Rodzice wykupili kolonie dla dzieci, zostali oszukani. "Czekały cały rok na te wakacje i zostały na lodzie"

Źródło:
Fakty TVN
Rodzice wykupili kolonie dla dzieci, zostali oszukani. "Czekały cały rok na te wakacje i zostały na lodzie"
Rodzice wykupili kolonie dla dzieci, zostali oszukani. "Czekały cały rok na te wakacje i zostały na lodzie"
Renata Kijowska/Fakty TVN
Rodzice wykupili kolonie dla dzieci, zostali oszukani. "Czekały cały rok na te wakacje i zostały na lodzie"Renata Kijowska/Fakty TVN

Rodzice tracą pieniądze, dzieci - marzenia o wakacyjnym wyjeździe. Nie wiadomo, co boli bardziej. Odwołany obóz może się zdarzyć, a nieuczciwego organizatora można sprawdzić i wyłapać, ale nie zawsze się to udaje.

Do dziennikarki "Uwagi!" TVN zgłaszają się matki, które dla swoich dzieci wykupiły pobyt nad morzem za około trzy tysiące złotych, u tej samej osoby. Dzieci na obóz nie pojechały, bo się nie odbył. - Dzieci na tym ucierpiały, już nie mówiąc o budżetach rodziców. Najbardziej stratne były dzieci, bo czekały cały rok na te wakacje i zostały na lodzie, podejrzewam, że większość dzieci nigdzie nie wyjechało - mówi Marlena Mierzejewska, jedna poszkodowanych osób.

W mediach społecznościowych organizatorka obozu Katarzyna S. sprawia wrażenie zaangażowanej, a uczestnicy kolonii dobrze się bawią na tych turnusach, które doszły do skutku, bo inni mieli usłyszeć, że wyjazdu nie będzie. - Telefonu nie odbiera albo po dwóch sygnałach rozłącza - mówi pani Aleksandra, kolejna poszkodowana.

Katarzynie S. od marca zeszłego roku w ogóle nie wolno organizować wypoczynku. Zakazał jej to mazowiecki urząd marszałkowski po zgłoszeniu, że kobieta działa bez koniecznych rejestracji. - Drugiego zakazu dać nie możemy, jedyne co można teraz zrobić, to zgłosić to do organów ścigania - przekazuje Izabela Stelmańska z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego.

Dla niego wakacje oznaczają zamknięcie w domu. Pol cierpi na rzadką chorobę genetyczną
Dla niego wakacje oznaczają zamknięcie w domu. Pol cierpi na rzadką chorobę genetycznąJustyna Kazimierczak/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jak nie dać się oszukać?

Katowicka prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie, zgłosił się tam jeden z poszkodowanych. Nie był jedynym, bo za zeszłe ferie miała nie zapłacić właścicielce pensjonatu. - Po kilku tygodniach przestała utrzymywać z nami kontakt. Zostaliśmy oszukani i nie dostaliśmy tych pieniędzy do dzisiaj - wyznaje Karolina Budz z pensjonatu w Murzasichlu. - Szara strefa, działalność nielegalna. W skali makro mamy przykład Wojtka na Zanzibarze, a w skali mikro to jest działalność tej pani. To są dwa przykłady absolutnie naganne - zwraca uwagę Marek Kamiński, podróżnik, biegły sądowy z zakresu turystyki.

ZOBACZ TAKŻE: Szał na wyjazdy. Rekord w biurach podróży

Jak nie dać się oszukać? Sprawdzać - radzi Polska Izba Turystyki. - Każdy wypoczynek dzieci i młodzieży, który trwa więcej niż 2 dni, musi być zgłoszony do kuratorium oświaty i możemy to sprawdzić, klikając na stronę ministerstwa edukacji, czyli wypoczynek.men.gov.pl - wyjaśnia Katarzyna Turosieńska z Polskiej Izby Turystyki.

Jeśli na stronie MEN organizatora nie ma i nie wyświetla się on także w ewidencji organizatorów turystyki, to powinna nam się zapalić czerwona lampka. Klienci firm z szarej strefy nie mogą liczyć na zwrot pieniędzy z Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego.

Katarzyna S. w rejestrze nie figuruje. Nie odbiera telefonu. "Uwadze!" TVN napisała, że już zwraca pieniądze. "Osoby, które zszargały moją opinię, będą pociągnięte do odpowiedzialności, a sprawa reportażu to nękanie" - przytaczają wiadomość dziennikarze.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: "Uwaga!" TVN

Pozostałe wiadomości

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Psychologowie, nauczyciele i obrońcy praw dzieci piszą list i wyjaśniają, dlaczego tak ważna jest edukacja zdrowotna i dlaczego dziecko musi uczyć się reagować na niewłaściwe zachowania oraz je nazywać. A w dyskusji o nowym przedmiocie warto zapytać o to, dlaczego ci, którzy krytykują edukację zdrowotną, najwyraźniej nie znają zapisów jej programu.

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

Źródło:
Fakty TVN

Pieniądze na odbudowę terenów zniszczonych przez powódź jeszcze nie dotarły do wszystkich miejsc, w których są niezbędne. Nie wszystkie samorządy zgłosiły wnioski o środki na remont i wyposażenie zalanych szkół. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedłużyło termin składania wniosków o kolejny tydzień, do 6 grudnia. - Środki są zabezpieczone, wystarczy złożyć wniosek - apeluje wiceministra Magdalena Rogulska.

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Być może Wołodymyr Zełenski chce uprzedzić niektóre, bardziej niekorzystne dla Ukrainy, propozycje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Stanisław Koziej, były szef BBN. Odniósł się do słów prezydenta Ukrainy o możliwości przyznania członkostwa w NATO tej części Ukrainy, która jest pod jej kontrolą. Michał Przedlacki z "Superwizjera" stwierdził, że "to jest jedyna realna możliwość, żeby roztoczyć parasol bezpieczeństwa nad tymi terytoriami", jednak dodał, "nie wierzy, aby Zachód był w stanie to zapewnić Ukrainie".

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

Źródło:
PAP

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS