartych na danych, których sami nie bylibyśmy w stanie przetworzyć. Pomoże również zaoszczędzić czas. Na razie to strach przed sfałszowanymi obrazami i nieprawdziwymi informacjami. Gdy tak łatwo zostać kimś innym, to tym bardziej prawdopodobne, że ktoś będzie chciał to wykorzystać do swoich celów.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN