Rzeczniczka Praw Dziecka rzuca nowe światło na pracę jej poprzednika. "Pięć lat dzieci nie miały rzecznika"
Michał Tracz/Fakty TVN
Niemal dokładnie rok temu Jerzy Owsiak publicznie pytał ówczesnego rzecznika praw dziecka, co zrobił, żeby uratować takie dzieci jak ośmioletni Kamil, który został skatowany przez swojego ojczyma i umierał wtedy w szpitalu w Częstochowie. Sprawa wywołała ogromne poruszenie w Polsce, a właściwie dopiero teraz dowiadujemy się, co w ogóle robił podczas swojego urzędowania Mikołaj Pawlak: mianowicie kupował samochody i rozdawał hojne nagrody.
Źródło: Fakty TVN