Ruszyło zbieranie podpisów pod projektem ustawy, który zakłada, że rzeka Odra stanie się osobą prawną

Źródło:
Fakty TVN
Ruszyło zbieranie podpisów pod projektem ustawy, który zakłada, że rzeka Odra stanie się osobą prawną
Ruszyło zbieranie podpisów pod projektem ustawy, który zakłada, że rzeka Odra stanie się osobą prawną
Magda Łucyan/Fakty TVN
Ruszyło zbieranie podpisów pod projektem ustawy, który zakłada, że rzeka Odra stanie się osobą prawnąMagda Łucyan/Fakty TVN

Rozpoczęła się zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o nadaniu Odrze osobowości prawnej. Ma to pomóc ją chronić. Marszałek Sejmu oficjalnie przyjął postanowienie o utworzeniu komitetu inicjatywy ustawodawczej. Tymczasem wojewódzki sąd administracyjny orzekł, że Wody Polskie prowadziły prace regulacyjne na Odrze nielegalnie.

Ciężki sprzęt i prace regulacyjne, by ujarzmić naturę - to widok, który nad Odrą jest codziennością. Jednak według sądu to widok, którego nie powinno być. Chodzi o to, że Wody Polskie działały na Odrze bez właściwej decyzji środowiskowej, czyli nielegalnie. 

- Sądy zachowują się prawidłowo, a Odra jest zabetonowana. Operacja się udała, pacjent umarł - obrazuje Błażej Bugajski, radca prawny strony skarżącej. 

Ciężko tu o optymizm, bo choć wyrok jest po myśli skarżących, to beton w rzece już jest. - Po katastrofie w 2022 roku sąd nakazał wstrzymanie natychmiastowe prac na Odrze regulacyjnych, natomiast prace w dalszym ciągu trwały - wskazuje Krzysztof Smolnicki, hydrolog z Koalicji "Czas na Odrę".

- Organ, który jest powołany do tego, aby chronić środowisko, doprowadził do sytuacji, w której tak naprawdę nie widział, jaki jest stan środowiska, ale pozwolił wjechać ciężkimi maszynami w te siedliska - wskazuje Błażej Bugajski.

ZOBACZ TEŻ: Profesor Skubała: Odrę, jak i życie wokół rzeki, straciliśmy na kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt lat

Projekt w swoim założeniu miał ułatwić pracę lodołamaczy i poprawić warunki żeglugi. Niestety, stało się coś jeszcze. - Straty w dużej części są nie do odrobienia, ponieważ zniszczony jest brzeg, rzeka jest ukamieniowana na odcinku dziesiątek kilometrów, kamienne ostrogi są wbite w rzekę - informuje Krzysztof Smolnicki.

To wszystko plus regularnie zrzucane do Odry ścieki i zanieczyszczenia z kopalni mogą przyczynić się do powtórki z ekologicznej katastrofy w 2022 roku. - Rzeka została zamordowana, myśmy zabili rzekę, i ona nie umarła na jednym odcinku, ona umarła na całej długości - zwracał uwagę prof. Zbigniew Karaczun, ekspert Koalicji Klimatycznej. 

"Bardzo boję się o naszą krótką przyszłość"
"Bardzo boję się o naszą krótką przyszłość"TVN24

Chcą osobowości prawnej dla Odry

Dlatego właśnie rusza zbieranie podpisów pod projektem ustawy, który ma Odrę ochronić. - Ustawa zakłada, że rzeka Odra stanie się osobą prawną - wyjaśnia dr Stanisław Kordasiewicz z Fundacji "Osoba Odra", Uniwersytet Warszawski. 

Być może dla niektórych brzmi to abstrakcyjnie, ale taki zabieg wielokrotnie został już wykorzystany na świecie. Pierwsza z osobowością prawną była rzeka w Nowej Zelandii, do tego doszły rzeki z Indii, Kanady, Kolumbii, Hiszpanii i setki innych. 

CZYTAJ TEŻ: Dzikie, piękne, zniszczone. Kryzys polskich rzek

- Nie chodzi o to, że rzeka stanie się osobą ludzką, tylko będzie miała osobowość prawną, podobnie jak mają ją korporacje - tłumaczy Krzysztof Smolnicki.

To znaczy, że będzie można tę rzekę i jej ekosystem lepiej chronić, choćby przed tymi, którym zależy głównie na zysku. - Dzięki temu będzie mogła domagać się odszkodowania w przypadku zanieczyszczenia bezpośrednio od osoby, która szkodę by wyrządziła - podkreśla dr Stanisław Kordasiewicz. Zatem niszczenie, betonowanie czy zanieczyszczanie rzeki nie będzie już takie łatwe i bezkarne. 

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Co może być w demokratycznym kraju bardziej dramatycznego niż zamach stanu? W czwartek dla polityków Prawa i Sprawiedliwości to był temat numer jeden. Donald Tusk uznał, że zarzut jest tak niepoważny, że wolał zagrać w ping-ponga. Najwyraźniej PiS też uznał, że teoria jednak się nie broni, bo po 24 godzinach z zamachu został już tylko zamach na gospodarkę i sprawy jakby nie było. Także sztab wyborczy Karola Nawrockiego nie chciał podjąć tej retoryki.

Nieoficjalnie: sztab Nawrockiego nie chciał, by ich kandydat angażował się w akcję PiS pod hasłem "zamach stanu"

Nieoficjalnie: sztab Nawrockiego nie chciał, by ich kandydat angażował się w akcję PiS pod hasłem "zamach stanu"

Źródło:
Fakty TVN

W Warszawie zjawili się biznesmeni, którzy oferowali złoto prosto z afrykańskich kopalni. W rzeczywistości byli to oszuści, a pewien jubiler dał się nabrać.

Podawał się za biznesmena z Afryki, oferował sprzedaż dużych ilości złota. Udało mu się oszukać jubilera

Podawał się za biznesmena z Afryki, oferował sprzedaż dużych ilości złota. Udało mu się oszukać jubilera

Źródło:
Fakty TVN

Z końcem lutego w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie ma zostać zamknięty dzienny oddział rehabilitacji, bo nie ma kim obsadzić funkcji kierownika. Szpital zapewnia, że pacjenci nie pozostaną bez opieki. Jednak rodziców to nie uspokaja. Czekają na konkretne informacje, jak będzie w tej sytuacji przebiegać rehabilitacja ich dzieci.

Oddział zapewniał rehabilitację ciężko chorym dzieciom, a teraz zostanie zamknięty. Rodzice są zaniepokojeni

Oddział zapewniał rehabilitację ciężko chorym dzieciom, a teraz zostanie zamknięty. Rodzice są zaniepokojeni

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W sobotę w Kanadzie rozpoczną się siódme igrzyska Invictus Games - Igrzyska Niezwyciężonych. Wezmą w nich udział żołnierze i weterani, którzy podczas służby doznali uszczerbku na zdrowiu. Sport stał się dla nich formą terapii, ale i budowania jedności ponad flagami. Polskę reprezentować będzie 19-osobowa kadra. Przed odlotem zostali oficjalnie pożegnani.

"Każdego dnia żyję tymi zawodami". Polacy jadą na Igrzyska Niezwyciężonych

"Każdego dnia żyję tymi zawodami". Polacy jadą na Igrzyska Niezwyciężonych

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Europoseł KO Dariusz Joński pokazał w "Faktach po Faktach" w TVN24 kwoty, jakie Instytut Pamięci Narodowej wydawał na biuro rzecznika prasowego IPN w czasie, gdy kieruje nim Karol Nawrocki. Powiedział, że każda osoba tam pracująca "zarabiała ponad 20 tysięcy" złotych. Zaprezentował również dane, z których wynika, że IPN w 2023 roku wydał na promocję w mediach społecznościowych ponad 2,8 miliona złotych. Posłanka Barbara Oliwiecka (Polska 2050) powiedziała, że z pierwszego raportu NIK wynika, iż "co czwarta złotówka była wydana niegospodarnie".

Joński pokazał wydatki Instytutu Pamięci Narodowej. "Oczko w głowie Kaczyńskiego"

Joński pokazał wydatki Instytutu Pamięci Narodowej. "Oczko w głowie Kaczyńskiego"

Źródło:
TVN24

- Przygotowywałem się od etapu do etapu, natomiast nigdy nie wiedziałem, dokąd zajdę - tak wspominał proces selekcji na astronautę dr Sławosz Uznański-Wiśniewski. Astronauta opowiadał w "Faktach po Faktach" w TVN24 o tym, jak wyglądają przygotowania do misji i co wraz z nim trafi na Międzynarodową Stację Kosmiczną.

"Przygotowywałem się od etapu do etapu, natomiast nigdy nie wiedziałem, dokąd zajdę"

"Przygotowywałem się od etapu do etapu, natomiast nigdy nie wiedziałem, dokąd zajdę"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

To temat, który poruszył wielu ludzi, bo pokazuje, z czym musi mierzyć się wiele kobiet, nie tylko w krajach z rozwiniętą tradycją maczyzmu. W sierpniu 2023 Hiszpanki - piłkarki - zdobyły złoto na mundialu. Podczas ceremonii wręczenia medali szef Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej Luis Rubiales pocałował w usta zawodniczkę Jennifer Hermoso, nie pytając jej o zdanie i zgodę.

Luis Rubiales pocałował piłkarkę bez jej zgody. Rozpoczął się proces w sprawie, która w 2023 roku wywołała skandal

Luis Rubiales pocałował piłkarkę bez jej zgody. Rozpoczął się proces w sprawie, która w 2023 roku wywołała skandal

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gdy w mieście Goma w Demokratycznej Republice Konga władzę przejęli rebelianci, gwałcili i palili żywcem kobety. Organizacje pomocowe donoszą, że z miasta uciekły już tysiące osób, przede wszystkim kobiety i dziewczynki.

Przerażające sceny w "piekle na ziemi". Z ulic zebrali dwa tysiące ciał, rebelianci "gwałcą matki i córki"

Przerażające sceny w "piekle na ziemi". Z ulic zebrali dwa tysiące ciał, rebelianci "gwałcą matki i córki"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS