Rząd nałożył VAT na lek, który kosztuje miliony. "Błagam, żeby go zlikwidowali"

18.05.2022 | Rząd nałożył VAT na lek, który kosztuje miliony. "Błagam, żeby go zlikwidowali"
18.05.2022 | Rząd nałożył VAT na lek, który kosztuje miliony. "Błagam, żeby go zlikwidowali"
Renata Kijowska | Fakty TVN
18.05.2022 | Rząd nałożył VAT na lek, który kosztuje miliony. "Błagam, żeby go zlikwidowali"Renata Kijowska | Fakty TVN

Kolejny dramat dzieci z SMA. Choroba to jedno, ale drugie to wyższy VAT. Na specjalny lek zebrać trzeba ponad dziewięć milionów, ale kiedy VAT z zera rośnie do 8 procent, to kolejne 700 tysięcy zebrać trzeba dla fiskusa.

Kilka dni po narodzinach Mikołaja jego mama oglądała w "Faktach" TVN materiał o rodzicach, którzy ratowali syna chorego na rdzeniowy zanik mięśni. Dziś zna ich ból. U Mikołaja też zdiagnozowano SMA.

- To był dla nas najgorszy dzień w życiu - mówi Małgorzata Kubala, mama Mikołaja. Po mobilizacji, by uniknąć kalectwa synka, by zebrać dziewięć i pół miliona złotych na najdroższy lek świata, przyszło ogłoszenie końca stanu epidemii i zerowej stawki VAT na leki ze zbiórek. - Tym podatkiem wbili nam nóż w serce. To jest dla nas totalne rozczarowanie. Nie chcą pomóc, a jeszcze dokładają problemów - komentuje mama Mikołaja.

- Podatek od tego, że dobrzy ludzie o dobrych sercach nam pomagają. Na fundację wpłacają pieniążki, żeby pomóc mojemu synowi, i od tego rządzący chcą dołożyć nam podatek, żebyśmy więcej nazbierali. Ja tego nie potrafię zrozumieć - mówi Marcin Kubala, tata Mikołaja.

Rezygnacja przez Ministerstwo Finansów z ośmiu procent podatku VAT na produkty lecznicze służyła dzieciom, które nie mogły wyjeżdżać na leczenie za granicą. Do czasu. Redakcja "Faktów" TVN otrzymała oświadczenie, które potwierdza koniec ulgi. "Preferencje w VAT wprowadzone w okresie pandemii miały charakter nadzwyczajny i czasowy. Wprowadzona stawka 0% VAT była związana ściśle z pandemią" - brzmi jego fragment.

Wiele dramatów

Także pani Marcie, mamie Leona, zawalił się świat po raz drugi. - To jest dla mnie po prostu okrutne. To jest okrutne, bo my zbieraliśmy pieniądze rok i mamy dopiero dwa miliony, i tak naprawdę cofnęliśmy się o pół roku - wyjaśnia Marta Kokocińska, mama Leona.

Producent leku potwierdza, że cena wzrasta o dodany przez państwo podatek. Zatem jeśli chwilę temu potrzebowali dziewięciu i pół miliona złotych, teraz proszą o jeszcze kilkaset tysięcy złotych więcej. - Kwota została powiększona o ponad 700 tysięcy złotych. W tym momencie musimy zebrać ponad 10 milionów - tłumaczy pani Marta.

- Dodatkowa kwota, która nie jest kwotą małą, przedłuża ten czas zbiórki o kolejne kilka miesięcy, które są niebywale ważne - komentuje profesor Magdalena Chorościńska-Krawczyk z Kliniki Neurologii Dziecięcej w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie.

Leon waży już 10 kilogramów. Jeszcze 3,5 kilograma i leku nie będzie można podać.

Apele do ministerstwa

Rodzice Mikołaja są wdzięczni, że w Polsce pod kątem SMA bada się już wszystkie noworodki. Szybka diagnoza i to, że nie ma jeszcze objawów, daje mu szanse na dobry rozwój. Dostało ją 33 innych dzieci, którym profesor Chrościńska-Krawczyk podała lek, który jest refundowany w większości krajów UE. U nas dostępna jest inna terapia. Ta genowa - wciąż nie.

- Producent w innych państwach europejskich znacząco schodził z ceny. Nawet o 50 procent. Liczyliśmy na podobne podejście do Polski i do polskich pacjentów. Niestety, nie zszedł z ceny - wyjaśnia Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Dziś cenę płacą rodzice. Cenę powiększoną o VAT. - Ja już nie proszę, ja już błagam. W imieniu wszystkich rodziców, żeby po prostu ten podatek, żeby go zlikwidowali - apeluje Małgorzata Kubala.

Zbiórka dla Mikołaja prowadzona jest na portalu siepomaga.pl

Zbiórka dla Leonka prowadzona jest na portalu siepomaga.pl

Autor: Renata Kijowska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Psychologowie, nauczyciele i obrońcy praw dzieci piszą list i wyjaśniają, dlaczego tak ważna jest edukacja zdrowotna i dlaczego dziecko musi uczyć się reagować na niewłaściwe zachowania oraz je nazywać. A w dyskusji o nowym przedmiocie warto zapytać o to, dlaczego ci, którzy krytykują edukację zdrowotną, najwyraźniej nie znają zapisów jej programu.

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

Źródło:
Fakty TVN

Pieniądze na odbudowę terenów zniszczonych przez powódź jeszcze nie dotarły do wszystkich miejsc, w których są niezbędne. Nie wszystkie samorządy zgłosiły wnioski o środki na remont i wyposażenie zalanych szkół. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedłużyło termin składania wniosków o kolejny tydzień, do 6 grudnia. - Środki są zabezpieczone, wystarczy złożyć wniosek - apeluje Magdalena Roguska, Sekretarz Stanu w KPRM.

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Być może Wołodymyr Zełenski chce uprzedzić niektóre, bardziej niekorzystne dla Ukrainy, propozycje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Stanisław Koziej, były szef BBN. Odniósł się do słów prezydenta Ukrainy o możliwości przyznania członkostwa w NATO tej części Ukrainy, która jest pod jej kontrolą. Michał Przedlacki z "Superwizjera" stwierdził, że "to jest jedyna realna możliwość, żeby roztoczyć parasol bezpieczeństwa nad tymi terytoriami", jednak dodał, "nie wierzy, aby Zachód był w stanie to zapewnić Ukrainie".

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

Źródło:
PAP

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS