"Światełko w tunelu i poczucie bezpieczeństwa". Kolejni medycy zaszczepieni drugą dawką preparatu

26.01.2021 | "Światełko w tunelu i poczucie bezpieczeństwa". Kolejni medycy zaszczepieni drugą dawką preparatu
26.01.2021 | "Światełko w tunelu i poczucie bezpieczeństwa". Kolejni medycy zaszczepieni drugą dawką preparatu
Katarzyna Górniak | Fakty TVN
26.01.2021 | "Światełko w tunelu i poczucie bezpieczeństwa". Kolejni medycy zaszczepieni drugą dawką preparatuKatarzyna Górniak | Fakty TVN

Ponad 75 tysięcy osób w Polsce dostało już drugą dawkę szczepionki przeciwko COVID-19. Lekarze, pielęgniarki, ratownicy - jak mówią - czują spokój i ulgę.

Właśnie mija tydzień, od kiedy Magdalena Wolf otrzymała drugą dawkę szczepionki przeciwko COVID-19. Bezpieczniej zrobiło się nie tylko w szpitalnej aptece, gdzie na co dzień pracuje.

- Ludzie różnie przestrzegają reżimu sanitarnego, a to poczucie, że jestem zaszczepiona już kompletną dawką szczepionki sprawia, że nawet gdy mijam osobę bez maski, to nie obawiam się - mówi pani Magdalena ze Szpitala Specjalistycznego im. dr Władysława Biegańskiego w Grudziądzu.

Ponad 75 tysięcy osób w Polsce dostało dotąd drugą dawkę szczepionki przeciwko koronawirusowi. Jednak odporność na SARS-CoV-2 buduje się stopniowo.

- Podanie drugiej dawki uruchamia produkcję bardzo silnych swoistych tak zwanych przeciwciał neutralizujących. Uważa się, że po 7 dniach od podania drugiej dawki mamy już dojrzałą odporność przeciwko koronawirusowi - wyjaśnia dr Paweł Grzesiowski, immunolog, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw Pandemii COVID-19.

Bezpieczeństwo i komfort pracy

"Czuję się bezpieczniej w pracy", "komfort i wewnętrzny spokój, że może jestem bezpieczniejsza niż kilka tygodni temu" - możemy usłyszeć od medyków, którzy dostali już obydwie dawki szczepionki.

Przed szczepionką każdy dyżur na izbie przyjęć wiązał się ze strachem przy kontakcie z każdym pacjentem.

- W czasie różnych przesiewowych badań, które sobie robiłem okazywało się, że nie mam żadnych przeciwciał, także kompletnie nie byłem chroniony - dodaje dr Marcin Markiel z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu.

Medycy teraz przeciwciała już mają, choć to nie jedyny dowód na to, że szczepienie przeszli. - Jest taki kod potwierdzający zaszczepienie. I rzeczywiście ten kod, w programie "zaszczepieni" można znaleźć i można potwierdzić swoje zaszczepienie - mówi dr Janusz Sokołowski z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

Osoby zaszczepione mogą również wyegzekwować swoje przywileje. - Są zwalniane z kwarantanny, w przypadku, kiedy ta kwarantanna byłaby dla nich obligatoryjna - wyjaśnia Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Można też spotykać się w większym gronie, ale z zachowaniem ostrożności. - W najbliższym otoczeniu moim i w szpitalu są ludzie niezaszczepieni. To nie zwalnia nas z ostrożności - podkreśla prof. Marta Wawrzynowicz-Syczewska z Oddziału Chorób Zakaźnych, Hepatologii i Transplantacji Wątroby Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie.

Dotychczas również nie sprawdzono, czy szczepionka powstrzymuje roznoszenie wirusa. - Dalej mogę być nosicielem wirusa, mogę go przenosić, także na ubraniach po prostu, wychodząc stąd, z pracy, mogę tego wirusa przynosić do domu - zaznacza dr Marcin Markiel.

Szczepionka chroni zaszczepionego. Dla wytworzenia odporności populacyjnej zaszczepione musi być, co najmniej 70 procent Polaków.

Autor: Katarzyna Górniak / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Ministerstwo Obrony Narodowej wróciło z projektem dobrowolnych i bezpłatnych szkoleń wojskowych "Trenuj z wojskiem". W sobotę ochotnicy ćwiczyli w różnych jednostkach w kraju, w tym w Opolu i we Wrocławiu. Zainteresowanie było tak duże, że potrzebna była lista rezerwowa.

"Trenuj z wojskiem". Chętnych na szkolenia wojskowe jest więcej niż miejsc. Także kobiety są zainteresowane

"Trenuj z wojskiem". Chętnych na szkolenia wojskowe jest więcej niż miejsc. Także kobiety są zainteresowane

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Marcin Romanowski został pozbawiony uposażenia posła po ucieczce na Węgry. Teraz ma nową pracę. Postawiono go na czele Polsko-Węgierskiego Instytutu Wolności. To znak, że premier Węgier Viktor Orban nie tylko udzielił azylu posłowi PiS, ale chce go wykorzystać. Polscy politycy komentują tę sytuację. Piotr Kaleta, również poseł PiS zasugerował nawet, że były wiceminister sprawiedliwości może utworzyć polski rząd na uchodźstwie. Politycy koalicji rządzącej uważają, że premier Węgier wykorzystuje Marcina Romanowskiego do swoich celów.

Poseł PiS: Marcin Romanowski być może będzie tworzył polski rząd na uchodźstwie

Poseł PiS: Marcin Romanowski być może będzie tworzył polski rząd na uchodźstwie

Źródło:
Fakty TVN

To był wspólny gest serca, nadziei i solidarności. W szkole muzycznej w Łodzi odbył się koncert charytatywny, z którego cały dochód zostanie przekazany na leczenie Krzysia Zawady. Chłopiec cierpi na nieuleczalną chorobę - dystrofią mięśniową Duchenne’a. Nadzieją na zatrzymanie postępu choroby jest terapia genowa w USA. Czasu jest niewiele, a koszt leczenia to ponad 17 milionów złotych.

Czasu jest niewiele, a do celu brakuje kilku milionów. W Łodzi zorganizowano koncert, by pomóc Krzysiowi

Czasu jest niewiele, a do celu brakuje kilku milionów. W Łodzi zorganizowano koncert, by pomóc Krzysiowi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przez ostatnie półtora roku papież Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy. Zapewniał o swojej modlitwie i błogosławił wiernych. Potępiał izraelskie ataki, a jednocześnie krytykował antysemityzm i wzywał do uwolnienia porwanych przez Hamas zakładników. W czasie homilii wielkanocnej po raz ostatni wezwał do pełnego zawieszenia broni.

Przez 18 miesięcy Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy

Przez 18 miesięcy Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy

Źródło:
CNN/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Papież Franciszek zmarł w poniedziałek 21 kwietnia. Wierni wspominają jego skromność i to, jak blisko był z ludźmi, jak nigdy nie odwracał wzroku, szczególnie od tych najbiedniejszych. Od Watykanu po Argentynę i Australię.

Franciszek nie żyje. Katolicy i światowi przywódcy wspominają papieża z Argentyny

Franciszek nie żyje. Katolicy i światowi przywódcy wspominają papieża z Argentyny

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS