W pełni zaszczepionych w Polsce jest 5,5 miliona osób. Dotychczas tylko w grupie wiekowej 70-79 lat udało się osiągnąć cel pełnego zaszczepienia co najmniej 70 procent osób. Co może zmotywować nieprzekonanych?
Adam Małysz nie ma wątpliwości co do szczepień. - Mieliśmy też szczególnie jedną osobę w kadrze, która bardzo była sceptyczna, ale gdzieś tam ze względu na argumenty, które mu się przedstawiło, zdecydował się, że się też zaszczepi - twierdzi były skoczek narciarski.
Do pierwszej ligi ambasadorów szczepień i przekonywania nieprzekonanych przyłączyła się też Iga Świątek.
Szczepienia na COVID-19 - czytaj raport specjalny tvn24.pl
"Bardzo doceniam tę możliwość, bo daje dużo większy spokój i poczucie bezpieczeństwa w związku z podróżami i życiem w tourze. Wracamy do pracy i czekamy na kibiców na trybunach - bardzo Was brakuje" - napisała na Twitterze.
Sportowcy mocno wspierają akcję szczepień - w rządowej kampanii "Ostatnia prosta" wzięli udział między innymi siatkarze reprezentacji Polski.
Do tej pory - według danych Ministerstwa Zdrowia - co najmniej jedną dawką zaszczepiło się 33,14 procent Polaków, a 13,44 procent Polaków jest zaszczepionych dwiema dawkami. Do uzyskania odporności populacyjnej potrzebujemy, żeby około 70 procent Polaków było w pełni zaszczepionych.
Patrząc na poszczególne grupy wiekowe, ten warunek spełniony został jedynie w grupie osób w wieku 70-79 (72,5 procent). W młodszych grupach wiekowych jest gorzej, jak wynika z danych Europejskiego Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób. A to osoby młodsze są zazwyczaj najbardziej aktywne społecznie.
Motywacja młodych ludzi
- Młodzi ludzie czują się nieśmiertelni - twierdzi Tomasz Karauda, lekarz Oddziału Chorób Płuc Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Łodzi. Młodzi także specjalnie się nie pilnują, a im więcej kontaktów między niezaszczepionymi osobami, tym większe pole do popisu dla koronawirusa.
- Jeżeli będziemy mieć taką populację niezaszczepionych, to mamy, niestety, populację gospodarzy potencjalnych dla wirusa, a im ona większa, tym większe prawdopodobieństwo pojawiania się nowych mutacji - komentuje wirusolog prof. Krystyna Bieńkowska-Szewczyk.
Eksperci nie mają wątpliwości, że niezaszczepieni - już jesienią, jeśli wystąpi czwarta fala zachorowań na COVID-19 w Polsce - mogą za to słono zapłacić. - Życie ich może zmotywować. Ja przypomnę drugą prawdę: zmarli nie chorują, więc to też jest pewien wybór i też zmniejszy w populacji liczbę osób wrażliwych - ocenia wirusolog prof. Włodzimierz Gut.
Niektórych młodych motywuje co innego: żeby nie chorować, żeby nie zakażać innych, żeby spotykać się z dziadkami i nie martwić się o ich bezpieczeństwo, żeby wszystko wróciło do normalności. Takie powody podali ci, których się o to zapytaliśmy.
Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24